Mroczna Epoka księga I Nadejście smoków

Ocena: 5.33 (3 głosów)
Czerń. Potem oślepiająca biel. Biel intensywna niczym rozszczepiona kość. A potem uderzył wiatr. Rozległ się dźwięk pękającego drewna, jakby tysiące drzew zostało powalonych w jednej chwili. Wówczas statek kupiecki ?Włócznia? niemal stanął rufą do góry pośród wzburzonych fal. Podczas okrutnej burzy fale miażdżą okręt o skały. Ginie cała załoga poza dwójką dzieci, które morze wyrzuca na brzeg razem z tajemniczą skrzynią. Wewnątrz kufra drzemie moc potężniejsza niż najgorsza z burz, coś, co zwiąże swój los z przeznaczeniem Edmunda i Elspeth. Katastrofa statku to zaledwie początek podróży ich życia. Trafią do miejsc, o których nigdy nie słyszeli. Będą musieli wykazać się większą pomysłowością i odwagą, niż mogliby to sobie wyobrazić. Czeka ich mrożąca krew w żyłach, ale i fascynująca przygoda.Oto zaczyna się Mroczna Epoka!

Informacje dodatkowe o Mroczna Epoka księga I Nadejście smoków:

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania: b.d
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788310113573
Liczba stron: 240

więcej

Kup książkę Mroczna Epoka księga I Nadejście smoków

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mroczna Epoka księga I Nadejście smoków - opinie o książce

Lekka, krótka książka fantasy dla młodzieży a jednak bardzo dobrze dopracowana z ciekawym pomysłem. Pozytywnie mnie zaskoczyła, myślałam, że będzie bardzo oklepana. Smoki, walka dobra ze złem - co nowego można tu wymyślić. Zwłaszcza, że o tej książce ani o autorce wcześniej nie słyszałam. Na wstępie mamy ładną małą mapkę. Bardzo je lubię w powieściach fantasy. Pozwalają zobaczyć dokładniej gdzie toczy się akcja. Nie jest tez jakaś wielce skomplikowana. Taka wystarczy. Wstęp o nadejściu dręczyciele jest dość średni. Historia wydaje się taka jak wiele innych. Bardziej zachęcił mnie do czytania książki narracja już na samym początku. ,,Czerń. Potem oślepiająca biel. Biel intensywna niczym rozszczepiona kość. A potem uderzył wiatr." Podobają mi się opisy a także to, że w czasie czytania poznajmy punkt widzenia różnych postaci. Zły smok powrócił ponieważ koś użył magicznej księgi. Wzbudza powszechny strach lecz tak naprawdę niczego się za bardzo o nim nie dowiadujemy. Dostrzega go syn króla, następca tronu płynący statkiem podczas nawałnicy. Ciężko mu utrzymać się na pokładzie. Okazuje się być słabym przestraszonym chłopcem w przeciwieństwie do drugiej bohaterki powieści, która będą córką kapitana została wychowana na morzu. Dzielna i odważna doskonale wie co ma począć w trudnych sytuacjach. Kiedy nad statkiem przefruwa smok, chłopak patrzy na wszystko jego oczami. Okazuje się, że jest wyjątkową osobą. Jak się potem okazuje należy do rodzaju ludzi, których przez całe życie potępiał. Uchodzi oni bowiem za cwanych oszustów wykorzystujących swoje moce do złych celów. Statek tonie, dziewczyna musi poradzić sobie ze strata najważniejszej osoby w jej życiu. Ginie bowiem jej ojciec, który nauczył ją wszystkiego. Doskonale pokazuje jednak jak jest twarda. Ratuje siebie i chłopca przy pomocy skrzyni, która okazuje się być źródłem ich wszystkich problemów. Edmund i Elspeth chcą wrócić do domu jednak czeka ich inne niebezpieczne zadanie. Magiczny miecz wybrał sobie właścicielkę. Dwójka dzieci dostała po darze, który uważają za przekleństwo. Muszą nauczyć się nad nim panować. Wykorzystywać w słusznych celach. A także pogodzić się z losem, że już się od tego nie uwolnią. Towarzyszy im najpierw Aagard następnie Cluaran, lecz nie odgrywają oni aż tak znaczącej roli mimo iż są dorosłymi, dzielnymi mężczyznami. Można powiedzieć, że pełnią bardziej rolą przewodników. Gdyż z wieloma trudnościami dzieci muszą zmierzyć się same. Dużo walk, trudnych decyzji, magii. Przygód naprawdę wiele jak na taką cienką książeczkę. Nie można więc narzekać na brak akcji i nudę. Ciągłe tajemnice, które wciągają nas w wir przygody. Chłopak wydaje się być czasem irytujący zwłaszcza kiedy dziewczyna prześciga go we wszystkim ale z biegiem przygody staje się coraz bardziej mężny. Samo zakończenie książki po prostu pobiło wszystko. Edmund przestaje być taką ciamajdą, mimo strachu biegnie na pomoc swojej przyjaciółce. Najbardziej podoba mi się kiedy zaczyna świadomie i pewnie wykorzystywać swoje zdolności. Dowiadujemy się kim jest zły Orgrim. Końcowe starcie naprawdę mi się podobało. Jak na książkę dla młodzieży tym bardziej pięknie. Po czymś takim ma się od razu ochotę sięgnąć po kolejną część. Jedynym minusem jaki bym dała tej książce to brak smoków. Szukałam czegoś lekkiego o smokach, bo bardzo się stęskniłam za tymi majestatycznymi stworzeniami w literaturze fantasy. Książkę wzięłam się prawdę powiedziawszy tylko ze względu na tytuł. W ,,Nadejściu smoków" jest jeden smok pojawiający się na chwilą na początku i pod koniec i jest postacią bardzo negatywną. Ostrzeżenie dla szukających książek o tychże bestiach. Mimo tego braku książkę jak najbardziej polecam. Myślę, że więcej o Dręczycielu pojawi się w następnej części skoro stanowi on punkt kluczowy powieści. Cieszy mnie ostatnie zdanie: ,,- Nie - wyszeptał - to jeszcze nie koniec. To zaledwie początek".
Link do opinii
Avatar użytkownika - hubert2012
hubert2012
Przeczytane:2016-01-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - ironicperson
ironicperson
Ocena: 5, Czytam,
Inne książki autora
Mroczna Epoka. Księga Miecza
A.J.Lake0
Okładka ksiązki - Mroczna Epoka. Księga Miecza

Edmund i Elspeth, zagubieni wśród lodowych pustkowi Kraju Śniegu, nie mogą zapobiec rosnącej potędze mrocznych sił. Miecz doprowadził ich bliżej...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy