Niegrzeczny szef
Whitney G.

Michael Leighton to bogaty , przystojny dyrektor znanego wydawnictwa Leighton w Nowym Jorku.
Słynie ze swoich erotycznych podbojów , portale plotkarskie mają o czym donosić.
Jest wymagający i arogancki, jego asystentki nie wytrzymują długo na swoich stanowiskach. Wyjątkiem jest Mya London ,ona trzyma się swojej posady choć też ma dość swojego szefa , wykonuje swoje obowiązki i spełnia jego życzenia. Poprawia sobie humor otrzymaną firmową kartę kredytową , z której z dziką satysfakcją korzysta na swoje zachcianki. W emailach przesyłanych do swej przyjaciółki żali się , narzeka na wrednego szefa , ale i dzieli spostrzeżeniami na temat jego atutów jest bardzo seksowny... Jeden z wysłanych pikantnych maili nie trafia jednak do niej lecz do samego dyrektora...Wyobraźcie sobie co poczuje gdy zda sobie sprawę z pomyłki i jaka będzie reakcja odbiorcy...
Choć Mya jest pod jego urokiem , to nie wystarczy żeby wiązać przyszłość z tą firmą. Ale Michael nie da jej tak łatwo zrezygnować, nie źle namiesza w jej życiu by ją zatrzymać. Nie tylko z powodów zawodowych ...
Patrząc na okładkę i na nazwisko autorki spodziewałam się typowego erotyku , a tu dostałam niespodziankę , pełną humoru, lekką i przyjemną historię , która ma jedeną wadę...jest zdecydowanie za krótka . Ale wystarczy by miło spędzić wieczór...
Szczerze polecam.

Recenzja „Niegrzeczny szef”

Mya nienawidzi swojego szefa, jednocześnie bardzo ją on pociąga. Kobieta stara się być profesjonalna, ale czy jej się to uda biorąc pod uwagę najprzystojniejszego faceta w mieście?

„Właśnie patrzę na jego usta, gdy zachowuje się jak typowy dupek…”

„Niegrzeczny szef” została napisana w 2020r przez Whitney G. Autorka uwielbia pisać, można ją znaleźć zamkniętą w swoim pokoju gorączkowo piszącą na swoim laptopie, gdzie tworzy nową powieść, albo pochłania ją odpisywanie na e-maile od fanów. Kobieta jest twórczynią bestsellerów z serii Jilted Bridge, Mid Life Love czy Wasted love. “Niegrzeczny szef” to pierwsza z serii książek “Intensywne doznania”.

Mya jest zdolną i ambitną kobietą. Gdy zatrudnia się w wydawnictwie na stanowisko asystentki szefa, szybko łapie o co chodzi w tej pracy i sumiennie wykonuje zadania. Niestety szef nie daje jej tego odczuć, nie dziękuję za wykonaną prace, a dziewczyna ma wrażenie że wręcz tylko wymaga nowych prac. Mya po cichu go nienawidzi, nie pomaga jej nawet fakt że to najgorętszy szef w mieści przez co zdarza jej się fantazjować na jego temat. Często narzeka na niego pisząc e-maile do przyjaciółki. W jednej z takich wiadomości opisuje kiepski dzień w pracy oraz sprośne myśli związane z szefem. Niestety z rozpędu dziewczyna popełnia błąd i wysyła e-mail do szefa. Dopiero teraz Mya poznaje prawdziwą osobowość przełożonego.

„Niegrzeczny szef” to typowy romans na spokojny wieczór. Czytał się go bardzo miło, ale niestety też szybko. Książka jest bardzo cienka do tego pisana dużą czcionką. Mimo że nie wywarła na mnie złego wrażenia, muszę przyznać że efektu „Wow” też nie miałam. Brakowało mi tam punktu zwrotnego, jakiegoś problemu po którym czytelnik zastanawiał by się „Co dalej?” tymczasem historia po prostu się toczyła. Podsumowując to przyjemna powieść na miły, męczący wieczór i tyle.

 Zbytnia rozwiązłość czasem bywa nietaktowna i tematem do plotek. Szczególnie, gdy zajmuje się kierownicze stanowisko a kobiety przelatują przez łóżko niczym ziarenka piasku z dłoni.

  Michael Leighton jest właścicielem wydawnictwa książkowego. To znany nowojorski kobieciarz i flirciarz. Nie przywiązuje zbytniej wagi do pojawiających się w gazetach co rusz artykułów i  niegrzecznych zdjęć ze swoich frywolnych poczytań. Niewyżyty seksualnie - istna maszynka. No i jego wygląd - począwszy od twarzy, kończąc na stylu. Nawet jako szef jest dokładny i bardzo wymagający. Wszystko idealne i nieskazitelne. Poza jego rozwiązłością. Ciężkim charakterem odstrasza swoje asystentki, które długo nie mogą zagrzać u niego miejsca. Aż pewnego dnia trafia na Penelope London. Kobietę, którą nie tak łatwo złamać. Ona zna swoją wartość. Wytrzymałą najdłużej ze wszystkich kobiet ale i ona ma w końcu dosyć. Chce odejść. Tylko czy Michael jej na to pozwoli?

   Przezabawna historia o poczynaniach playboya, który został zmuszony do trzymania sprzętu w swoich spodniach. Śmieszne sytuacje i istny pożar żądzy. Tych dwoje się codziennie ściera. Jedno jest szefem, któremu wszystko wolno. Jest panem i władcą i to od niego wszystko zależy. Ona niby posłuszna ale tylko na zewnątrz. W środku aż ją nosi. I właśnie to zostało fajnie odwzorowane. Te słowne potyczki. Starcia goliatów - przecież żadne nie popuści. Gorące sceny nie koniecznie łóżkowe podkładały drwa do pieca podnosząc i tak już wysoką temperaturę.

Przeczytałam książkę w kilka chwil - jest dość cienka. Można było się swobodnie pokusić o dopisanie kilku rozdziałów. Zbyt szybko się to skończyło. Pośmiałam się i o to chodziło - by poprawić sobie humor. Bohaterowie walczyli szablami a każdy zdobyty punkt to odcięty element ubrania. Leciały wióra aż się paliło.

Polecam

Już chyba zdążyłam się przyzwyczaić, że publikacje Whitney G. mają to do siebie, że są dla mnie zdecydowanie za krótkie. Oczywiście nie wszystkie, ale przynajmniej te, które w ostatnim czasie przeczytałam.

,,Niegrzeczny szef" to pierwszy tom cyklu "Intensywne doznania", który idealnie sprawdzi się na odstresowanie się po ciężkim dniu w pracy. Z racji tego, że historia jest dość zabawna, czyta się ją niezwykle szybko.

W "Niegrzecznym szefie" poznajemy seksownego playboya i jednocześnie dyrektora dużego wydawnictwa Michaela Leightona. Mężczyzna jest bardzo wymagającym szefem, który zmienia asystentki jak rękawiczki, a jego romanse często pojawiają się na pierwszych stronach gazet. Wszystko zmienia się, gdy jego doradca postanawia dobić z nim targu. Brad proponuje Michaelowi, że znajdzie dla niego odpowiednią i kompetentną asystentkę, która wytrzyma w pracy dłużej niż miesiąc, a w zamian Michael przestanie być pożywką dla reporterów plotkarskich magazynów.

Maya, okazała się idealną kandydatką na stanowisko asystentki Michaela. Kobieta jest kompetentna, lubi czytać i wykonuje swoje obowiązki z dużym zaangażowaniem. Jednak po roku od rozpoczęcia pracy dla Leightona, Maya ma dość zachowania swojego apodyktycznego szefa i postanawiam zacząć szukać nowej pracy.

Kobieta jednak nie wie, iż postępowanie Michaela jest pewnego rodzaju zasłoną dymną. Okazuje się bowiem, że mężczyzna w taki sposób próbuje poradzić sobie z pożądaniem, które odczuwa wobec swojej asystentki. I pewnie ten fakt nigdy nie wyszedłby na jaw, gdyby pewnego dnia Michael nie odebrał od kobiety zaskakującego maila, który był skierowany do jej przyjaciółki Amy.

Książka Whitney G. to pikantny romans z motywem hate-love, który mimo tego, że jest niezwykle krótki, z pewnością przypadnie do gustu czytelnikom, którzy lubią ten wątek. Opowiadanie nie jest może jakoś specjalnie rozbudowane, ale w sumie można uznać to za idealne nawiązanie do cyklu, którego jest częścią, bo jak mówi znane powiedzenie, czasami lepiej krótko, ale intensywnie.

Całkiem dobra. Podobna oczywiście do innych tego typu książeczek (tak, książeczek, bo to kolejna bardzo szybciutka historia na jeden wieczór), ale jednak napisana jakby lepiej. Mniej scen seksu, a więcej dialogów i budowania nastroju.

Dawno nie czytałam tak dobrej książki. Szkoda że była taka krótka   . Michael i Mya rozwalili mnie totalnie. Nie raz uśmiałam się do łez z ich tekstów . 

Po tej lekturze napewno sięgnę po więcej pozycji autorki. 

Słabe 3. Ogólnie mam problem z tą "autorką", bo nie rozumiem idei pisania książeczek oscylujących z liczbą stronw  okolicach 150-200. Naprawdę tak ciężko rozwinąć wątki, opisy, cokolwiek, żeby zrobić z tego jakąś powieść? Może wtedy można byłoby powiedzieć, że to literatura podobna w stylu do Day, czy Evans, a tak to... w sumie każdy jest w stanie napisać byle jakie opowiadanie na 100 stron.

Spory plus za umieszczenie głównego bohatera na czele wydawnictwa. Zawsze to jakiś miły akcent, który podbija jakość fabuły.

Strasznie lubię styl pisania tej autroki, ale jej zakończenia są aż nazbyt krótkie xd