Ponad milion sprzedanych egzemplarzy - tylu czytelników nie może się mylić! 36 tygodni na liście bestsellerów ,,New York Timesa", prawa kupione przez wydawnictwa z 32 krajów, a w przygotowaniu serial na podstawie książki - thriller Laury Dave podbił serca czytelniczek na całym świecie zawrotnym tempem i zaskakującymi zwrotami akcji.
Co zrobisz, gdy okaże się, że najbliższa ci osoba jest kimś zupełnie innym, niż myślisz?
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem. Pewnego dnia on znika bez śladu, a firmę, w której pracuje, zaczyna prześwietlać FBI. Owen zostawia żonie torbę pełną pieniędzy oraz prośbę, żeby Hannah chroniła jego córkę z poprzedniego małżeństwa, szesnastoletnią Bailey, która nie przepada za swoją macochą. Kobieta postanawia na własną rękę odkryć powody zniknięcia męża. Wraz z Bailey wyruszają w podróż śladami młodości Owena i z czasem poznają tragiczną historię, o której obie nie miały pojęcia. I choć początkowo kobiety nie darzyły się sympatią, stopniowo Hannie udaje się zyskać zaufanie przybranej córki. Czy to jednak wystarczy, żeby odnaleźć Owena, zanim zrobią to służby śledcze?
Wciąga bez reszty!
Reese Witherspoon
Do bólu prawdziwe.
T.M. Logan
Obłędnie opowiedziane.
Greer Hendricks
Oszałamiająca, trzymająca w napięciu historia. Poza wciągającą akcją porusza kwestie zaufania, rodziny i tego, co wiemy o naszych najbliższych.
Riley Sugar
Laura Dave - amerykańska pisarka i dziennikarka. Urodziła się w Nowym Jorku. Studiowała literaturę na Uniwersytecie Pensylwanii. Publikowała w ,,New York Timesie" czy ,,The Huffington Post", często pojawia się też w różnych kanałach telewizyjnych. Napisała sześć powieści. Po polsku ukazały się trzy z nich: Ślubu nie będzie (2008), Dom z moich marzeń (2012) i Party rozwodowe (2013). Jej książki zostały przetłumaczone na kilkadziesiąt języków, a do pięciu z nich (w tym do O jedno cię proszę) sprzedano prawa filmowe. Mieszka w Santa Monica, w Kalifornii.
Wydawnictwo: Marginesy
Data wydania: 2022-05-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 336
Tytuł oryginału: The Last Thing He Told Me
Tłumaczenie: Ewa Penksyk-Kluczkowska
Adwokat, w każdym razie dobry adwokat, nigdy nie próbuje nikogo do niczego przekonać. Wręcz przeciwnie. Przypomina wszystkim, że niczego nie wiedzą na pewno.
Zapraszam do thrillera autorstwa Laury Dave pt. "O jedno Cię proszę".
Za egzemplarz dziękuję Wydawnictwu Marginesy
Hanna Hall jest mężatką ponad rok. Razem z mężem Owenem i jego 16 - letnią córką Bailey mieszkają w domku na wodzie w Sausalito. Hannah zajmuje się obróbką drewna, to projektantka mebli. Owena poznała w swoim warsztacie. Chce się zbliżyć do Bailey, mieć dobre relacje, obie mają te same rany po utracie matki. Jej odeszła z wyboru, matka Bailey zginęła tragicznie. Pewnego dnia Owen znika bez śladu. Hannah dostaje na kartce od męża niezrozumiałą wiadomość. "Chroń ją". Bailey w szkolnej szafce znajduje wiadomość i sporą sumę pieniędzy. Firmę The Shop, w której pracuje Owen zaczyna prześwietlać FBI, aresztowano prezesa - Avetta. Zaczęło się coś, czego Hannah nie może zatrzymać. Owen, najbliższa jej osoba nie jest tym za kogo go Hannah uważa. Owen Michaels nie istnieje, dlaczego zmienił szczegóły swojego życiorysu, nazwisko, usunął swoje dane z systemów? Może to przed czym ucieka, sięga dalej i dotyczy jego i córki. Hannah zaczyna analizować wspomnienie o mężu, wraz z Bailey wyruszają w podróż śladami jego młodości. Poznają brutalną prawdę, o której obie nie wiedziały. Zbliżają się do siebie, Hannie udaje się zdobyć zaufanie przybranej córki.
Czy ich rodzina będzie znowu razem, z nowymi nazwiskami i Owen dołączy do nich w tym nowym życiu? Odkąd Owen się pojawił w jej świecie, Hannah zaczęła nowe życie. Czy wybierze je czy koniec, o jakim sama zadecyduje.
Jakie jest prawdziwe ludzkie oblicze Nicholasa, dziadka Bailey?
Książka porusza ważny aspekt naszego życia, to co w życiu ważne rodzina i zaufanie. Każdy z nas ma tajemnice, swój jakiś sekret, z których nikomu się nie zwierza. Wyłączamy z teraźniejszości swoją przeszłość, a tymczasem ona i tak powraca po latach. Thriller wciąga czytelnika bez reszty swoim zawrotnym tempem i zaskakującymi zwrotami akcji. Historia trzyma w napięciu od początku do samego końca. Gratulacje dla autorki Laury Dave za stworzenie tak znakomitego thrillera. A Wam kochani 🔥 polecam ten oszałamiający thriller, na pewno się nie zawiedziecie czytając go. Ocena książki to 10/10
"Chroń ją"
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem, razem wychowującym jego 16-letnią córkę Bailey, będącą oczkiem w głowie tatusia. Gdy pewnego dnia, po aferze związanej z przekrętem w firmie gdzie pracuje, znika Owen, jego żona i córka, które nie potrafią znaleźć wspólnego języka, muszą zewrzeć szyki i razem rozwiązać zagadkę zaginięcia. W tym celu udają się w podróż śladami młodości mężczyzny i odkrywają, że nie jest tym, za kogo się podawał. Urywki wspomnień nastolatki sprzed dziecięciu lat prowadzą je między innymi na stadion sportowy, do kościoła i pewnego baru, gdzie pojawienie się Bailey wzbudza szok i niedowierzanie. Czy kobietom uda się odnaleźć Owena zanim zrobią to służby śledcze albo ktoś znacznie gorszy?
✨
Książkę czyta się bardzo dobrze, choć akcja nie ma szalonego tempa. Na szczęście historia wciąga od pierwszych stron, a potem jest już tylko lepiej. Doskonale napisana intryga, wątki, które prowadzą czytelnika na manowce, nie pozwalają przewidzieć tego, co zdarzy się w kolejnym roździale. I tak do samego końca, który jest nieprzewidywalny i niesztampowy. Tym razem totalnie rozumiem dlaczego książka sprzedała się w tylu egzemplarzach, a na jej podstawie jest kręcony serial. Bestseller, który trzeba znać!
Książka ma świetną fabułę choć muszę przyznać, że nie do końca byłam początkowo dużo się dzieje z czasem akcja zwalnia i samo zakończenie jest dość zaskakujące.
Hannah i Owen to szczęśliwe małżeństwo. Ona tworzy świetne meble i jest dość znana i ceniona. On pracuje w firmie . Razem wychowują jego córkę Bailey. Hannah jest dość młodą kobietą, nie do końca możemy określić jej wiek. Bailey to krnąbrna szesnastolatka, która nie do końca toleruje macochę. Wszystko się zmienia gdy okazuje się , że w firmie Owena jest afera a on sam znika. Hannah dostaję listo i jedną kartkę w nim z napisem "chroń ją"/ Nie ma czasu na zastanowienie sie bo okazuje się, że Bailey znajduje w szafce szkolnej torbę z dużą ilością gotówki i listem od ojca, w którym pisze, że ma się słuchać Hannah. Obie próbują odnaleźć odpowiedź co się stało z Owenem. Dodatkowo wychodzą fakty, o których obie nie miały pojęcia. Kim tak naprawdę jest Owen? Przed czym ucieka? Kto zagraża Bailey? Czy Hannah odkryje prawdę o swoim mężu?
Książkę czyta się szybko, jest dużo tajemnic, sporo się dzieje. Hannah z Bailey odkrywają przeszłość Owena i przy okazji Bailey. Nie wszystko było oczywiste. Część rzeczy dość przewidywalna, inne bardzo zaskakujące. Książka podzielona jest na trzy części. Pierwsza to chwile gdy okazuje się , że forma Owena ma kłopoty. Gdy wychodzi na jaw wiele faktów a Owen nie pojawia się Hannah zaczyna szukanie informacji. Tajemniczy list, torba pełna pieniędzy i pierwszy ślad prowadzący do Austin. Hanna postanawia sprawdzić wszystkie tropy i wylatuje tam z Bailey. Druga część to wydarzenia z Austin. Co odkryją Hannah i Bailey? Kim tak naprawdę jest Owen i co go łączy z Austin? Trzecia część to wydarzenie gdy Hannah poskłada wszystko do kupy. To, co udaje im się odkryć, nie należy do przyjemnych. Dodatkowo w całej tej aferze swój udział ma agent Grandy, który wiedział o wszystkim od początku. Czy to on zagraża Bailey? A może jest jedyną osobą, która będzie ja chronić?
Zakończenie zaskakujące. Nie takiego się spodziewałam. Nie mamy tu typowego happy endu. Nawet wręcz powiem, że jest zupełnie ni takie jakbyśmy chcieliby było. To książka, przy której nie będziecie się nudzić. Pełna tajemnic, niejasności, niedomówień. Czy mi się podobała? Nie do konca ale na tyle wciągnęła, że nie potrafiła odłożyć na półkę nie doczytawszy . Polecam
Jaka byłaby Wasza pierwsza reakcja gdyby Wasz mąż nagle zniknął pozostawiając torbę pieniędzy niewiadomego pochodzenia oraz enigmatyczny liścik „Chroń ją” odnoszący się do jego córki? Drążylibyście sprawę, wyciągając z przeszłości niepokojące sekrety, czy może spakowalibyście torbę najpotrzebniejszych rzeczy i uciekali gdzie pieprz rośnie? Ja spełniając prośbę męża, wybrałabym tę drugą opcję, najbezpieczniejszą dla dziecka.
Jednak gdyby każdy tak postąpił nie byłoby tego thrillera, który choć momentami wydaje się nieco oderwany od rzeczywistości okazał się dobrą rozrywką. Bo Hannah inaczej rozumie zapewnienie bezpieczeństwa swojej pasierbicy. Uważa, że tylko odkrycie przeszłości jej męża, który wiele zataił przed nimi obiema uwolni ją od czającego się zagrożenia. Prócz nieco przerysowanego wątku głównego zakończonego heroicznym czynem, w fabułę bardzo zgrabnie został wpleciony wątek przeszłości Hannah, tłumaczący choć częściowo jej nie zawsze racjonalne zachowanie i odwagę graniczącą z głupotą.
Postać jej dziadka, który zaszczepił w porzuconej przez matkę dziewczynce miłość do wydobywania piękna z drewna oraz trudna i ewoluująca relacja Hannah z jej nastoletnią pasierbicą dodają książce głębszego wymiaru. Zakończenie wywołało uśmiech na mojej twarzy, ale też przyniosło przekonanie, że moje decyzje byłyby zupełnie inne. Czy lepsze? Trudno powiedzieć.
Niemniej tak jak wspomniałam, ta trudna historia rodzinna spleciona z tajemnic i kłamstw okazała się dobrą rozrywką dzięki lekkiemu stylowi autorki, przenikaniu teraźniejszości retrospekcjami z bliższej i dalszej przeszłości oraz krótkim rozdziałom, które nadawały książce wciągającego rytmu. Czy jednak zasługuje na tytuł bestsellera i wszystkie zachwyty pod jej adresem? Jak zawsze jest to kwestia gustu, więc musicie ocenić sami.
Jak ważne są dla was pochodzenie, korzenie, tożsamość, poczucie przynależności?
Co by się wydarzyło, gdyby pewnego dnia ktoś wam powiedział, że wcale nie jesteście dzieckiem kogoś, kogo uważacie za rodzica i ktoś kiedyś nazywał was zupełnie inaczej?..
___
Dziś będzie o książce, na którą się skusiłam chcąc doświadczyć czegoś mocniejszego -
"O jedno cię proszę"
Laura Dave
Muszę stwierdzić, że tylko jeden moment przyprawił mnie o dreszcze, ale nie był to strach towarzyszący jakimś drastycznym wydarzeniom. To było zupełnie coś innego.
Znacie film Truman Show?
Książka "O jedno cię proszę" skojarzyła mi się właśnie z tym filmem. Myślę, że w obydwu historiach podobne będą odczucia i emocje towarzyszące bohaterom.
A więc o czym jest książka?
Hannah, jej mąż Owen oraz jego córka Bailey wiodą zupełnie normalne uporządkowane życie. Pewnego dnia ten porządek zostaje zmącony przez zniknięcie Owena, a Hannah wraz z pasierbicą próbują dowiedzieć się co się stało.
Znikniecie Owena uruchamia lawinę wydarzeń, to tak, jakbyśmy zrzucili kłębek włóczki ze schodów, już nie można go złapać dopóki nie rozwinie się do końca ukazując to, na co włóczka była nawinięta, czyli w przypadku naszej historii - prawdę.
Czy dla bohaterów będzie bolesna? Przekonacie się sięgając po książkę.
Dla mnie istotne były powody, które skłoniły bohaterów do podjęcia takich czy innych decyzji. Dają do myślenia.
Jeżeli lubicie intrygujące powieści, które nie zostawią was obojętnymi i skłonią do przemyśleń, ta książka jest dla was.
Na stosunkowo niedużej ilości stron autorka umieściła historię kilku pokoleń pewnej rodziny, zachowując przy tym lekkość stylu i nie tracąc na kreacji bohaterów. Przez książkę po prostu się płynie.
Niech moją polecajką będzie to, że ta historia nadal siedzi w mojej głowie i nadal zastanawiam się co bym zrobiła będąc na miejscu bohaterów...
Książka, która wciąga od pierwszych stron i sprawia, że ciężko jest się od niej oderwać! Jestem przekonana, że zarwiecie z nią noc!
Owen, który jest przykładnym ojcem, mężem i dobrym pracownikiem, pewnego dnia nagle znika. Hannah, która od kilku lat jest jego żoną i razem z nim wychowuje jego córkę, Bailey postanawia za wszelką cenę dowiedzieć się, co stało się z mężczyzną. Na jaw zaczynają wychodzić niewygodne fakty, a kobieta po nitce do kłębka chce dowiedzieć się, jak wygląda prawda. Razem z pasierbicą będą musiały odbyć podróż do ich przeszłości o dowiedzieć się jakie tajemnice zostały przez nimi ukryte!
Książka jest świetna! Nie jest to krwawy i mocny kryminał ,a dobrze i ciekawie poprowadzony thriller psychologiczny. Autorka zdecydowanie miała pomysł na dobrą fabułę i całą akcję poprowadziła w odpowiednim tempie. Dodam, że zakończenie szokuje, a dla mnie zawsze jest to ogromny plus! Mi książka bardzo się podobała i zdecydowanie mocno polecam!
RECENZJA
„Jeśli człowiek przed czymś ucieka, to zwykle przed sobą samym”.
Czasami wydaje nam się, że o najbliższych wiemy już wszystko. Znamy ich jak własną kieszeń. Znamy ich wady i zalety. Znamy ich ulubiony kolor czy ulubioną potrawę. Wiemy nawet, o której godzinie i jaką pije kawę. Niestety, przychodzi taki okres, że najbliższa nam osoba staję się zupełnie obca i tak naprawdę wszystko to, co o sobie mówiła, jest kłamstwem i bujdą na resorach. W obliczu takiej sytuacji stanęła Hannah, bohaterka książki Laury Dave „O jedno Cię proszę".
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem. Pewnego dnia mężczyzna znika bez śladu, a firmę, w której pracuje, zaczyna prześwietlać FBI. Owen zostawia żonie torbę pełną pieniędzy wraz z prośbą, aby Hannah chroniła jego córkę, szesnastoletnią Bailey. Dziewczyna niestety nie przepada za swoją macochą. Kobieta postanawia na własną rękę odkryć powody zniknięcia męża. Wraz z Bailey wyruszają w podróż śladami młodości Owena i z czasem poznają tragiczną historię, o której obie nie miały pojęcia. I choć początkowo kobiety nie darzyły się sympatią, stopniowo Hannie udaje się zyskać zaufanie przybranej córki. Czy to jednak wystarczy, żeby odnaleźć Owena, zanim zrobią to służby śledcze?
„O jedno Cię proszę” Laury Dave to wciągający bez reszty thriller. Znajdziemy w niej również elementy literatury obyczajowej. Pełno w niej zwrotów akcji, niewyjaśnionych zagadek i znaków zapytania. Trzyma w napięciu od samego początku. Początkowo pierwsza część trochę mi się dłużyła, ale im dalej tym było lepiej. Coraz więcej zwrotów, akcji, coraz więcej rozwiązanych zagadek i odpowiedzi na nurtujące pytania. Wszystkie wydarzenia zaczęły się układać w logiczną całość. Fabuła ksiazki bardzo dobrze przemyślana a autorka z każdą kolejną strona odkrywa przed nami karty historii Owena. Książkę czyta się niezwykle lekko, przyjemni i szybko. Autorka dużo czasu poświęciła kreci bohaterów a każde z nich ma za sobą mocna i burzową przeszłość. spodziewałam się innego zakończenia, ale autorka postanowiła kolejny raz mnie zaskoczyć.
„O jedno Cię proszę” to gratka dla fanów thrillerów psychologicznych, ale nie tylko. Przeczytać może ją każdy, bo czasami przyda nam się zmiana książkowego klimatu. Ja ją polecam z czystym sumieniem.
Dziękuję wydawnictwu Marginesy za egzemplarz recenzencki tej historii.
Hannah i Owen od jakiegoś czasu są szczęśliwym małżeństwem. Mieszkają wspólnie z dorastającą córką mężczyzny, która co prawda nie darzy wielką miłością nowej macochy, jednak jakoś radzą sobie we wzajemnych stosunkach. Nic nie zapowiada tego, co niebawem ma się stać. Owen jak każdego dnia wychodzi do pracy, czule żegnając się z żoną. Pierwszą dziwną rzeczą jest dziewczynka, która przynosi Hannah kartkę od męża, a na nie tylko dwa słowa „chroń ją”, kolejną dziwna torba z pieniędzmi, którą podrzuca do szafki córki Bailey. Z mężczyzną nie ma żadnego kontaktu, a na jaw wychodzą dziwne sprawy w firmie, w której pracował, a jej szef zostaje oskarżony i wsadzony do więzienia.
Kiedy w drzwiach Hannah pojawiają się służby, pytając o męża, kobieta jest coraz bardziej przerażona. Owen nadal nie dał znaku życia, a przyjaciel, którego poprosiła o pomoc, odkrywa bardzo dziwne rzeczy. Hannah oraz Bailey wyruszają do pewnego miasteczka, aby odkryć tajemnice z przeszłości. Czy im się uda? Co tak naprawdę się stało, że Owen zniknął? Dlaczego zostawił córkę i żonę bez słowa wyjaśnienia? Czy kobietą uda się go odnaleźć?
Nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mi się spodoba. Historia tej trójki wciągnęłam mnie praktycznie od samego początku i nie pozwoliła się od siebie oderwać, aż nie poznała zakończenia. To historia o miłości, tajemnicach, trudnych decyzjach, od których zależy bezpieczeństwo wielu osób. Akcja dość „sprawnie” poprowadzona, z zaskakującymi zwrotami, a zakończenie sprawiło, że poleciały łzy z oczu.
Podobało mi się to, że historię czytamy w czasie teraźniejszym, a jednocześnie wracamy wstecz, do czasów, kiedy Owen był jeszcze z dziewczynami. To pozwoliło mi bardziej go poznać.
Bohaterowie ciekawi, dość dobrze wykreowani.
Hannah miała kochającego męża, wymarzony dom i „przyszywaną” córkę, z którą próbowała złapać lepszy kontakt. W jednej chwili straciła wszystko, a jednocześnie stała się odpowiedzialna za Bailey. Tajemnice, które odkrywa, mocno ją zaskakują i sprawiają, że nie wie, co jest prawdą, a co kolejnymi kłamstwami. To kobieta odważna, uczuciowa, uparta. Osobiście ją polubiłam i mocno jej kibicowałam.
Bailey jest zbuntowaną szesnastolatką, która traci swoją jedyną rodzinę - ojca. Nie rozumie, co się dzieje, zawsze mogła na niego liczyć, nigdy nie spodziewała się, że ją zostawi. To, co odkrywa wcale, nie poprawia jej samopoczucia. To młoda dziewczyna, którą życie zmusza do wielkich zmian, z którymi nie do końca sobie radzi.
„O jedno cię proszę” to książka, która pozytywnie mnie zaskoczyła i uważam, że warto ją przeczytać.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
"Jeśli człowiek przed czymś ucieka, to zwykle przed sobą samym."
Po przeczytaniu a właściwie częściowym wysłuchaniu książki Laury Dave "O jedno cię proszę" zaczęłam się zastanawiać nad tym, co ja bym zrobiła gdybym była na miejscu głównej bohaterki Hannah. Gdyby sią okazało, że nie wiem nic prawdziwego o najbliższej mi osobie, która ma całkowicie nowa tożsamość, i która ukrywałaby przede mną wiele sekretów. To byłyby bardzo trudne do podjęcia decyzje...
Hannah i jej mąż Owen są szczęśliwym małżeństwem, mieszkają w domu na wodzie i razem wychowują córkę Owena z pierwszego małżeństwa. Szesnastoletnia Bailey nie do końca zaakceptowała Hannah w roli swojej macochy, próbuje się buntować i traktuje jak zło konieczne. Co prawda nie pamięta swojej matki, która zmarła gdy dziewczyna miała kilka lat, ale zawsze miała ojca tylko dla siebie i jest po prostu zazdrosna o niego.
Pewnego dnia na progu stoi dziewczynka i mówi, że ma dla Hannah list od jej męża, dał jej w szkole i prosił o dostarczenie. Na kartce były tylko dwa słowa: "Chroń ją." Kobieta zastanawia się przed czym ma chronić i kogo? Bailey? Pewnie tak, ale dlaczego? Próbuje się dodzwonić do męża, ale jego telefon nie odpowiada. Gdy córka Owena wraca z treningu, do samochodu czekającej na nią Hannah wrzuca torbę, w której znajduje się ogromna kwota. To ojciec zostawił w jej szkolnej szafce. Obie są zdenerwowane a gdy dowiadują się, że przyczyna zniknięcia Owena mogą być problemy w pracy, zaczynają same go poszukać. Okazuje się, że Hannah niewiele wie o przeszłości swojego męża, więc próbuje nakłonić Bailey do przypomnienia sobie o czasach, gdy była jeszcze mała. Ruszają śladami Owena zgodnie z tym, co pamięta lub wydaje jej się, że pamięta jego córka...
Co z tego wyniknie, czy znajdą jakieś ślady prowadzące do Owena? Czy uda się odkryć przyczynę jego zniknięcia? Czy się spotkają?
Chociaż nie ma w tej książce sensacyjnych zwrotów akcji, to jednak cały czas trzyma w napięciu i czekamy jak to się skończy. Nie zawsze jak to mówią dobre jest dobre a zło jest złem, jest tu cienka granica, którą bardzo łatwo można przekroczyć i wpaść w kłopoty.
"O to właśnie chodzi z dobrem i złem. Nie różnią się tak bardzo - i często zaczynają się w tym samym miejscu, od pragnienia, żeby coś się zmieniło."
Bardzo dobrze fabuła została skomponowana i przemyślana, czytało i słuchało się z wielką przyjemnością i ciekawością. Musze jednak przyznać, że zakończenie tej książki mnie zaskoczyło. Byłam skłonna iść w zupełnie innym kierunku.
To bardzo dobra powieść o tajemnicach, które i tak zawsze wychodzą na jaw, w najmniej odpowiednim momencie i przez to powodują wiele problemów.
Myślę, że to znakomita pozycja dla wszystkich lubiących tajemnicze i pełne napięcia historie.
Polecam.
Zaintrygowana opisem sięgnęłam po tę książkę, a mój wybór okazał się strzałem w dziesiątkę. Po mimo tego, że jest to pozycja z gatunku thriller, to nie znajdziecie w niej rozlewu krwi, brutalności, przemocy czy też mrożących krew w żyłach scen. Za to otrzymujemy świetną, wielowątkową historie, która poprowadzona jest po mistrzowsku. Mamy specyficzny klimat, tajemnicę do rozwikłania i intrygi, które rozbudzają ciekawość oraz zmuszają do intensywniejszej pracy szarych komórek.
Szczęśliwe małżeństwo Hannah z Owenem okazało się fikcją. Jej ukochany mąż zostawia ją nagle samą wraz z jego szesnastoletnią córką. Bailey nie znosi macochy i często dochodzi między nimi do spięć. Kobieta znajduje też torbę wypełnioną pieniędzmi oraz liścik, w którym prosi by chroniła jego dziecko.
Zaniepokojona zabiera pasierbicę i wyrusza na poszukiwanie mężczyzny, wierząc w jego niewinność. Z upływem czasu obie panie zaczynają się lepiej dogadywać i zacieśnia się ich więź, jednak prawda o Owenie okaże się wstrząsająca i totalnie szokująca.
Dlaczego główny bohater opuścił swoją rodzinę zostawiając im gotówkę niewiadomego pochodzenia? Kim jest on naprawdę oczy tylko udawał kochającego męża? Co odkryją kobiety i czy znajdą miejsce, w którym zaszył się Owen?
Muszę przyznać, że autorka ukazała swój ogromny talent pisarski, a także dołożyła wszelkich starań, by czytelnik nie mógł oderwać się od tej powieści. Naprawdę zamiast czytania to wręcz pożerałam poznawaną treść, próbując wyłapać z niej prawdziwy sens i informacje, dzięki którym mogłabym wpaść na trop rozwikłania tej zawiłej zagadki. Przyznam, że nie było łatwo i niczego się nie domyśliłam.
Może i nie jest to czysto gatunkowy thriller, gdyż jak dla mnie przeważa obyczajówka, ale lekkie pióro pani Laury wspaniale przedstawia relacje rodzinne, gdy pojawia się druga żona, która być może jest zagrożeniem dla córki. Druga strona medalu to kłamstwa, którymi były karmione bohaterki.
Odkrywanie i błądzenie po omacku, będzie dla nich zaskakujące oraz przyniesie wiele niespodziewanych wydarzeń. Jednak lektura poruszyła moje serce i z przyjemnością obserwowałam miłość Hannah do Bailey i jej poświęcenie dla niej. Zdecydowanie widoczne były jej matczyne uczucia i potrzeba chronienia jej przed całym złem tego świata.
Akcja wprawdzie ma umiarkowane, nawet nieśpieszne tempo oraz nie wywołuje chaosu w głowie i brakowało mi nerwowego napięcia. Jednak lektura poruszyła moje serce i z przyjemnością obserwowałam miłość Hannah do Bailey i jej poświęcenie dla niej. Zdecydowanie widoczne były jej matczyne uczucia i potrzeba chronienia jej przed całym złem tego świata.
Jeśli jesteście zaintrygowani i lubicie zaczytywać się takimi dziełami to zachęcam was do poznania tej nietuzinkowej historii. Uważam, że wpasuje się ona w wasze gusta i spędzicie naprawdę cudowne oraz niezapomniane chwile. Chętnie poznam wasze opinie i o nich podyskutuję.
Szczerze polecam!
"O jedno cię proszę" to książka okrzyknięta bestsellerem oraz mająca ponad milion sprzedanych egzemplarzy. 36 tygodni na liście bestsellerów "New York Timesa". Nawet sprzedane zostały prawa do serialu.
Sprawdziłam zatem o co tyle krzyku. 😉
📖📚📖
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem.
Pewnego dnia Owen znika bez śladu zostawiając torbę pełną pieniędzy i kartkę z jednym krótkim zdaniem "chroń ją".
Chodzi o Bailey, jego szesnastoletnią córkę z poprzedniego małżeństwa.
Wkrótce zaczyna interesować się nimi FBI i policja.
Hannah zaczyna prowadzić śledztwo na własną rękę i wraz z Bailey wyrusza w podróż śladami młodości Owena.
Zaczynają powoli odkrywać przeszłość o której obie nie miały pojęcia.
Jaką tajemnice skrywał Owen? Co stało się z jego dawnym życiem? Czy aby napewno wiemy wszystko o osobie, którą kochamy?
"O jedno cię proszę" to thriller w którym nie znajdziecie trupów i rozlewu krwi. To thriller spokojny, stopniowo odkrywający mroczne tajemnice. Autorka powoli wprowadza nas w klimat historii. Sporo sytuacji jest przegadanych, a niektóre dialogi mnie denerwowały. Zastanawiałam się czy będąc na miejscu bohaterki też bym tak reagowała, mówiła? Chyba nie, ale to jedyny minus.
Autorka wplata wydarzenia z przeszłości, które mają pomóc nam rozszyfrować o co tak naprawdę chodzi.
Bardzo ciekawe zakończenie,może nie wyrywające z butów, ale... może być delikatną sugestią, że będzie kontynuacja.
Dodam, że opinia o książce, że czyta się ją błyskawicznie jest prawdziwa😉
Hannah i Owen od niedawna są małżeństwem. Pewnego dnia mężczyzna znika, a w firmie, w której pracuje zaczyna się kręcić FBI. Kobieta znajduje torbę pełną pieniędzy i prośbę, żeby chroniła córkę Owena z pierwszego małżeństwa - Bailey, która nie przepada za Hannah. Razem z Bailey postanawiają odkryć powody zaginięcia Owena i w tym celu wyruszają w podróż do Austin, gdzie poznają przeszłość mężczyzny, o której nie miały pojęcia. W międzyczasie między kobietami rodzi się sympatia i zaufanie. Czy uda się odnaleźć Owena? Jakie sekrety skrywa mężczyzna?
Odkąd zobaczyłam tą książkę i przeczytałam jej opis wiedziałam, że po prostu muszę ją przeczytać! To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki, a fabuła, która stworzyła wciągnęła mnie bez reszty. Historia ta jest opowiedziana oczami Hannah, obecnej żony Owena i macochy Bailey, co pomogło nam ją bardzo dobrze poznać, jej przeszłość oraz teraźniejszość oraz dowiedzieć się co czuje, myśli i z czym się musi mierzyć. Tak naprawdę w tej historii przeskakujemy co jakiś czas od teraźniejszości do wspomnień Hannah z początków związku z Owenem, które pozwalają zarówno głównej bohaterce, jak i czytelnikowi ułożyć sobie w głowie przyczyny zniknięcia Owena, okazuje się, że tamte mogłoby się wydawać mało znaczące rozmowy teraz pomogą Hannah i Bailey odkryć prawdę o Owenie. Muszę przyznać, że autorka naprawdę świetnie trzyma czytelnika w napięciu, jednak tempo akcji jest dosyć stonowane, co w akurat w przypadku tej książki bardzo mi się podobało, ja po prostu nie mogłam odłożyć tej książki póki nie przeczytałam ostatniego zdania! Autorka na przykładzie bohaterów, a w szczególności Owena pokazuje jak wiele jest w stanie poświęcić człowiek, by zapewnić bezpieczeństwo osobom, które kocha. To, jaką decyzję podjęła pod koniec Hannah, również o tym świadczy. Ja całkowicie rozumiem i szanuję ich decyzje. Warto wspomnieć, że tej historii przyświeca jedno ważne dla bohaterów zdanie: "chroń ja" i właśnie to podczas trwania akcji starają się robić główne postaci tej historii! Książka naprawdę przypadła mi gustu, dla fanów lekkich thrillerów będzie wręcz idealna. Polecam! Moja ocena to 8/10.
Ponad milion sprzedanych egzemplarzy. 36 tygodni na liście bestsellerów "New York Timesa", w przygotowaniu serial na podstawie książki- thriller Laury Dave podbił serca czytelniczek na całym świecie. Czy moje również?
Co zrobisz, gdy okaże się, że najbliższa Ci osoba jest kimś zupełnie innym, niż myślisz?
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem. Pewnego dnia Owen znika, zostawiając żonie torbę pełną pieniędzy oraz kartkę z prośbą, by chroniła Bailey, jego szesnastoletnią córkę. Hannah postanawia na własną rękę odnaleźć męża i dowiedzieć się, co było powodem jego zniknięcia. Razem z Bailey wyrusza w podróż w przeszłość. Podążając śladami młodości Owena odkrywają historię, o której żadna z nich nie miała pojęcia...
"O jedno Cie proszę" to thriller, który bez wątpienia wciąga od pierwszych stron. Lekki styl autorki, ciekawie skonstruowana fabuła i bohaterowie, których nie da się nie lubić, sprawiają, że książkę czyta się błyskawicznie. Przyznaję, że po książkę siagałam w każdej wolnej chwili i ciężko mi było rozstać się z nią choćby na moment. Fabuła zaskakuje nas wieloma zwrotami akcji, co chwilę zastanawiałam się jaką drogą podąży Hannah.. Może nie jest to typowy thriller, w którym czuć napięcie, nie towrzyszą nam wielkie emocje a po skórze nie przechodzi dreszcz, to jednak uważam, że jest to lektura, którą warto przeczytać. Laura Dave napisała opowieść, która bez wątpienia skłoni czytelnika do refleksji.
Jeżeli lubicie lekkie thrillery bądź też macie ochotę rozpocząć przygodę z tym gatunkiem to z całego serca zachęcam Was do sięgnięcia po "O jedno Cię proszę". Jestem pewna, że się nie zawiedziecie!
@empikgo e-book/audiobook
Autorka książki przypomniała mi dlaczego lubię sensacyjne historie.
Dla efektu wow...
Praktycznie przez cały czas czytania zastanawiałam się o co chodzi i dlaczego tak.
Pozornie spokojna rodzina: on, ona i nastolatka. Nuda.
Życie jednak nie lubi stagnacji. Skoro już raz namieszało, istnieje duże prawdopodobieństwo, że zrobi to ponownie.
Owen znika, Hannah szuka, Bailey buntuje się.
Jak daleko człowiek posunie się by chronić bliskich? Gdzie jest granica? Czy jest?
Wsiadłam do pociągu jadącego z ogromną szybkością, chociaż z punktu widzenia bohaterów, nie tak bardzo.
Przypomina mi to szkolny żart "co bohater powieści sądzi o powieści?"
Zostałam zaskoczona informacjami, które skrywały drugie dno, potęgowały ciekawość. Zmuszały do zagłębia się coraz bardziej w sieć tajemnic.
Nie jest to typowy thriller. Całość kieruje się w stronę obyczajową. Drobiazgowo rozbudowane osobowości, w obrazie przeszłości i teraźniejszości.
Nie ma napięcia spowodowanego niebezpieczeństwem. Idealnie wyważona.
"O to właśnie chodzi z dobrem i złem. Nie różnią się tak bardzo - i często zaczynają się w tym samym miejscu, od pragnienia, żeby coś się zmieniło."
Hannah i Owen tworzą szczęśliwe małżeństwo wychowując 16-letnią Bailey. Nastolatka jest córką Owena z poprzedniego związku i jak to często bywa w kontaktach z macochą, ich relacja jest trochę skomplikowana.
Pewnego dnia Owen znika. Zostawia żonie kartkę z napisem: "Chroń ją" a córce ... torbę pełną pieniędzy! Hannah i Bailey muszą połączyć siły, aby odnaleźć ich ukochanego mężczyznę zanim zrobi to policja. Chcą dowiedzieć się prawdy bowiem wszystko wskazuje na to, że przez cały czas żyły w kłamstwie.
"O jedno Cię proszę" Laury Dave to prawdziwy światowy hit, książka łącząca w sobie cechy suspensu i sensacji, bestseller, który zbiera bardzo dobre opinie.
Moja opinia też będzie należeć do tych pochlebnych. Przede wszystkim dlatego, że książka wciągnęła mnie od samego początku oraz zaangażowała na maxa! Jest nieodkładalna! Tajemnica jaką skrywa Owen, motyw oszustwa, nowej tożsamości i w końcu cała droga, jaką muszą przejść Hannah i Bailey to coś, co chciałam śledzić i być tego częścią.
Fabuła ma wiele ciekawych elementów, dobre tempo dzięki czemu czyta się ją wręcz ekspresowo. Nie brakuje zawiłych rodzinnych sekretów, intrygujących osób, niecodziennych scenariuszy wydarzeń czy zwrotów akcji. Główne bohaterki czyli żona i córka jednoczą się i pokonują bariery, które utrudniały ich relację przez lata. Razem biorą udział w ekscytującej grze, która toczy się między tajnymi służbami a Owenem. Hannah praktycznie od razu przechodzi do działania i włącza w to Bailey, za wszelką cenę musi dowiedzieć się prawdy, nie zważając na skutki tego, co odkryje.
Jedyną rzeczą, która nie do końca mi pasowała jest finał książki. Chyba liczyłam na bardziej spektakularne rozwiązanie sprawy. Zakończenie jest w porządku ale przy tej całej historii myślałam, że otrzymam coś z efektem WOW. Niemniej jednak "O jedno Cię proszę" to książka, która potrafi wciągnąć i zaciekawić czytelnika. Zrozumiałe są dla mnie zachwyty na jej temat i chętnie zobaczę serial, który ma powstać na podstawie tej historii.
Ponad milion sprzedanych egzemplarzy!
Jak podchodzicie to tak promowanych książek? Zachęca Was to czy wręcz przeciwnie?
U mnie różnie to wyglądało. Nieraz się zawiodłam, ale przyznaję, że jednak nadal te słowa robią na mnie wrażenie. Czy jestem podatna na takie chwyty marketingowe? Być może 🤷Ale w końcu na decyzję o wyborze lektury ma wpływ również jej opis, który przeważnie czytam. Wyjątkami są książki autorów, których znam, cenię ich twórczość i wiem, że ich książki mogę brać w ciemno.
„Wciąga bez reszty”- Reese Witherspoon. Nie mogę się nie zgodzić z jej opinią. Autorka stworzyła intrygującą historię kobiety, której mąż nagle znika, a jedyne wyjaśnienie jakie od niego otrzymuje to liścik ze słowami „Chroń ją”. Hannah nie ma najmniejszych wątpliwości, że Owenowi chodziło o jego nastoletnią córkę Bailey. Pomimo starań Hannah relacja obu pań jest skomplikowana. Dziewczyna nigdy nie kryła się ze swoimi uczuciami co do macochy. Teraz obie wyruszają jedynym tropem jaki mają, aby dowiedzieć się prawdy. Prawdy o tym kim naprawdę jest Owen Michaels.
Dla mnie jest to genialny thriller połączony z obyczajowką. Dlaczego? Bo wbrew pozorom na pierwszy plan wysuwa się tutaj relacja Hannah z pasierbicą. O ile zachowanie Bailey mnie nie zaskoczyło (w literaturze chyba jednak częściej właśnie tak układają się tego typu relacje) to już podejście kobiety do nastolatki jak najbardziej. Jej cierpliwość i zdrowo rozsądkowa postawa zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Hanna nie próbuje jej „przekupywać”, przymilać się i na siłę próbować zmienić zdanie Bailey na swój temat. Oczywiście podejmuje różne próby podreperowania ich relacji, ale nie jest to nachalne.
Bohaterki stopniowo odkrywają coraz więcej informacji z przeszłości mężczyzny. Jakie tajemnice skrywa Owen?
Akcja jest poprowadzona w taki sposób, że naprawdę nie sposób się od niej oderwać, choć nie było to dla mnie duże tempo, które wywoływało zawrót głowy.
Porywa, emocjonuje, pochłania. Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana lekturą, a zakończenie wywołuje wzruszenie i szeroki uśmiech na twarzy.
"W ciszy uświadamiam sobie, jak bardzo nie chcę jej przeczytać. Nie chcę poznać jej zawartości. Pragnę się trzymać tej ostatniej chwili - chwili, gdy ciągle da się wierzyć, że to żart, błąd, absolutnie nic; gdy jeszcze nie wiem, że zaczęło się coś, czego nie mogę zatrzymać."
Jak myślicie, co byście zrobili, gdyby okazało się, że osoba, którą według Was znacie na wylot, jest kimś innym?
Oczywiście na odpowiedź składa się wiele czynników. Myślę, że najważniejszą informacją jest, dlaczego ta osoba tak postąpiła i czy zburzy to bezpieczeństwo jej oraz bliskich, jak i nas samych.
Nie jestem pewna, ale to chyba moje pierwsze spotkanie z autorką Laurą Dave. Gdy dostałam propozycję zrecenzowania "O jedno cię proszę" nie wahałam się i chciałam ją przeczytać. I dobrze, że tak zrobiłam, bo to naprawdę dobra książka. Od początku trzyma czytelnika w napięciu i mimo, iż myśli się "ok, chyba wiem jak to się skończy" to nie, jesteście w błędzie. Książkę przeczytałam w ciągu jednego dnia i na każdym kroku próbowałam zgadnąć, w którą stronę poszła autorka. I mogę od razu stwierdzić, że to jest jedno z zakończeń w thrillerach, które lubię.
Bohaterowie stają przed trudnymi wyborami, które całkowicie odmienią ich dotychczasowe życie. Owen pracuje w firmie, której szef jest podejrzany o przestępstwo. Nagle znika, a żona Hannah zostaje z jego córką z poprzedniego małżeństwa.
Jedyny znak, jaki dostaje od męża to karteczka z wiadomością "Chroń ją". Od tego momentu akcja nie zwalnia, a że to tylko początek książki, to można się domyślić, że przez całą historię coś się dzieje. Wiele pytań zadajemy sobie w trakcie śledztwa Hannah i Bailey. Ich historia również skłania do refleksji: na ile ufamy swojemu partnerowi? na ile go znamy? czy jesteśmy w stanie wypełnić jego, powiedzmy sobie, ostatnią jedyną prośbę? Te i jeszcze inne pytania będą Wam się kotłowały w głowie w trakcie lektury.
Zgadzam się z blurbem Reese Witherspoon, że ta książka wciąga. Możecie spokojnie wziąć go pod uwagę i nim się kierować. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu historię Owena i Hannah czyta się bardzo szybko, a niezwalniająca tempa akcja tylko w tym pomaga. Jest niebezpiecznie, niepewnie, gdy przeszłość dopada bohaterów, ale to tylko sprawia, że "O jedno cię proszę" jest świetną lekturą.
Jedynym małym minusem jest Hannah, która w jakiś niewytłumaczalny sposób mnie irytowała. Ze swojej strony naprawdę polecam nie tylko fanom thrillerów, ale również osobom, które chcą dopiero zacząć przygodę z tym gatunkiem.
O jedno cię proszę jest thrillerem, który trudno odłożyć na bok. Czym zaskoczy nas Laura Dave? Jak bardzo Autorka namiesza czytelnikowi w głowie? Czego możemy się spodziewać po historii, w której każdy podobno ma jakiś sekret? Czy słusznie książka została wyróżniona w klubie książki Reese Witherspoon? Przekonajmy się!
Chroń ją!
To są ostatnie słowa, które przekazuje Owen swojej żonie Hannah. Z pozoru wydają się dobrze dobranym małżeństwem, pełni miłości, szczęścia. Żyją skromnie, ale każde z nich może się realizować zarówno w pracy jak i w swoich pasjach. To właśnie tego dnia Hannah dowiaduje się, że Owen zniknął, a do drzwi firmy, gdzie pracował, puka FBI i stawia zarzuty oszustw finansowych. Nasza główna bohaterka musi zająć się szesnastoletnią córką Owena, Bailey, która nie przepada za swoją macochą. Akcja nabiera rozpędu, gdy Hannah zaczyna zastanawiać się nad powodami zniknięcia. Kto odpowiada za machlojki w firmie? Dlaczego Owen uciekł? Komu może zaufać? Czy FBI jest naprawdę po jej stronie? Jakie sekrety skrywał mąż? Co Ty byś zrobił, drogi czytelniku, gdyby okazało się, że najbliższa ci osoba jest zupełnie kimś innym? Czy wszystko to, co wspólnie przeżyli, było prawdą? Nielegalne interesy, niebezpieczeństwo i mnóstwo podejrzeń, tylko kto tu mówi prawdę, a kto manipuluje?
„Nie może mu pani ufać. To szaleństwo, że pani nie zdaje sobie z tego sprawy. Nie może pani zawierać umowy z diabłem i oczekiwać, że to będzie dla pani korzystne.”
Wielowarstwowość historii: O jedno cię proszę
O jedno cię proszę to naprawdę opowieść, od której trudno się oderwać. Niczym w filmach Hitchcocka czytelnik od razu znajduje się w środku wydarzeń. Dzięki narracji pierwszoosobowej emocje Hanny, jak i trudne decyzje, są bliskie naszemu sercu. Niemal od razu czujemy więź z główną bohaterką i ruszamy jej śladem. Mamy tu rewelacyjny przykład thrillera, który zaskakuje swoją obyczajowością oraz psychologią postaci. Odkrywanie przeszłości Owena jak i podążanie za wskazówkami jest doskonałą zabawą dla każdego, kto sam lubi na chwilę stać się śledczym i wyciągać własne wnioski. Bardzo cenię to w książkach, które dają przestrzeń czytelnikowi na snucie domysłów, szukanie odpowiednich tropów. Czytelnicy mocnych wrażeń, oczekujących krwawych zwrotów akcji, mogą nie odnaleźć wspólnego języka z powieścią, bo uwaga skupiona jest na zupełnie innych elementach powieści. Na uwagę zasługuje też rozwój relacji macochy z przybraną córką. Kobiety muszą zjednoczyć się w chwili, gdy ich życie wywraca się do góry nogami. Znaczące są tu małe gesty, słowa, które nigdy wcześniej nie zostały wypowiedziane. Czytelnik obserwuje trud macierzyństwa, jego brutalny obraz, gdy jesteśmy w stanie zrobić wszystko, aby chronić tylko własne dzieci. Właśnie ta wielowarstwowość powieści urzeka, utrzymuje w napięciu i zmusza do zadawania sobie podstawowego pytania: jak zachowałbym się w tej sytuacji?
„- Co ja teraz zrobię, Hannah? – pyta. Moje imię wisi jak oskarżenie.”
Komu ufać?
Gdy porwie nas już obyczajowość historii, zaczynamy zastanawiać się, który z bohaterów O jedno Cię proszę jest tym dobrym, a który tym złym. Kto kłamie? Tropy prowadzą nas do różnych miejsc, osób i uwielbiam to, że pomimo narracji osobowej, to wciąż jest wybór czytelnika. Hannah daje nam swobodę decyzji, to razem z nią rozpoczynamy własne śledztwo, a wszystko po to, aby chronić córkę. O jedno cię proszę to wyjątkowa opowieść ukazująca ciepło rodzinne i jak wiele może się zmienić, gdy obydwie strony będą walczyć o relację. Bardzo doceniam też uknutą fabułę, która rzucała trochę kłód pod nogi bohaterki i nie dostarczała nam łatwych rozwiązań. Przez to, że tak bardzo chcemy poznać prawdę, trudno odłożyć książkę na bok. Mam nadzieję, że zostanie mocno doceniona na polskim rynku tak jak i na amerykańskim, bo O jedno cię proszę to zdecydowanie coś, co powinien przeczytać każdy miłośnik thrillerów i relacji rodzinnych.
„Jeśli człowiek przed czymś ucieka, to zwykle przed sobą samym”.
Przyznam, że nie tego się spodziewałam. Byłam raczej przekonana, że znowu wpadło mi ręce mocno przereklamowane dzieło, które z nieznanych mi powodów sprzedało się w ponad milionie egzemplarzy. Ale jak się szybko okazało, miliony czytelników nie mogą się mylić :)))
Teraz, po skończonej lekturze przyznaję, że książka okazała się wręcz fenomenalnym wydarzeniem literackim. Niesztampowy wątek sensacyjno-kryminalny, irytująca nastolatka, nielubiana macocha i znikający nagle ojciec splotły się w nieoczekiwany ciąg zdarzeń skąpanych w mrocznych tajemnicach z przeszłości.
Hannah i Owen są szczęśliwym małżeństwem. Wspólnie wychowują szesnastoletnią córkę Owena z jego pierwszego małżeństwa. Bailey jest trudną nastolatką, negatywnie nastawioną do swojej macochy. Pewnego dnia jednak, za sprawą niespodziewanego zniknięcia Owena, kobiety zostają skazane wyłącznie na siebie. Stają w obliczu sytuacji, w której zagadki zaczynają się piętrzyć, a to, co wiedzą i co do tej pory uważały za pewnik, okaże się jedynie mirażem. Kim naprawdę jest Owen? Czy historia ich życia, którą przekazał córce jest prawdziwa? Czy Hannah może mieć pewność, że człowiek, którego poślubiła, na pewno jest tym, za którego się podawał? I wreszcie: Co zrobisz, gdy okaże się, że najbliższa ci osoba jest kimś zupełnie innym niż myślisz?
Hannah i Bailey postawione w obliczu wydarzeń postanawiają znaleźć odpowiedzi na wszystkie te pytania. A prawda okaże się dużo gorsza niż przypuszczały. Wspólna podróż tropem młodości Owena nie tylko cementuje trudną relację Hanny i Bailey, ale też doprowadza je do miejsca, które może okazać się ich największym koszmarem.
Narracja prowadzona jest pierwszoosobowo, historia opowiadana jest ustami Hannah i tak naprawdę poznajemy tylko jej punkt widzenia i to ona analizuje i wyjaśnia emocje pozostałych bohaterów. Przyznam, że nie zawsze w pełni rozumiałam działania podejmowane przez bohaterkę, nie zawsze byłam w stanie uchwycić i pojąć jej tok rozumowania i nie zawsze byłam w stanie zrozumieć, do czego dąży. Trochę mętny okazał się wątek tych rzekomo zagrażających im ludzi. Jakaś mafia, jacyś handlarze prochami, skorumpowany prawnik i nieszczelna instytucja świadka koronnego… Dowiadujemy się oczywiście, co stało u przyczyny postępowania Owena, ale w dalszej perspektywie zostało to potraktowane mocno skrótowo, jakby zbagatelizowane. I tego elementu grozy, jak na thriller oczywiście, trochę mi zabrakło. Ponadto wydarzenia, które początkowo uznajemy za główny powód zniknięcia Owena, w dalszym rozwoju akcji nie mają większego znaczenia. Autorka niemal całkowicie zmieniła optykę, kierując uwagę czytelnika na zupełnie inne wydarzenia.
Plus za zakończenia. Bałam się, że ostatecznie autorka przesłodzi. Na szczęście nie poszła tym torem, tym samym broniąc całą fabułę.
To w gruncie rzeczy bardzo prosta językowo historia, ot, opowieść o wydarzeniach, bez natarczywych, psychologicznych wtrętów, bez głębokiej filozofii i próby jakiegoś górnolotnego wytłumaczenia motywacji bohaterów. Ale czasem prosto znaczy dobrze. Mi się podobało, trzymało w napięciu i nie żałuję, że poświęciłam czas na przeczytanie tej książki. W sumie przecież o to chodzi w tym całym czytaniu :) żeby zamykając książkę czuć pewien rodzaj satysfakcji z lektury. Ja czuję :)
Polecam.
Za możliwość przedpremierowego przeczytania „O jedno cię proszę” dziękuję Wydawnictwo Marginesy oraz czytającej z kotem Dominice Gołowin.
„O to właśnie chodzi z dobrem i złem. Nie różnią się tak bardzo – i często zaczynają się w tym samym miejscu, od pragnienia, żeby coś się zmieniło”.
Szczęśliwa rodzina w domu na wodzie..
Hannah i Owen są małżeństwem z niewielkim stażem, ale czują, jakby znali się całe życie. Każde z nich ma swoją pasję i głód życia. Kochają się, wpierają, rozumieją. Wspólnie wychowują córkę Owena z poprzedniego małżeństwa, szesnastoletnią Bailey. Nastolatka toleruje swoją macochę na miarę swoich możliwości. No ale, grunt, to dobre chęci..
Pewnego dnia Owen znika bez śladu i wyjaśnienia.
Wychodzi z domu do pracy, jak gdyby nigdy nic i już nie wraca.
Firmę, w której pracuje mężczyzna, zaczyna prześwietlać FBI..
Owen zostawia żonie dwa słowa w kopercie: „Chroń ją”. Hannah wie, że chodzi o Bailey.. Bailey zostawia krótki list i torbę z niemałą gotówką.
Hannah nie rozumie co się stało, analizuje różne scenariusze, tworzy skomplikowane teorie. Zaczyna się zastanawiać, czy mężczyzna, którego tak kocha, jest tym za kogo go do tej pory uważała. No i kim ona jest w tej sytuacji, wierną partnerką czy kompletną idiotką..
Zdeterminowana kobieta postanawia wraz z powierzoną jej pod opiekę dziewczyną odkryć prawdę o Owenie. Żeby to zrobić, obie muszą wyruszyć w podróż w przeszłość..
Kim jest mężczyzna ich życia?
Dlaczego je zostawił?
Czy odpowiedzi na te pytania zburzą ich obraz o idealnym mężu i ukochanym tacie?
A jeśli prawda oznacza coś, czego one wcale nie chcą wiedzieć?
„O jedno cię proszę” to typowy amerykański thriller. Autorka świetnie buduje napięcie, niepewność i tajemniczość. Dawkuje emocje i sprawia, że książki praktycznie nie da się odłożyć. Z pozoru historia jakich wiele, w praktyce lekki thriller w sam raz na niezobowiązujące popołudnie z książką. Przyziemnie o relacjach, zaufaniu i życiowych decyzjach, za które często płacą nie tylko ci, którzy je podejmują.
Polecam.
Przez opis książki, jej reklamę i entuzjastyczne opinie znanych osób liczyłam na naprawdę dobrą lekturę, ale zawiodłam się. Akcja strasznie się wlecze, fabuła jakaś wydumana, a ostateczne wyjaśnienie intrygi i zakończenie kompletnie mnie nie przekonały.
,,O jedno cię proszę" Laury Dave to amerykański thriller psychologiczny, który skusił mnie opisem sugerującym odkrywanie tajemnic przeszłości i fajną okładką. Niestety po czasie książka okazała się dosyć typowo amerykańska - tu skupienie na akcji jest zdecydowanie większe niż na zagadnieniach psychologicznych. Bohaterka, Hannah, której mąż właśnie zniknął ze względu na nagłośnienie sprawy o aresztowaniach w jego firmie, postanawia sama odkryć dlaczego Owen tak postąpił i przed czym kazał jej chronić jego 16letnią córkę. Kobiety ruszają w podróż sugerując się wspomnieniami, które kiedyś wydawały się nieważne, teraz jednak mogą kryć w sobie klucz do rozwiązania zagadki. Akcja jest całkiem dynamiczna, choć lekko stopowana pojawiającymi się wspomnieniami z przeszłości. Nie mogę zaprzeczyć, że dużo się dzieje, czasami jednak miałam wątpliwości czy zdarzenia faktycznie są prawdopodobne. Na pewno ciekawe były tematy, jakie taka fabuła podsuwa: jak dobrze znasz osobę z którą dzielisz życie? Jak dużo rodzic jest w stanie zrobić dla swojego dziecka? Jak ważne są wspomnienia dla własnej tożsamości? Nie są to jednak tematy nowe, a i sposób ich przedstawienia też niespecjalnie oryginalny. Ogólnie nie była to książka zła, jednak myślę, że lepiej się w niej odnajdą fani Cobena niż B.A. Paris.
Hannah i Owen sa szczęśliwym małżeństwem ale czy na pewno. Bailey to ich szesnastoletnia corka ,jak to nastolatka sprawia wiele klopotow. Ich zycie toczy sie jak u kazdego .praca,dom wychowywanie corki .Wszystko zmienia sie gdy Owen znika zostawiajac tylko torbe z duza gotowka i chaotycznie napisana kartka. Czy kobiety znajda odpowiedz na pytanie jak i dlaczego i gdzie jest Owen.Czy mezczyzna sie znajdzie .Ksiazka super. Trzymajaca do konca w niepewnosci. Dobrze napisana.
Każdy z nas ma jakiś sekret.
Laura Dave, pisarka i dziennikarka amerykańska. Dla mnie kobieta zagadka. Po napisaniu sześciu książek, z czego na naszym rynku wydawniczym zaistniały trzy, zdecydowała się na całkowitą zmianę. Do tej pory pisała powieści obyczajowe zahaczające o romans, tym razem ma do zaproponowania thriller. Czy jej się to udało? O tym później. Niektórych potencjalnych czytelników może przyciągnąć nazwisko Reese Witherspoon na okładce książki i słowa Wciąga bez reszty!
Co zrobisz, gdy okaże się, że najbliższa ci osoba jest kimś zupełnie innym, niż myślisz?
Niestety tak zdarza się w życiu bardzo często. Ktoś, kogo wydawałoby się, znamy od podszewki, okazuje się całkowicie inną osobą, zupełnie obcą, nieprzewidywalną. Po kilku tygodniach od ślubu, lub po kilku miesiącach sami zaczynamy się zastanawiać czy nie popełniliśmy życiowego błędu. Niezmiernie rzadko się zdarza żeby druga osoba pokazała swoją prawdziwą twarz przed czasem. Tak już jest.
Bohaterką powieści Laury Dave jest Hannah. Kobieta jest w związku z Owenem od ponad roku i wspólnie wychowują jego córkę z pierwszego małżeństwa, Bailey. Jak się możecie domyślać, nie jest to idealny układ i bardzo daleko mu do idylli. Krótko mówiąc Bailey nie przepada za macochą, mimo że prawie wcale nie pamięta swojej matki. Byłoby jak by było, ale żeby nie było za spokojnie i sielankowo, znika Owen, a w jego imieniu króciutki liścik przynosi jedna z uczennic z pobliskiej szkoły. Treść nie jest zbyt przejrzysta Chroń ją! To wszystko. Nie ma więcej nic. Hannah wie, że musi od tej pory ochraniać Bailey. O, przepraszam. Jest jeszcze coś. Szanowny tatuś tuż przed zniknięciem zostawił córeczce torbę wypchaną forsą. I co wy na to? Na domiar złego firmę, w której pracuje Owen, zaczyna prześwietlać FBI. Hannah postanawia sama odkryć, co kryje się za zniknięciem Owena. Czy taka podróż w przeszłość zbliży obie bliskie Owenowi kobiety?
Mam niewielki problem, bo nie jestem do końca pewna czy ta książka, którą przeczytałam jest thrillerem. Cóż mogę napisać? Chyba tyle, że może po części jest, ale tylko po części. W sumie bardziej odebrałam ją jak powieść obyczajową i jako taka wypada nieźle. Jednak jeśli ktoś spodziewał się z mojej strony zachwytów, to ich nie przeczyta.
"O jedno Cię proszę" to książka napisana poprawnie i jestem pewna, że znajdzie się spora grupa czytelniczek, która będzie tą książką zachwycona. Ja do nich nie należę. Historia miała potencjał do bardzo ciekawej, a nawet fascynującej opowieści, ale zabrakło mi w niej tak zwanego pazura. Owszem, dobrze obserwuje się ,,związek" Hannah i jej pasierbicy, który ewoluuje od jawnej niechęci, przez akceptację, do (no właśnie, do czego?)... przyjaźni?
Odkrywanie prawdy o Owenie też jest dość interesujące, ale byłoby jeszcze bardziej gdyby zostało napisane w trochę inny sposób. Brakowało mi wspomnianego pazura i polotu. Jednego nie można zarzucić Dave, że pisze lekko. Ale w końcu to nie dziwi, bo na koncie ma kilka książek, które praktycznie są romansami, a one powinny być napisane leciutko.
"O jedno Cię proszę" jest książką, przy której nie powinniście się nudzić. To, że mnie nie porwała nie znaczy, że nie porwie innego czytelnika. Każdy z nas ma inną wrażliwość i oczekuje czegoś innego, nie tylko od książki. W sumie jest to całkiem przyzwoita powieść, ale zachwyty pozostawię komuś innemu. Muszę oddać Dave, że nieźle sobie poradziła z wykreowaniem psychologicznych portretów swoich postaci. I za to należą jej się brawa. Myślę również, że jeśli zamierza pisać już tylko w podobny sposób, to jest szansa, że kolejna historia będzie jeszcze lepsza, a następna rewelacyjna. Będę się temu przyglądać. Tymczasem "O jedno Cię proszę" polecam tym, którzy dobrze się czują w tym gatunku literackim i lubią lekkie pióro u autorów.
Nie ma trupa, nie ma mordercy, nikt nikogo nawet nie próbuje zabić, a ta historia sprawiała że cały czas chciałam do niej wrócić, byłam oburzona, wstrząśnięta, a rozwiązanie chciałam szybciej poznać niż bohaterki. Jeśli książka wywołuje u mnie taka gamę emocji to jest dla mnie dobra, niesamowita, taka o której nie zapomnę.
Hannah jest szczęśliwą żoną Owena i macochą dla jego córki Bailey. Pewnego dnia Owen znika, córce zostawia torbę pełną pieniędzy, a Hannah kartkę z niezrozumiałym tekstem ,,Chroń ją". Sprawą zniknięcia Owena zajmuje się FBI, jednak kobieta sama próbuje dociec prawdy, tym bardziej że Bailey przypomina sobie coraz więcej szczegółów z dzieciństwa, o których wcześniej nie pamiętała. Mimo że nastolatka nie pała do macochy sympatią, to mimo wszystko na własna rękę próbują odkryć prawdę i dowiedzieć się kim naprawdę jest Owen.
Kiedy dostałam propozycje recenzji od z kotem czytane to bez wahania się zgodziłam, zupełnie inaczej kiedy książkę poleca wydawnictwo, a ktoś kogo opinię cenisz i chętnie zaglądasz na jego konto, jakoś bardziej mnie przekonuje. Ani przez chwile się nie zawiodłam, już jakiś czas temu przekonałam się, że nie musi lać się krew żeby thriller był dobry, tym bardziej thriller psychologiczny. Jest tu dużo wątków obyczajowych ale jest to tylko na plus dla książki. Historia napisana lekki i prostym językiem, krótkie rozdziały i dwie przestrzenie czasowe.
Zachęcam do lektury.
Gwyn przygotowuje się do rozwodu. Wciąż jednak nie może pogodzić się z faktem, że jej długoletni związek się skończył. Rozwód ogłasza z mężem podczas uroczystości...
„Rzymskie wakacje” to piękny film o miłości uwielbiany przez miliony kobiet. Dla Annie Adams jest jednak zwiastunem katastrofy. Każdy seans...
O to właśnie chodzi z dobrem i złem. Nie różnią się tak bardzo - i często zaczynają się w tym samym miejscu, od pragnienia, żeby coś się zmieniło.
Więcej