"Na straganie w dzień targowy..." Tego wierszyka uczą się chyba wszystkie małe dzieci. To prawdziwa klasyka polskiej literatury.
Wydawnictwo: LIWONA
Data wydania: 2016 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 10
Tytuł oryginału: Na straganie.
Język oryginału: Polski
Ta książeczka jest świetna dla rodziców czytających małym dzieciom. Na straganie warzywa rozmawiają, lecz także się kłócą. W końcu do rozumu przemawia im kapusta, która oznajmia, że wszyscy skończą w zupie.
Książka dzieciństwa. "Klepałam" ją z pamięci w wieku przedszkolnym, później nauczyłam się deklamować. Znajomość tego utworu okazała się przydatna podczas uspiania syna, gdy był mały. Do dzisiaj wykorzystuję go zawodowo.
Pan Kleks – wielki podróżnik i odkrywca wyrusza na poszukiwanie atramentu. Zadanie nie jest łatwe, bo w Abecji, Patentonii, Parzybrocji, Nibycji...
Przeczytane:2019-03-10,
Książka ta od lat wykorzystywana jest w przedszkolach, jakoś na początku jesieni. Małe dzieci słuchając dialogów warzyw ze straganu dowiadują się o ich nazwach i kolorach. Jako nauczyciel polecam innym nauczycielom ten tradycyjny wiersz do zajęć dla naszych maluchów. Inspiruje jest także do zjadania warzyw lub samodzielnego gotowania. Nie wiem czy autorowi o to chodziło pisząc ten utwór, ale plusem jego jest to, że można wykorzystać do na wiele sposóbów w edukacji. Oprócz tego, że bawi, to jeszcze uczy i wychowuje.