Na szczęście nigdy nie jest za późno!
Wzruszająca opowieść o dojrzałej miłości i nadziei zekranizowana przez NETFLIX
Addie i Louis to samotni, owdowiali siedemdziesięciolatkowie, mieszkający w niewielkim miasteczku. On ma córkę, ona syna i wnuka. Ma także dom, a w nim duże łóżko, w którym co noc kładzie się sama. A przecież noce są najgorsze… Pewnego razu postanawiają spędzać je wspólnie. Nie chodzi im o seks, ani nawet romans. Chodzi o doskwierającą samotność. Wieść o tym dziwnym związku szybko rozchodzi się po okolicy. Jak zareagują najbliżsi?
Nasze dusze nocą to przepiękna i wzruszająca historia, która dzięki swej prostocie nabiera niemal symbolicznego wymiaru. Kameralna opowieść o lęku przed samotnością, starością i śmiercią, którą w brawurowy sposób odegrali Jane Fonda oraz Robert Redford w ekranizacji Netflixa.
Kent Haruf, wielokrotnie nagradzany amerykański pisarz zmarł tuż po napisaniu powieści, nie doczekał ani doskonałego przyjęcia książki, ani jej ekranizacji. Prawa sprzedane do kilkunastu krajów oraz ogromna popularność filmu świadczą o uniwersalności i ponadczasowości poruszanego tematu.
To porządna, satysfakcjonująca książka, obdarzona bardzo rzadką cechą: istnieje wiele powieści o dążeniu do szczęścia, ale ta jedna po prostu owym szczęściem, obecnością szczęścia, emanuje.
Ursula K. Le Guin
Kent Haruf (1943-2014) ceniony i nagradzany amerykański pisarz. Zadebiutował w wieku 41 lat. Akcja wszystkich jego powieści toczy się w fikcyjnym miasteczku Holt w północnym Kolorado. Był nominowany do wielu nagród, a w 2009 otrzymał John Dos Passos Prize for Literature. Autor zmarł tuż po ukończeniu Naszych dusz nocą.
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2019-01-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 176
Kiedy zachwyca nas dana powieść opisujemy lub mówimy o niej jako nietuzinkowa. Często w recenzjach pojawiają się takie i podobne, wielkie, słowa. Zawsze nie bez podstawy. Jednak w przypadku prezentowanym teraz tytule to określenie nabiera różnych wymiarów. Dotyka nie tylko sposobu ujęcia fabuły a również pomysłu, jak została spisana. Już sam początek może mocno zdziwić. To zaskoczenie nie mija aż do końca książki, który następuje szybko także przez fakt, że liczy ona niespełna 200 stron.
Każdy ma tyle, na ile się odważy.
Wszyscy wiemy, jak żyje się w małych miasteczkach. A w zasadzie jakie plotki na ten temat krążą. Brak prywatności to jedna z największych bolączek wielu. W takim właśnie miejscu żyją główni bohaterowie. Addie i Louise są dojrzałymi, samotnymi osobami. Mieszkają w dużych domach, w których obok nich spokojnie mogliby egzystować ich dzieci. Niestety jest wprost inaczej. Aby poczuć się chociaż trochę mniej samotnym kobieta wpada na zaskakujący pomysł. Decyduje się poprosić przyjaciela – sąsiada, aby ten towarzyszył jej w nocy. Nie, nie chodzi tutaj o seks. Ona też od razu jasno to zaznacza. Addie przeczuwa, że zdecydowanie prościej byłoby jej zasypiać obok kogoś. Oprócz tego, każdego wieczoru dużo czasu poświęcają na rozmowę o rzeczach istotnych.
Dzięki odwadze oboje zyskali więcej niż mogłoby się wydawać.
Bardzo dobrze opowiedziana historia. Piękna w swojej prostocie. Nie ma w niej miejsca na rozbudowane opisy, długie dialogi czy też zbyt długie rozwodzenie się nad jakimś zagadnieniem. „Nasze dusze nocą” to celny strzał. Konkretny. Dzięki tej książce czytelnik może wyłapać, że rozmowy między bohaterami wcale nie muszą być jasno zaznaczone. Bez znaków interpunkcyjnych bez problemu można wyczuć, w którym miejscu mamy do czynienia z dialogiem a gdzie z opisem.
Nie spodziewałam się, iż powieść wywoła aż tyle emocji. Na sercu robi się cieplej, gdy na myśl przychodzi historia Addie i Louise. Czy trzeba dodawać, że warto sięgnąć po tę pozycję?
Ona i on-nibyklasycznie a jednak inaczej.Wiek bohaterów 70+ i choć może się wydawać że w tym wieku nic już nie potrzebujemy prócz spokoju to warto przeczytać aby zmienić zdanie.Samotność w tym wieku i lek na nią-ona i on,nie miłość ale przyjaźń,chęć bliskości.Czy skradając się pod osłoną nocy do domu Addie stateczny Louis pomyślał jak to zmieni ich życie?Czy Addie zapraszając go do sibie wiedziała,że jej zycie już nigdy nie będzie takie jak było? Odpowiedzi znajdziecie w książce,którą się czyta błyskawicznie. Denerwujące jest jedynie to,że nie ma znaczników miedzy opisami i dialogami,sam czysty tekst. Polecam wszystkim tym,którzy szukają szczęścia i tym,którzy to szczęście już mają .
„Nasze dusze nocą” to piękna opowieść o poszukiwaniu bliskości i walce z samotnością. Osamotnienie dokucza głównym bohaterom – Addie oraz Louisowi. Najgorsze są zawsze noce, brak bliskiej osoby na drugiej stronie łóżka, zimne miejsce. Gdy kobieta zaproponuje mężczyźnie, by spędzał z nią noce, nie będzie jej chodzić o seks i romans. Oczekiwać będzie jedynie rozmowy oraz obecności. Z każdą wspólnie spędzoną nocą poznawać będziemy bohaterów lepiej, oni sami powoli i delikatnie odkrywać będą przed sobą swoje tajemnice. Każde z nich ma już bagaż doświadczeń, w ich życiu nie zabrakło także błędów. Nie próbują jednak o nich zapomnieć i się wybielać, lecz pokazują jak iść dalej i żyć jak najlepiej.
Cała recenzja: http://www.bookparadise.pl/2019/02/nasze-dusze-noca-kent-haruf.html
Powieść przedstawia społeczność małego miasteczka zagubionego pośród równin Kolorado. Ciężarna nastolatka, naczyciel opiekujący się synami podrzuconymi...
Przeczytane:2024-07-11, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 ksiązki 2024, Posiadam, ulubione,
Cudowna ksiązka,która pomimo swych 172 stron jest w stanie wzruszyć i oczarować czytelnika.W tej kameralnej powieści zmieściło się tak dużo emocji ,wzruszeń,że niejedna książka mogłaby pozazdrościć.
Mamy tu dwie dojrzałe siedemdziesięcioletnie osoby- Addie i Louisie.Oboje stracili najbliższe im osoby .Addy- męża ,Louisie- żonę.Oboje się znają,gdyż mieszkaja blisko siebie,oboje samotnie spędzaja noce ,które są najgorsze do przeżycia.Pewnego dnia Addy przychodzi do Louisa z nietypową propozycją,a mianowicie pragnie by ten przychodził do niej co wieczór i spędzał z nią noce.Pewnie myślicie,że chodzi jej o seks? Nie,tu bedziecie mocno zakoczeni.Addy pragnie by Louis po prostu był blisko niej ,by mogła z nim porozmawiać o błahych rzeczach,o codzienności,by mogła powspominać dawne czasy...Zaskoczony mężczyzna zgadza się...I jak to w małych misteczkach bywa ,mieszkańcy zaczynaja o nich plotkować.Ale Addy i Louis nic sobie z tego nie robią,do czasu gdy najbliżsi mają do nich pretensje ,a szczególnie syn Addy.Jak zakończy sie relacja pomiędzy Addie i Louisem? Czy przetrwa próbę i wygra potyczkę ze światem? Przeczytajcie.Bo to wspaniała powieść o potrzebie bliskości ,o przebaczaniu i o tym jak wygląda życie starszych osób,które po śmierci swojego współmałzonka czują się bezużyteczne...A kiedy przeczytacie, polecam film, z Jane Fondą i Robertem Redfordem w rolach głównych.