Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2016-11-04
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 210
Tytuł oryginału: 僕のヒーローアカデミア 11
Język oryginału: japoński
Midoriya był w stanie walczyć na 100%, wykorzystują dar „przewijania” Eri. Walka dla kogoś… za coś… to wyznacznik bycia bohaterem...
Złoczyńcy porwali Bakugo!Tym razem mamy wielu rannych, więc na U.A. posypały się gromy. Ale wszyscy… łącznie ze mną… zrobili, co w ich mocy...
Przeczytane:2024-02-25,
POPKulturowy Kociołek:
Każdy nawet największy heros z czasem musi usunąć się w cień, aby zrobić miejsce nowemu pokoleniu. Ponadto wszyscy czasem potrzebują chwili wytchnienia, szczególnie kiedy ostatnie lata były dla nich mocno intensywne. Kohei Horikoshi w jedenastym tomie swojej serii przygotował dla fanów bardzo intensywną dawkę wrażeń, zarówno od strony bojowej, jak i emocjonalnej. W części tej mamy bowiem okazję zobaczyć walkę All Might i All for One, która kończy pewny etap historii. Widowiskowość tego starcia to jedno, zachwycać można się tu również niezwykłą umiejętnością autora do stopniowania napięcia, które na tyle mocno angażuje czytelnika, że nie można się od lektury oderwać, zanim nie zobaczy się ostatniego kadru. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze wielkie poczucie poświęcenia All Mighta, szaleństwo All for One, pomysłowość Izuku i jego przyjaciół, niezawodna przyjaźń Gran Torino. Tworzy to mieszankę wybuchową, która fanów serii powinna zachwycić na każdej płaszczyźnie...