Drugi tom ciepłej, mądrej i arcyzabawnej nowej serii Justyny Bednarek, uwielbianej i wielokrotnie nagradzanej autorki książek dla dzieci. O czterech temperamentnych kurach, które wprowadzają sporo pozytywnego zamieszania w pięcioosobowej i tylko z pozoru zwyczajnej rodzinie Ogórków.
Gdzie kury mogą jechać na wakacje? Oczywiście – do kurortu! I to nie jakiegoś tam dużego, znanego, gdzie jeżdżą wszyscy, tylko zupełnie wyjątkowego Kurortu Kameralnego w Ulęgałce Górnej, gdzie zwierzęta - a już zwłaszcza kury! – mają szczególne prawa. Rodzina Ogórków (mama, tata i trójka dzieci) pakuje się więc wraz z Augustą, Hildegardą, Belką i Żanetą do ogórkobusa i rusza na zasłużony urlop! Oj, będzie się działo!
Wydawnictwo: Słowne młode
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 6-8 lat
ISBN:
Liczba stron: 184
Język oryginału: Polski
Ilustracje:Nika Jaworowska-Duchlińska
Kurom też należy się urlop. Rodzina Ogórków postanawia wyjechać w komplecie i zabrać swoje wszystkie zwierzaki. Jadą do Kurortu Kameralnego w miejscowości Ulęgałka Górna. Państwo Letniewscy najlepiej jak potrafią ugoszczą tę osobliwą gromadę. Poza rodziną Ogórków do kurortu zmierza również śpiewaczka autostopowiczka, Pani Alicja, i jej kot Czarna Mamba. Czy będzie to udany wyjazd?
„O kurza twarz!” czyli kontynuacja perypetii czterech kur rasy brahma, które zamieszały z rodziną Ogórków i namieszały w ich życiu. Tom pierwszy, „Kury z grubej rury” zakończył się, kiedy rodzina planowała urlop. Justyna Bednarek postanowiła pociągnąć ten wątek i czytelnicy mają okazje popatrzeć, jak ten urlop bohaterowie będą spędzać. Potowarzyszymy im podczas kąpieli w jeziorze, zobaczymy koncert wybitnej śpiewaczki, popatrzymy w gwiazdy. A w międzyczasie będą jaja, że hej – w sensie dosłownym i w przenośni. To co dobre szybko się kończy. Trzeba wracać do domu i codziennych spraw – znowu chodzić do szkoły i do przedszkola, szykować urodziny mamy, a potem święta. W tym wszystkim towarzyszą Ogórkom kury służąc dobrą radą i pomagają im spełniać marzenia.
Jeżeli miałabym ocenić Justynę Bednarek przez pryzmat jej książek, to widzę inteligentną, pozytywną wariatkę. Nie dziwię się, że postanowiła napisać bajki o kurach, bo tworzy z jajem. Być może znacie cykl o Skarpetkach. Jeżeli tak, to w „Kury z grubej rury” i „O kurza twarz!” mamy podobny rodzaj humoru. Autorka kreuje szalone sytuacje i problemy, a bohaterowie podchodzą w oryginalny sposób do ich rozwiązania. Akurat w tym przypadku mamy kurze patrzenie na świat. Umiecie to sobie wyobrazić? Justyna Bednarek śmiało bawi się językiem, aby książka była jak najbardziej kurza, pierzasta i jajcarska.
Sympatyczne, choć niewątpliwie mniej świeże niż część pierwsza.
Dla dwunastolatka życie to nieustająca walka. Nie mówiąc już o szkole, która bywa prawdziwym polem bitwy! Masakra... Zwłaszcza jeśli z góry...
Poznajcie cztery z pozoru zwyczajne kury: Augustę, Hildegardę, Belkę i Żanetę, które pewnego dnia wskakują na tylny zderzak samochodu państwa Ogórków....