Nexus


Tom 2 cyklu Androma
Ocena: 4.5 (2 głosów)

Jej statek przepadł, załoga została schwytana, a sławna Androma Racella straciła tytuł Krwawej Baronowej. Teraz jest zbiegiem bezlitośnie ściganym przez Galaktykę Mirabel. Bezwzględna Królowa Nor rządzi większością galaktyki dzięki toksynie kontrolującej umysł. Androma zaryzykuje wszystko, nawet wolność, aby znaleźć lekarstwo.

Na skutej lodem planecie Solery znajduje niespodziewanego sojusznika. Wraz z Dexem planują, jak dostać się do miasta. W Arcardius działania Nor doprowadziły do inwazji Mirabel. Gdy załoga walczy o odzyskanie wolności, Andi i Dex odkrywają zagrożenie znacznie większe niż wszystko, z czym mieli do czynienia. To nie koniec gwiezdnej przygody, to dopiero jej początek!

Informacje dodatkowe o Nexus:

Wydawnictwo: We need YA
Data wydania: 2020-02-26
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN: 9788366431706
Liczba stron: 544
Tytuł oryginału: Nexus
Język oryginału: Angielski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Nexus

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Nexus - opinie o książce

Avatar użytkownika - bookoholikpl
bookoholikpl
Przeczytane:2020-03-29,

Drugi tom Sagi Andromy ponownie zabiera nas do genialnie wykreowanego przez autorki świata, Galaktyki Mirabel. Zostaje ona zdominowana rządami królowej Nor i jej brata - Valena. Dążą oni do pełnego przejęcia władzy, obalenia niepowołanych i wdrążenia tajemniczego planu, który zatrzęsie niejedną galaktyką. Pojawia się jednak ruch oporu z Arachnidem na czele. Tajemniczą zamaskowaną postacią, która może całkowicie zmienić bieg wydarzeń. Kim jest i dlaczego ukrywa swoją twarz? A co jeśli istnieją inne galaktyki i w trzewiach kosmosu ukrywa się jeszcze większe zło?

W 2 tomie Sagi Andromy cały czas czuć napięcie i emocje związane ze zbliżającym się zakończeniem. Niestety "Nexus" posiada znacznie mniej zwrotów akcji. Oczywiście, pojawiają się one, ale nie są już tak spektakularne (nie licząc kilku naprawdę dobrych). Dodatkowo w książce pojawiły sytuacje, które nie zostały do końca wyjaśnione. Autorki mogły stworzyć jeszcze lepszą powieść wzbogacając ją o szersze wyjaśnienia. Czytając czekałem na rozwiązanie "pewnej sprawy" otrzymałem tylko: "teraz nie ma czasu na wyjaśnienia", co znacząco mnie zawiodło. Książkę tę (dzięki mniejszej ilości stron) czyta się o wiele szybciej. Mi przeczytanie jej zajęło 1 dzień, co nie zdarza się często w moim przypadku. W dodatku fabuła jest na tyle wciągająca, że zaczynając czytać wieczorem zasypiałem o 3 w nocy z ciężkim bólem serca odkładając "Nexusa" na półkę.

W tym tomie autorki postawiły na więcej sytuacji i emocji między dwójką wybuchowych bohaterów - Andromą i Dexem. Ich relacja zaczyna się zmieniać. Czy będą sobie w stanie wybaczyć po wszystkim przez co przeszli?

Powieść ta pokazuje jak łatwo jest zatracić się dążeniu do osiągnięcia obranego celu. Niejednokrotnie wyobrażamy sobie jak nasze życie będzie wyglądać, gdy już dosięgniemy upragnionego celu. Nie jesteśmy jednak świadomi jak wysokie koszty, poświęcenie i pracę musimy włożyć w nasze działania. Kolejnym aspektem, który porusza książka jest umiejętność wpływania na umysły ludzie. Potrafi ona być bronią groźniejszą niż terror.

Zakończenie. Cóż, po części jestem zawiedziony a po części szczęśliwy. Niestety przewidziałem co się stanie, a z drugiej strony bardzo na to liczyłem. Ostatecznie uważam Sagę Andromy za godną polecenia, ze względu na wiele zwrotów akcji, dobrze wykreowane postacie i świat oraz dawkę humoru.

Link do opinii

Bardzo dobra fabuła i naprawdę się cieszę, że trafiłam na tę serię, była odświeżająca po dłuższym czasie czytania głównie lektur i powtarzalnych powieści młodzieżowych. Może pod koniec trochę zawiodła, tak minimalnie, zakończenie mogłoby być ciut bardziej epickie jak na tak misternie budowaną intrygę i cały czas stopniowane napięcie... Ale i tak było bardzo dobrze. Awanturnicze przygody Andromy skradły moje serce, relacje między bohaterami były wiarygodne, nawet romans nie wydawał mi się wymuszony, choć spodziewałam się niewiele po motywie enemies to lovers. Jest dobrze. Seria o Andromie zdecydowanie zasługuje na większy rozgłos.

Link do opinii
Avatar użytkownika - arcytwory
arcytwory
Przeczytane:2020-03-26, Przeczytałam,

Po zawirowaniach z pierwszej części (czyli „Zenithu”), Androma straciła swoją załogę, a sama stała się najbardziej poszukiwaną osobą w całej galaktyce. Żeby tego było mało, jest jedyną osobą, która tę galaktykę może uratować. Czy Gwiazdy Losu będą łaskawe dla niej i dla Dexa czy dla fałszywej królowej Nor i Valena?
Czy „Nexus” jest lepszy niż poprzednik? Tak. Nie znaczy to, że jest genialną książką, ale jest o niebo lepszy. Widać, że autorki nabrały doświadczenia i zabrały głosy krytyki do serca. Po czym to widać? Przede wszystkim po tym, że „Nexus” jest... lekki. Chodzi tu o wagę książki. Nie jest takim grubaskiem jak poprzednia część i dzięki za to Gwiazdom Losu! W tej części zabrakło nużących, długich opisów, co sprawia, że powieść czyta się lżej i szybciej.
Jak już mówimy o brakach, to brakowało mi też kilku bohaterów. A dokładniej bohaterek – załogi Andi. Kto czytał pierwszą część (albo pierwsze rozdziały drugiej, kto jak woli) ten wie, co się z nimi stało. Przez to nie było praktycznie żadnych rozdziałów z ich perspektywy. Też rzadko pojawiały się w jakichkolwiek innych rozdziałach. Z jednej strony rozumiem, dlaczego musiało tak być, ale z drugiej trochę tego szkoda. Autorki wykreowały naprawdę odlotową grupę, a w „Nexusie” w ogóle tego nie wykorzystały. Moim zdaniem trochę zmarnowano tego potencjał.
Za to nie zmarnowano potencjału miłosnego książki. Chemię między Dexem i Andi wykorzystano na maxa. Można powiedzieć, że napięcie między nimi sięgało gwiazd. Ale nie da się jednak ukryć tego, że bywało drętwo i sztywno. Można było to bardziej zauważyć w końcówce książki. Trochę to psuło początkowy dobry efekt tego wątku.
Jak już przy bohaterach jesteśmy – byli oni ponownie dość dobrze wykreowani. Oczywiście wciąż są oni naj(dowolny przymiotnik) ludźmi w całej galaktyce. Oczywiście wciąż mogą liczyć tylko na siebie. Jednak jak się przymknie na to oko to można zauważyć, że mają oni swoje własne, unikatowe cechy. Można to było zauważyć z rozdziałach z perspektywy różnych bohaterów. Przez to z innym zaciekawieniem czytałam każdy z nich. Najbardziej polubiłam te z perspektywy Dexa, a najmniej przemówiły do mnie te z punktu widzenia Valena. Te ostatnie wydawały mi się najnudniejsze.
Ale w jednym „Nexus” jest zdecydowanie gorszy od „Zenithu” - w zwrotach akcji. Były one w większości dość... mało prawdopodobne. Do tego część była absurdalna. Można by przymknąć oko, ale do tego nie były one zbyt umiejętnie wytłumaczone. Dlaczego i Andi, i Dex nie zostali zarażeni? Nie wiadomo. Dlaczego dowódca ruchu oporu okazał się tą osobą? Jak ujęły to autorki – nie ma czasu na tłumaczenia. Serio, w książce było tak napisane. Trochę to rozczarowujące, że zostało to tak pozostawione. Wystarczyłoby jedno sensowne zdanie, a większość z tych zwrotów akcji była bardziej wiarygodna. No szkoda.
Podsumowując – jest lepiej, ale wciąż genialnie nie jest. Mimo to, tym, którym podobał się „Zenith”, mogą sięgać bez strachu po ten tom. A reszcie mogę tylko powiedzieć, że jak nie macie nic innego do czytania, to możecie sięgnąć po tę serię. 

mniej 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy