Morze. Odpływ

Ocena: 4.67 (3 głosów)

Patryk spędzał z rodzicami wakacje nad morzem. Byłyby to zapewne jeszcze jedne leniwe i spokojne wczasy, gdyby nie wydarzyło się coś, co odmieniło życie pogodnego nastolatka na zawsze. Fascynacja sztuką, plany na przyszłość - wszystko nagle przestało mieć znaczenie. Co wydarzyło się w życiu chłopaka i czy uda mu się odzyskać równowagę? Ta fascynująca i poruszająca opowieść odpowiada na te i inne pytania, ale otwiera też przed czytelnikiem drogę do własnej refleksji.

Informacje dodatkowe o Morze. Odpływ:

Wydawnictwo: Media Rodzina
Data wydania: 2020-05-22
Kategoria: Dla młodzieży
Kategoria wiekowa: 15-18 lat
ISBN: 9788380087569
Liczba stron: 128
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Morze. Odpływ

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Morze. Odpływ - opinie o książce


Ta recenzja pewnie nie będzie długo, ponieważ książka również nie jest długa. To powieść która jest jedną wielką tajemnicą. Poznajemy bieżące wydarzenia wraz ze wspomnieniami z przeszłości. Chłopak przeżywa traumę i zaczyna mieć szalone pomysły.


Patryk jest naprawdę bardzo interesującą postacią. Chłopak próbuje się pogodzić z przeszłością, ale nie potrafi. Zamyka się w sobie i popada w kłopoty. Zaprzestał kontynuować swoją pasję, którą jest malarstwo. Zaprzestał tworzenia i zaczął podziwiać jedną wystawę, która świetnie oddaje jego myśli. Jeżeli chodzi o pozostałych postaciach to warto wspomnieć o pewnym mężczyźnie, który pojawia się pod koniec powieści, ale swoim podejściem i rozmyśleniami sprawia, że ciężko o niej zapomnieć.


Mimo że książka jest krótka, to jest naprawdę ciekawa i intrygująca. Porusza ciężkie tematy w nietypowy sposób i dopiero rozumiejąc wydarzenia z przeszłości można oceniać historię jako całość. Zakończenie sprawia, że całe nasze podejrzenia idą w nicość, to kompletnie mnie zszokowało i sprawiło, że wszystko odebrałam inaczej.


Podsumowując ta książka jest naprawdę intrygująca. Jest specyficzna i mimo że nie mam tutaj wartkiej akcji, to trudno się od niej oderwać. Każdy kolejny rozdział sprawia, że zaczynamy myśleć coś innego i do samego końca nic nie wiadomo. Dlatego mam nadzieję, że Was tym zainteresuje i sięgniecie po tą niepozorną książeczkę!

Link do opinii
Avatar użytkownika - cherryladyreads
cherryladyreads
Przeczytane:2020-06-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Wzruszająca historia Patryka i jego rodziny, która zmaga się z konsekwencjami wydarzeń sprzed roku. To co spotkało rodziców i ich syna podczas letnich wakacji spędzanych nad morzem, jest powodem rozłamu w rodzinie i przeszkodą w komunikacji na linii rodzice-dziecko.

Ta krótka historia doskonale obrazuje bunt nastolatków, ich potrzebę akceptacji oraz przywiązywanie dużej wagi do swojego wyglądu. Z drugiej strony widzimy również ogromne zaangażowanie rodziców, by sforsować mur stawiany przez ich dziecko i niezrozumienie wynikające ze sposobu postrzegania świata przez różne pokolenia.

Ja muszę się przyznać, że problem Patryka nie był dla mnie problemem. A przynajmniej nie postrzegam go w taki sposób, w tym momencie mojego życia, w jakim jestem. Choć podejrzewam, że mając 12 lat, również uważałabym, że mój świat się zawalił i albo szukałabym winnych, albo bym się nad sobą użalała. Dlatego zdecydowanie książka skierowana jest do młodszego czytelnika, bo wtedy poczucie akceptacji wśród rówieśników jest bardzo ważne.

Prosty styl pisania nie męczy czytelnika, a rozdziały z opisem zdarzeń, które rozegrały się przed rokiem, budzą ciekawość szczególnie dlatego, że autor nie zdradza wszystkiego od razu. Daje to nutkę tajemniczości i potrzebę rozwiązania zagadki, która miała tak ogromny wpływ na relacje Patryka z rodzicami.

Książka wskazuje młodemu człowiekowi rzeczy naprawdę ważne. Przesłanie płynące z tej historii zmusza do głębszej refleksji. Uświadamia nam, że z każdej sytuacji jest wyjście, a szukanie winnych wcale nie przynosi rozwiązania problemów, ani poczucia ulgi. Uważam, ze warto tę książkę polecać nastolatkom, aby wskazać, że to co czasem wydaje nam się końcem świata, wcale nie musi nim być. I że warto doceniać to co się ma, bo nie jest nam to dane raz na zawsze.

Link do opinii

Jedna sekunda. Jedna chwila. To ona potrafi zaważyć na całym życiu. Po niej już nic nigdy nie będzie takie samo.

   Nastoletni Patryk spędza z rodzicami wakacje nad morzem. Jego pasja są szkice - po tacie. Uwielbia rysować. Jest poza tym typowym nastolatkiem. Niestety tego roku doświadcza czegoś, co zmieni całe jego życie. Jak żyć dalej? Jak cieszyć się z kolejnych dni, kiedy cały czas powraca do tej jednej chwili. Do tych ułamków sekund.

   Wstrząsająca historia młodego chłopaka, który znalazł się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. Wystarczyło być kilka sekund wcześniej bądź później. Niestety nie mamy na to wpływu. Bardzo dogłębnie został zobrazowany obraz nastolatka. Jego odcięcie się od świata. Od rówieśników a nawet rodziców. Bardzo ciężko jest mu się podnieść. Autor świetnie oddał tę atmosferę. Smutku, rozpaczy, żalu. Jak każdy dzień staje się wyczynem. Siedziałam i czytałam z otwarta buzią. Każdy nowy opis dnia Patryka przynosił straszny obraz. To co sobie zaplanował wywołało na mej twarzy przerażenie a serce na moment przestało bić. Czy on oszalał? Pełna emocji historia chłopaka. Czułam całą sobą jego ból. A także z nadzieją patrzyłam na co, kogo spotyka i liczyłam na to, że coś może się zmieni w jego nastawieniu. Czy tak było? Musicie przekonać się sami. Wkroczcie do świata cierpiącego chłopaka. Zobaczcie co się stało, jak odnajduje się w nowej rzeczywistości. Przeczytajcie jak skończy się ta szokująca historia.

Na niewiele ponad stu stronach autor zdołał mnie bardzo zaskoczyć i potężnie zaszokować. Wydawać by się mogło, że w taka skromnej powieści nie da się zmieścić morza emocji i wulkanu bólu oraz  jeszcze większego zwątpienia. Ta historia ukazuje kruchość naszego życia. Zmusza do refleksji. Nakazuje wręcz cieszyć się każda drobnostką. Jakby dany dzień był tym ostatnim. Carpe diem. Życie jest jak morze. Cieszy, raduje. Daje łzy. Czasem przychodzą fale przypływu. Zostawiają prezenty - cudowne rzeczy. Ale czasem morze się cofa. Pora na odpływ. Obraz po pięknie bywa szokujący i przerażający. To właśnie te chwile, te sekundy, które zmieniają bieg naszego życia. Odpływ dopiero pokazuje to, co zastaniemy i to z czym przyjdzie nam się zmierzyć.

Polecam.

Link do opinii
Inne książki autora
Mur
Grzegorz Gortat0
Okładka ksiązki - Mur

„Mur” to podsunięta czytelnikowi sposobność przyjrzenia się z dystansu pewnym mechanizmom, przestroga przed ich uruchamianiem. Przedstawiając...

Do pierwszej krwi
Grzegorz Gortat0
Okładka ksiązki - Do pierwszej krwi

Jest to powieść o dresiarzach i licealistach z tzw. dobrych domów w Warszawie początku ,XXI wieku. Przedstawia wycinek naszej rzeczywistości, w której...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy