To książka dla nas, które gdzieś po drodze do osiągania życiowych celów zgubiłyśmy siebie. Dla zmęczonych, przytłoczonych codziennością i próbujących zaspokoić potrzeby wszystkich wokół. A co z naszymi?
Jak sprawić, żeby w codziennej gonitwie nie zapomnieć o sobie, jak zmienić myślenie o tym, co w życiu najważniejsze, i jak tworzyć mocne i dobre relacje z innymi?
#nażyć to osobista książka o odwadze i odnajdywaniu dobrostanu pomimo życiowych przeszkód. Autorka z troskliwością i zrozumieniem pochyla się nad naszymi próbami zadbania o siebie i pokazuje drogi wyjścia z pułapek, w które wpadamy.
Szczerze dzieli się historiami z własnego życia, co sprawia, że jest to też lektura pełna osobistych wzruszeń i refleksji.
Spróbuj się #nażyć - w pobliskim parku, na własnej kanapie, nad Bałtykiem czy na egzotycznej wyspie. Różne drogi, ten sam cel - ty.
O autorce:
Coachyca, trenerka, z wykształcenia psycholożka, z powołania towarzyszy innym w odważnym urzeczywistnianiu swojego JA, podejmowaniu śmiałych wyzwań i przechodzeniu przez zmiany z wyrozumiałością dla siebie. Autorka podcastu ,,Urzeczywistnij swoje JA".
Prowadzi procesy indywidualne i warsztaty rozwojowe. Jej główne ,,narzędzia pracy" z innymi to refleksja, uważność, akceptacja i docenianie, zmiana perspektywy, ale też poczucie humoru i zachwyt. Na stronie ManufakturaRozwoju.pl dzieli się swoimi refleksjami i podcastami.
Prywatnie mama i żona. Odważyła się żyć i #nażyćsię niezależnie od tego, jak życie ją poobijało.
Wydawnictwo: Mamania
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Poradniki
ISBN:
Liczba stron: 320
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-03-19, Ocena: 6, Przeczytałam,
"Dzieląc się z Tobą wskazówkami o tym jak żyć, czy nie żyć, żeby #nażyćsię, zakładam, że część z nich będzie dla ciebie jak balsam na duszę, a część z nich okaże się nieskuteczna".
Dla mnie ta książka jest zdecydowanie balsamem na duszę. Dziękuję autorce za moc pozytywnej energii jaką mi dała. Za pokazanie, jak można czerpać z życia dobre emocje, mimo że czasami nie jest łatwo dźwigać ciężar codzienności. #nażyćsię to dla mnie przede wszystkim akceptacja siebie. To walka o własne życie, marzenia, możliwości. To nadzieja na lepsze, dobre jutro. To podróż w głąb siebie, dążenie do odkrywania własnego, niepowtarzalnego ja. Bo każdy z nas jak tutaj istniejemy, jest wyjatkowy. W końcu to sztuka budowania relacji z innymi ludzmi.
Nie traktuję tej lektury jako poradnika. Dla mnie to niezwykły zbiór myśli i wskazówek, ale również osobistych historii autorki, dzięki którym łatwiej jest zrozumieć istotę nażywania się. Pani Marta posługuje się łatwym w odbiorze językiem, nie ma tutaj niezrozumiałych terminów, a książka nie jest oparta na badaniach naukowych. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Przyznam, że zbliżając się do końca, czułam żal, ponieważ mogłabym ją czytać i czytać. I nie znudziłaby mi się.
Odnalazłam w tej lekturze cząstkę swojego wnętrza, spojrzałam na niektóre zagadnienia z innej perspektywy. Wiem, że "to, co trudne kiedyś odejdzie", a to jak dalej będzie wyglądało nasze życie, zależy głównie od nas. Od emocji i uczuć, które nas wypełniają, od podejścia do życia.
Polecam każdej kobiecie. Bo to głównie do kobiet skierowana jest ta książka. Czytajcie i chłońcie z niej jak najwięcej. Ze swojej strony zapewniam, że odbędziecie pełną zachwytu, ale również i spokoju ducha podróż, podczas której będą towarzyszyć Wam drogowskazy, jakie stawia autorka, a które wyznaczą Wam drogę do zrozumienia swojego nażywania się.