Nowe rozdanie. Kolejna część sagi o rodzinie Donellów
Megan Donell po rewelacjach usłyszanych od ojca traci przytomność i ląduje w szpitalu. Tam okazuje się, że dziewczyna ma zagrażającego życiu krwiaka mózgu i potrzebna jest natychmiastowa operacja. Lekarz mówi Erickowi, że stan jej zdrowia musi być spowodowany dawnym urazem głowy, ale mężczyzna wyjaśnia, że nic o tym nie wie. Po operacji Megan dochodzi do siebie, nie pamięta niestety kilku ostatnich dni ze swojego życia. Czuje jednak, że musi odciąć się od ojca... Ale czy Erick jej na to pozwoli?
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Data wydania: 2021-06-16
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 200
„Nowe rozdanie” to trzeci tom z cyklu o Efekcie Ercia K.N. Haner. Podobnie jak wcześniejsze pozycje z serii ta także należy do tych króciutkich na jeden wieczór czy do kawki. Fabuła nie jest bardzo rozbudowana, a język bardzo prosty. Odnoszę wrażenie, że autorka traktuje tę serie podobnie jak ja, czyli jako odpoczynek od czegoś „poważniejszego”.
Tym razem otrzymujemy istną sielankę i tak naprawdę same przygotowania do ślubu. Pamiętając zakończenie 2 tomu spodziewałam się po „Nowym rozdaniu” czegoś zupełnie innego i szczerze mówiąc żałuję, że tamat nie został bardziej rozwinięty. Owszem w pewnym momencie bohaterka zaczyna się dziwnie zachowywać, ślub się oddala i temat wraca. Jednak tak naprawdę zaczynało mnie to już wszystko irytować. Z jednej strony jestem ciekawa jak to wszystko się potoczy, a z drugiej chyba się tego boję bo widzę, że zaczyna to zmierzać w niebezpiecznym kierunku…
Co tu dużo mówić… Mam mieszane uczucia co do tej części. Jednak zapewne sięgnę po kolejną, bo jak zaczniesz poznawać tę historię to będziesz chcieć wiedzieć jak to wszystko się potoczyło.
Nowa seria Królowej dramatów! Nicole żyje w toksycznym i destrukcyjnym związku z mężczyzną, który zaopiekował się nią po śmierci jej rodziców. Pewnego...
Erick zabrał Meg i Adama do swojego domu w New Jersey. Robi wszystko, żeby matka jego syna stanęła na nogi i zapomniała o horrorze, który zgotował jej...
Przeczytane:2021-07-06, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Nowe rozdanie" to kolejna część z serii "Pink Booków" wydanych przez Edipresse Polska pod ogólnym tytułem "Efekt Ericka".
Tym razem akcja niby nie przyspiesza, ale za to coraz bardziej się komplikuje. Wokół Megan Donell robi się coraz gęstsza atmosfera, co tylko czyni ją bardziej tajemniczą. Historia zaczyna się od tragedii. Dziewczyna po rozmowie z ojcem oraz usłyszanych od niego informacjach dotyczących Ericka mdleje i trafia do szpitala. Na miejscu okazuje się po wszystkich badaniach, że ma krwiaka w mózgu, którego trzeba jak najszybciej operować, gdyż zagraża on jej niebezpieczeństwu. Prawdopodobnie uraz powstał w wyniku niewyjaśnionych okoliczności, czego Megan absolutnie nie pamięta. Operacja udała się i dziewczyna czuje się dobrze, jednak nie potrafi sobie ona przypomnieć, co wydarzyło się przez ostatnie kilka dni. Wewnętrzny głos jednak nakazuje jej odciąć się od ojca, ale czy to dobry ruch?
Osobiście od samego początku jestem fanką tej serii oraz kibicuję bohaterom. Jednak im dalej posuwa się akcja, tym bardziej fabuła się komplikuje, co czyni tę sagę niezwykle wciągającą lekturą na letnie popołudnia. Uwielbiam takie lekkie, szybkie historie. Mimo swojej lekkości kolejna książka znów trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od czytania, dopóki nie dojdziesz do ostatniej strony. Uznaję to za ogromną zaletę powieści, ponieważ z każdą kolejną częścią zastanawiam się, co będzie dalej i jaki będzie finał tej historii. Czytam więc w oczekiwaniu na happy end.
Lekturę pochłaniam dość szybko, ponieważ jej cykliczność jest sprytnie pomyślana, aby nie zajmować czytelnikowi zbyt wiele czasu, nie zmęczyć ich. W tej części nie dzieje się zbyt wiele, ale jednak pojawienie się kolejnych bohaterów wokół Megan nieco denerwuje i stresuje, co doprowadza do wielu komplikacji. Robi się coraz bardziej niebezpiecznie, ale tak to jest, gdy wokół jednej kobiety krąży wielu mężczyzn.
Postępowanie Ericka również nie zostało tutaj wyjaśnione. W zasadzie tak naprawdę nic nie wiemy o tym mężczyźnie, jego przeszłości oraz motywach postępowania.
Relacja między Megan i Erickiem pozornie nie ewoluuje, co może trochę nużyć, ale może to dobrze, ponieważ odpowiedź na wiele pytań pewnie przyjdzie w kolejnych częściach. Ta drobna wada nie przeszkadza mimo to w pozytywnym odbiorze książki, ponieważ zakończenie każe czytelnikowi oczekiwać w napięciu na dalsze losy bohaterów. Jestem więc bardzo ciekawa, co autorka przygotowała tej parze, z czym będą musieli się zmierzyć oraz jakie będą następstwa obecnych wydarzeń. K. N. Haner dobrze wie, jak zakończyć opowieść, aby czytający nie mógł doczekać się, co będzie dalej i za to należą się jej ogromne gratulacje.