Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2000 (data przybliżona)
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 319
Małżeństwa zawierane w zbyt młodym wieku zwykle źle się kończą, jakież więc szanse na szczęśliwe pożycie małżeńskie ma czternastoletni pan młody, którego...
Miłość nie tylko przenosi góry! Może być również lekarstwem na konserwatyzm i zapiekłą nienawiść. Szkocko-angielski antagonizm, którego korzenie sięgają...
Przeczytane:2018-01-05, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam, 52 książki 2018, Książki XXI wieku, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2018 roku, 26 książek 2018, 12 książek 2018,
Nimfa jest kolejną dobrą powięścią Julie Garwood z gatunku romansu historycznego, która nawet mi się spodobała. Z początku bywało różnie, ale z kartki na kartkę fabuła coraz bardziej mnie wciągała. Postać Elizabeth Monthwrith została dobrze wykreowana, a to z tego względu, że nie dała sobie "w kaszę dmuchać" i była dosyć upartą dziewczyną, jak na czasy średniowiecza. Z gruntu rzeczy jest ona osobą dosyć uczuciową, ale nie uroniła ani łzy po stracie bliskich. Bohaterka czeka tylko na moment, aby zemścić się na złoczyńcy, który dopuścił się tego mordu. Po wyjściu za mąż obowiązek zemsty spada na męża, który obiecał spełnić swoją obietnicę. Można ją przeczytać, lektura w sam raz na mroźny wieczór.