Morze światła. Opowieści tadżyckie

Ocena: 0 (0 głosów)

Marcin Sawicki, autor ciepło przyjętych przez czytelników „Pestek winorośli i trzech jabłek. Reportaży z podróży do Gruzji i Armenii” zabiera nas tym razem w egzotyczną podróż do Azji Środkowej, do Tadżykistanu, kraju, który na fali rozpadu Związku Radzieckiego odzyskał niepodległość i próbuje zbudować własny wizerunek i tożsamość, nawiązującą do historycznej, chlubnej przeszłości. W Tadżykistanie, jak w soczewce, skupiają się wszystkie problemy tej części świata: bezrobocie i bieda, emigracja za pieniądzem, a jednocześnie duma, bo Tadżykistan to przepiękny kraj, o którym nie wiemy prawie nic. Sawicki, uważny obesrwator, podróżując pomiędzy Duszanbe, tadżyckimi wioskami a niedostępnymi szlakami w górach Pamir, uważnie słucha ludzi spotkanych po dordze. Bo to oni są prawdziwym Tadżykistanem. Warto się w tę podróż z Sawickim wybrać, by poznać ludzi mieszkających w takim zakątku świata, którego próżno szukać w folderach turystycznych. Co nie znaczy, że nie jest to zakątek piekny i wart odwiedzenia. Naprawdę warto!

Informacje dodatkowe o Morze światła. Opowieści tadżyckie:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2015-06-01
Kategoria: Publicystyka
ISBN: 9788364505102
Liczba stron: 286

więcej

Kup książkę Morze światła. Opowieści tadżyckie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Morze światła. Opowieści tadżyckie - opinie o książce

Recenzje miesiąca
Lato drugich szans
Dagmara Zielant-Woś
Lato drugich szans
Cienie. Po prostu magia
Katarzyna Rygiel
Cienie. Po prostu magia
Suplementy siostry Flory
Stanisław Syc
Suplementy siostry Flory
Upiór w szkole
Krzysztof Kochański
Upiór w szkole
Piwniczne chłopaki
Jakub Ćwiek
Piwniczne chłopaki
Dolina Marzeń. Przeszłość
Katarzyna Grochowska
Dolina Marzeń. Przeszłość
Szczerbata śmierć
Arkady Saulski
Szczerbata śmierć
Bez litości
Michał Larek
Bez litości
Z okruchów nadziei
Anna Siedlecka
Z okruchów nadziei
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy