Na ratunek damie
Stephanie Laurens

1829 rok, Heather Cynster zostaje porwana na zlecenie szkockiego lairda, całe zdarzenie obserwuje wicehrabia Breckenridge i rusza w pościg za dziewczyną. Ona pragnie poznać motywy zleceniodawcy i nie chce dać się uratować, zatem wraz z wicehrabią knują przebiegły plan wykrycia sprawcy. Później razem uciekają i podążają do rodziny Heather. Przezabawny romans historyczny, dawno się tak nie śmiałam. Heather jest rezolutna, ma własne zdanie, jest uparta jak osioł i na pewno nie jest bezwolnym dziewczątkiem, jej charakter sprawia, że nie sposób jej nie polubić. Razem z wicehrabią krążą wokół siebie, a żadne nie chce się przyznać, że kocha tego drugiego, z czego pakują się w coraz dziwniejsze relacje. Osoba lairda pozostaje nieuchwytna i z pewnością sięgnę po drugi tom, żeby poznać bliżej jego motywy.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Heather Cynster zostanie przez socjetę uznana za starą pannę, jeśli do końca sezonu nie znajdzie sobie męża. Jest jednak problem, gdyż kobieta chce wyjść za mąż z miłości, a nie wejść w zaaranżowany związek. Uważa, że dotychczasowe spotkania na salonach, nie przyniosły efektów, więc udaje się na wieczorek, niegodny arystokracji. Zostaje stamtąd porwana, a jej śladem wyrusza wicehrabia Breckenridge, obserwator całej sceny. Czy uda mu się wyrwać dziewczynę z rąk porywaczy? A co z szarganą reputacją panny? Przeczytajcie romas historyczny do końca, aby poznać zakończenie

(Kliknij aby rozwinąć opinię)