Ania i Kornel muszą zweryfikować swoje wyobrażenia, zawodowe plany i marzenia o wspólnej przyszłości. A nieprzemyślana decyzja Słomkowskiej, by na siłę wciągnąć Falickiego w realizację ambitnego, lecz niszowego filmu, wywróci jej życie do góry nogami i pociągnie za sobą wiele nieprzewidzianych konsekwencji. Miłość kreowana przez komedie romantyczne ma niewiele wspólnego ze zwyczajną miłością, nawet jeśli przeżywa się ją z najbardziej rozpoznawalnym i uwielbianym aktorem amantem.
Ani i Kornelowi towarzyszyć będą intrygi zawistnych osób z branży filmowej, zmyślone historie ich życia opisywane w brukowcach i oczywiście nieodłączny chwytliwy dziennikarz, słynny paparazzi Superkiewicz.
Wydawnictwo: Lucky
Data wydania: 2022-05-04
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 284
Z przyjemnością sięgnęłam po książkę,by poznać kontynuacje losów bohaterów.Akcja rozgrywa się rok po zakończeniu pierwszej części.Po tym czasie w związku następuje rutyna.Także nasi bohaterowie tego doświadczają.Brak starań o trwałość swojego uczucia obfituje o niezrozumienie a konsekwencjami są ogromne,które ranią druga osobę.
Świat branży filmowej jest dla osób,które maja stalowe nerwy i twardy charakter.Liczy się tylko kto jest ważniejszy i przebieglejszy.Ania jest trochę naiwna,ponieważ do końca nie jest tego świadoma.Nie słuchając ukochanego przyniesie jej to ból i łzy.
Nie zabrakło osób,które knują,chcąc zyskać dla siebie jak najwiecej.Podnosi to napięcie sprawiając,że czyta sie szybko i lekko.
W głównej mierze fabuła jest o Kornelu i Ani to także poznajemy co dzieje się u jej mamy-Katarzyny.
Słynny paparazzi Superkiewicz nie zapomniał o Kornelu i ponownie namiesza…
Jeśli szukacie historii z nutą intryg to koniecznie sięgnijcie po tą książkę.Już za pare dni(28.03) dalsze losy Ani i Kornela w książce „Ślubów nie będzie”.
Już sie ciesze,że niedługo będę ja czytać i ponownie spędzić czas z bohaterami.
Powiadają, że życie to nie film i niestety Ania i Kornel dość szybko się o tym dowiedzą. W ich miłość i wspólne życie zaczną wkraczać przeszkody, a inni zaczną między nimi mieszać. Film, który okaże się niewypałem, niszowa produkcja, do której pragnie kobieta wciągnąć partnera i nieoczekiwana propozycja dla niej, to dopiero początek tego, co ich czeka.
Również u mamy Ani wiele się zmieni. Pewien sąsiad pragnie ją bliżej poznać, jednak jest na to zbyt nieśmiały, dlatego wymyśla dziwne powody swych odwiedzin. Na dodatek odwiedza ją ojciec i to nie sam, towarzyszy mu jakaś młoda kobieta. Nie będzie to wizyta ani łatwa, ani krótka. Czy ona to wytrzyma? Co połączy mamę ani z pewnym dentystą? Jak potoczą się losy związku Ani i Kornela? Czy ich miłość okaże się na tyle silna, aby pokonać przeciwności? Jaką propozycję dostanie Ania?
Z pierwszym tomem naprawdę dobrze się bawiłam i jak to bywa w takim przypadku, miałam swoje oczekiwania odnośnie do drugiego. Autor nie zwiódł mnie ani troszkę. Okazał się tak samo dobry, jak poprzedni, ciekawy, dość wciągający, a także pełen humoru. Akcja i tym razem dobrze poprowadzona, z momentami, które mnie zaskoczyły.
Książkę czytamy z perspektywy nie tylko Ani i Kornela, ale również innych bohaterów (np. mamy Ani). Mnie osobiście takie rozwiązanie się podobało i uważam, że wiele wniosło do książki.
Jeśli chodzi o bohaterów, trochę się zmienili i moim zdaniem są to zmiany na lepsze. Tym razem niestety nie mogę wam nic więcej zdradzić, jednocześnie nie zdradzając zbyt wiele z treści.
„Nieoczekiwana zmiana ról” to książka, która mnie się podobała i z przyjemnością polecam.
Recenzja pojawiła się również na moim blogu - Mama, żona - KOBIETA
Dziś przyszła pora by przedstawić mój kolejny patronat medialny.
"Nieoczekiwana zmiana ról" to przepełniona humorem, zaskakującymi zwrotami i nietuzinkowym podejściem do życia kontynuacja "Miłości w promocji". Autor, wykorzystując swoje doświadczenie zawodowe, w ciekawy i zabawny sposób zdradza, jak wygląda show-biznes, który my jako czytelnicy i widzowie spotkamy się w kolorowych magazynach i na srebrnych ekranach. Muszę tu przyznać, że nie jest to łatwy kawałek chleba, i zawsze wydawało mi się to dobra zabawa i sama przyjemność ;)
Pomysł na fabułę został wykorzystany w stu procentach. Akcja toczy się dość szybko i zaskakuje w niespodziewanych momentach- obserwacja zalotów i chęć zaproszenia pani Słomkowskiej na randkę nieśmiałego stomatologa wywołuje niepohamowane salwy śmiechu. Dla mnie to zdecydowanie para numer jeden tej części.
Bohaterowie są przezabawni, moje serce skradły szczególnie postacie drugoplanowe takie jak ksiądz, który znów musi dokonać niemożliwego, dziennikarz Superkiewicz, który pomimo okropnego charakteru okazuje się całkiem dobrym człowiekiem, czy dziadek Ani który zawita w mieszkaniu pań Słomkowskich z dużo młodszą kobietą. Wywołują oni skrajne emocje, ale naprawdę nie sposób ich nie obdarzyć sympatią.
Autor przy okazji poczynań tych postaci, obnaża przed czytelnikiem cały ten "kolorowy" świat przepełniony intrygami, plotkami, i nie rzadko brakiem poszanowania dla własności i prywatności.
Książkę czyta się bardzo szybko. Lekki styl pana Getnera sprawia, że sprawia to dużo przyjemności i naprawdę odpoczywa się przy lekturze.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Świetna odskocznia od szarej codzienności. Lekkie i zabawne spojrzenie, na świat którego często pragniemy zakosztować.
POLECAM...
Promocja na miłość była, ale się jeszcze nie skończyła. Powiedziałabym, że dopiero w tym tomie rozwija skrzydła i bierze kurs na innych bohaterów. Romantyczna pani Słomkowska zna się na niej jak mało kto. Gorzej z jej sąsiadem. Producentka Tatiana Bizun sama intensywnie rozwija skrzydła miłości nad amantem filmowym z pomocą kolorowych tabloidów. Strzała Amora dosięga także osiemdziesięcioletniego dziadka Ani. Tylko dla niej promocja na miłość się skończyła. Jest miłośnie, lecz nie zawsze szczęśliwie. Nietuzinkowych randek nie zabraknie. Polecam wersję milczącą. Porywająca nie zawsze się sprawdza.
Autor znakomicie wykreował swoich bohaterów. Do akcji ponownie wkracza ksiądz Władysław z kolędą, bo jasnowidztwo i ,,serce nie sługa" mocno go niepokoją, a kolejną duszyczkę trzeba ratować. Mamy Ani wszędzie pełno. Dziadek w asyście i z asystą młodziutkiej Marty i z poglądami na miłość rozwala system. Film Kornela "Nieoczekiwana zmiana ról" przeniósł się z ekranu do życia. Los zamienił go rolami z ukochaną, przez co między zakochanymi źle się dzieje. Perypetii i problemów nie brakuje. Dziwnych zbiegów okoliczności też nie. Samokrytycyzmu i dystansu autora wobec własnej twórczości tym bardziej. I to mi się podoba!
Pod woalką lekkości i romantycznych ,,uniesień" autor zdradza czytelnikom kulisy produkcji filmu. Zabiera ich na plan zdjęciowy i stawia w blasku fleszy, by poznali reguły rządzące branżą filmową. Od podszewki pokazuje, jak powstaje film, a zaczyna od scenariusza... i jego przeróbek. Ukazuje życie celebryty i jego zmagania z fankami i dziennikarzami. Bo świat filmu, to nie tylko tantiemy i przyjemności. To także pogoń za karierą, pieniędzmi, plotki, złośliwości, nieprzyjemności, nieczyste zagrania. Także pogoń paparazzi za dobrym zdjęciem i sensacyjną wiadomością prawdziwą lub zmyśloną. Uczciwość nie ma racji bytu, gdyż show-biznes pełen jest obłudy i hipokryzji.
Powieść z gatunku lekkich, łatwych i przyjemnych miło się czytało i wyjątkowo szybko. Wartka akcja, intrygi, nieoczekiwane zwroty akcji, charakter(ystycz)ne postaci zapewniają rozrywkę. Dostarczają wiedzy na temat skomplikowanych relacji damsko-męskich w sferze prywatnej i zawodowej. Wprawdzie nie wybuchałam śmiechem, ale na mej twarzy uśmiech błąkał się prawie cały czas. Na koniec naszła mnie refleksja, aby każdy zajmował się tym, co potrafi robić najlepiej.
Widocznie tak musiało być, bo życie to nie komedia romantyczna. (s. 245)
"Nieoczekiwana zmiana ról" to lekka komedia obyczajowa do przeczytania w jedno popołudnie, w której autor zdradza kulisy kręcenia filmu i działania paparazzi, a wszystko to pod czujnym okiem Amora i przewrotności losu. A do dentysty iść trzeba!
Basia Kotula wciąż wierzy, że ,,kryminał to taki romans, tyle że z trupem w tle". Dlatego gdy ktoś na szyi dyrektora działu personalnego zacisnął krawat...
Przypadek chodzi po ludziach, czyli kolejna komedia kryminalna z genialnym detektywem Jackiem Przypadkiem w roli głównej! Jacek, nie mogąc liczyć na przychylność...
Przeczytane:2023-05-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Wiecie co wam powiem? Po lekturze drugiej części Miłości w promocji, doszłam do wniosku, że tak naprawdę przypadek decyduje o tym kto zostanie dobrym aktorem i na tym zarobi, a kto zwyczajnie zniknie z aktorskiego poletka.
Drugi tom również mnie wciągnął za sprawą ogromu intryg i dobrego humoru. Jednak życie Ani i Kornela nie jest usłane różami. Będąc jego narzeczoną jest narażona na ogrom kłamstw i zazdrości. Ludzie sieją plotki na jej temat, by on przestał jej wierzyć i to samo robią o nim. Jedna z kobiet specjalnie będzie się do niego przymilać, by tylko zrobiono im odpowiednie zdjęcia, które zasugerują zdradę większej maści. Autor z reguły pokazuje dwie strony medalu. Czegokolwiek scena nie będzie dotyczyła, ujrzymy jak to zastosowanie ma się w praktyce i jak w teorii. Jak wygląda knucie intrygi i ile ma wnieść określonej osobie dobrych rzeczy, oraz jak wychodzi to finalnie i co burzy w życiu tych osób. Pokazał jak ludzie podchodzą do wiary w jasnowidztwo, oczywiście rozpisując to na plusy i minusy. Podobało mi się to, że mamy tutaj ukazane różne rodzaje miłości. Taką prawdziwą, która jest ze wzajemnością, lecz którą bardzo chcą rozdzielić. Taką cierpliwą, która istnieje od dłuższego czasu, ale nieśmiałość powoduje, że nic się z tym nie robi. Taką zazdrosną, że pragnie się określoną osobę, tylko z tego względu, że jest ona z kimś innym, oraz taką na przekór, trochę wymuszoną, byleby tylko pokazać, że potrafi się być z kimś w związku. To również jedna z niewielu opowieści, gdzie znajdzie się naprawdę ogrom intryg. Chwilami sama się w nich w nich gubiłam, zwłaszcza jeśli chodziło o film, który miał zostać nakręcony, ale nikt go w planie nie miał, choć zbierali osoby do jego roli, tylko po to, by rozwalić czyjś związek. Wielką zazdrość było widać w związku, gdzie ta druga połówka również otrzymała rolę do filmu, ale już ktoś kombinował jak by do tego nie dopuścić. Mówię wam, tutaj nie ma najmniejszego zastoju w wydarzeniach. Każdy rozdział przedstawia inne wydarzenia, lecz jeśli poruszano wątek, który dotyczył dwóch osób, to autor naprzemiennie pisał ich reakcje oraz myśli. Zwątpienie w drugą osobę, nakazywanie sobie na zaufanie, oraz tok myśli, które przegrywały ze sobą. Jak sądzicie, jak się to wszystko rozwinie? Wygra tutaj rozsądek, czy knucia innych? Wiedzcie tylko, że dziennikarze tutaj nigdy nie śpią!
Bardzo wam ją polecam!
Ps. W tytułach rozdziałów przeczytacie o tym, co tam się będzie działo. To mała podpowiedź, która nie zdradza jednak końca.
Ps. 2 Książka naprawdę was rozbawi, ale będą również momenty, że i zasmuci, ukazując rzeczywistość taką, jaka jest naprawdę.
Ps. 3 Czytajcie serię od części pierwszej, gdyż to jest jej kontynuacja:-)