Ktoś kiedyś powiedział, że duchy są zawsze głodne, a nikt nie wie tego lepiej niż Ed i Lorraine Warrenowie, najbardziej znani badacze zjawisk paranormalnych na świecie.
Przez dziesięciolecia Ed i Lorraine poznawali prawdę kryjącą się za najbardziej przerażającymi zjawiskami nadprzyrodzonymi. Badali niezwykłe sprawy nawiedzeń i opętań. Od osławionego domu uwiecznionego w The Amityville Horror po mrożące krew w żyłach wydarzenia, które zainspirowały twórców takich kinowych hitów jak Obecność czy Annabelle.
Nawiedzenia. Historie prawdziwe przedstawiają wiele najbardziej wstrząsających, opartych na faktach przypadków upiornych nawiedzeń, demonicznych prześladowań i przerażających spotkań z duchami.
Ed i Lorraine Warrenowie przebadali wspólnie tysiące spraw związanych ze zjawiskami nadnaturalnymi. Napisali razem wiele artykułów i książek, prowadzili też wykłady na uczelniach. Oboje idealnie się uzupełniali, wykorzystując wiedzę i umiejętności. Domeną Eda - jedynego świeckiego egzorcysty zaakceptowanego przez Watykan - były przypadki nawiedzeń i opętań, Lorraine natomiast była niezwykle wrażliwym medium. Ed zmarł w roku 2016. Jego żona Lorraine odeszła w roku 2019.
Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2019-06-25
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN:
Liczba stron: 240
Tytuł oryginału: Graveyard
Nawiedzenia. Historie prawdziwe", to książka napisana we współpracy z małżeństwem Warren'ów, którzy dzieląc się swoim doświadczeniem, przybliżają czytelnikom historie niezwykłych nawiedzeń i towarzyszących im zjawisk, jakie na przestrzeni lat mieli okazję zbadać.
Ta książka jest chyba jednym z największych rozczarowań 2019 roku. Wydaje mi się, że każdy spodziewał się czegoś innego. Sam się spodziewałem szczegółowych opisów spraw związanych ze spotykaniem duchów, szczegółów z pracy w terenie, relacji z pracy z ludźmi nachodzonymi przez duchy i osobistych przeżyć oraz odczuć Warrenów. Być może to zbyt intymna ingerencja w życie dwójki kultowych dziś badaczy zjawisk paranormalnych i być może te szczegóły są obecnie utajnione, ale to, co dostaliśmy, równie dobrze mogłoby dziecko czytać, gdyby nie sporadyczne wulgaryzmy nieodłączne w sytuacjach.
Obecne millenium poznało Warrenów dzięki serii filmów Jamesa Wana "Obecność". Film ten zyskał popularność od 2013 roku i dla jednych był bardzo dobry, a dla drugich przeciętny i był dobrą komedią. Dla mnie film był straszniejszy i dużo lepszy niż ta książka. Jeśli chodzi o książki z serii Warrenów, ta pozycja miała skupić się na temacie duchów. Nie wiem, czy ta książka została napisana częściowo przez Warrenów, czy chociaż nadzorowali jej powstanie, ale lepsze rzeczy opisują gazety katolickie. Nie sugeruję, że nic w tej książce nie jest straszne, ale czegoś tu brak i straszne może być dla kogoś samo przebrnięcie przez lekturę.
Ten tytuł oferuje nam krótkie omówienie sprawy Cmentarza Union, gdzie Warrenowie często badali przypadki nawiedzeń i nagrywali duchy na wszelkie rejestratory. Ta część jest bardzo krótka, natomiast druga część to fragmenty listów do Warrenów, w których ludzie pisali o swych spotkaniach z duchami. Co ciekawe przebieg tych historii nie był łatwy do przewidzenia, stąd być może nie były to historie wyssane z palca. Niemniej historie te brzmiały jak historyjki - ciekawostki, niczym opowieści wujka na ognisku po 22:00. To takie lekko szokujące historyjki, których znajomością można się pochwalić na spotkaniach towarzyskich późnym wieczorem. Prawdopodobnie te historyjki nic nie wnoszą.
Wbrew temu i czytało się tę książkę znakomicie. Lekka, niewymagająca i pisana prostym językiem. Brak tego naukowego i specjalistycznego tonu może mnie rozczarował, jednak od czasu do czasu warto sobie poczytać takie błahostki dla rozluźnienia. Usiąść wygodnie z jakąś przegryzką i zatopić się na jedną noc w historiach przykładowo o Białej Damie, dziadku zmieniającym się w potwora, przystojnym psychopacie odbywającym stosunek z owrzodziałą babcią i o tym, co fachowo nazywają (jeden z nielicznych fachowych terminów pojawiających się w książce) prekognicją. Nic Cię nie nawiedzi, nie wystraszysz się, kilka razy wytrzeszczysz oczy, ale książka ta wyszła tylko dla czystej rozrywki.
~ http://ratowniklektur.blogspot.com/
Kilka historii o duchach, które zakończone są komentarzem Eda lub Lorraine. Za mocno mnie te opowiadania nie wystraszyły, a tego właśnie oczekiwałam.
Mimo to, książkę czytało mi się bardzo szybko i myślę, że zajrzę do innych książek napisanych na podstawie doświadczeń tego małżeństwa.
"Nawiedzenia" to zbiór opowiadań o duchach nawiązujących do spraw paranormalnych badanych przez Eda i Lorraine Warrenów. W odróżnieniu od innej książki o tej parze demeonologów - "Demonolodzy" Geralda Brittle - ta krótka, mała książeczka dużo mniej wciągająca i nie buduje tak dobrze kliamtu grozy. Mamy tutaj jedynie kilka wydarzeń związanych z duchami, ciekawych w różnym stopniu, czasami nudnawych, przypominających raczej opowiastki o babie jadze dla dzieci niż mrożące krew w żyłach historie o duchach nękających ludzi. Warrenom prawie w ogóle nie poświęca się tutaj czasu, a szkoda, ponieważ to ciekawe postaci i do takich opowieści grozy bardzo pasują. W rezultacie mamy tutaj coś lekkiego, bardziej dla osób, które nie lubią mocnych wrażeń, a jedynie odrobinę dreszczyku - jeśli są wyjątkowo strachliwe.
Zaraz po Demonologach dorwałam się do Nawiedzeń. Są to historie przede wszystkim ze starego cmentarza w Connecticut. Niestety, ta książka jest troszkę inna niż Demonolodzy. Nie wywoływała u mnie aż takich emocji. Nawiedzenia raczej wyjaśniają naukowo różne zachodzące zjawiska nadprzyrodzone. Nie miałam za bardzo możliwości czym się wystraszyć podczas lektury, na co po cichu liczyłam. Nie zmienia to faktu, że książkę czytało się dość szybko i przyjemnie.
Z niecierpliwością czekam na Opętania. Mam nadzieję, że ona przestraszy mnie chociaż trochę.
Kolejna mrożąca krew w żyłach sprawa Eda i Lorraine Warrenów! Bill Ramsey bawił się w ogródku, kiedy nagle poczuł przenikliwy chłód...
Kolejny bestseller Warrenów, autorów książki Nawiedzenia. Historie prawdziwe Ed i Lorraine Warrenowie, najsłynniejsi i najbardziej szanowani demonolodzy...
Przeczytane:2021-04-21, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2021, 12 książek 2021, 26 książek 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku, Posiadam,
Zaczynając czytać tę książkę myślałam, że będę w strachu, przeżyję szok i chwile grozy. Niestety nic bardziej mylnego. Jestem bardzo rozczarowana i zawiedziona. Owszem przyjemnie spędziłam czas nad lekturą, pochłaniając szybko kolejne opowiadania o duchach i zjawach. Styl autorów jest bardzo prosty, przystępny, ale książka jest monotonna, bez iskry i uczuć.W ogóle nie wzbudziła we mnie nawet przez moment przerażenia, tajemniczości czy wielkich emocji.
Czytałam „Nawiedzenia” jak zwykły zbiór opowiadań o zjawiskach paranormalnych, zjawach i duchach. Ed i Lorraine Warren, przez lata badali historie Cmentarza Union w Connecticut, gdzie zachodziły przeróżne zjawiska nadprzyrodzone. Chyba sami nie przeżyli przerażających doświadczeń skoro książka jest taka płytka i przybliża nam tylko historię nawiedzonych miejsc. Przedstawiono wielu świadków, którzy rozmawiali z duchami, widzieli ich lub odczuli ich wpływ.
Oczywiście nie odradzam Wam sięgnięcia po tę lekturę, jednak nie spodziewajcie się paraliżującego strachu i stanu przedzawałowego. Jeśli lubicie spokojne, stonowane historyjki o czarownicach, upiorach i satanistach to ta książka jest właśnie dla Was. Nie przekreślam całkowicie autorów i na pewno sięgnę po inne pozycje. Mam nadzieję, że znajdę w nich to czego szukam.