Wydawnictwo: Arkady
Data wydania: 2011 (data przybliżona)
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 160
Książka Zofii Beszczyńskiej, jednej z najbardziej lubianych i najchętniej czytanych polskiej autorki, przeznaczona dla dzieci z młodszych klas szkoły podstawowej....
Tomik najnowszych wierszy Zofii Beszczyńskiej - poetki, bajkopisarki, tłumaczki - spodoba się i dzieciom, i dorosłym. Bo chyba każdy chciałby przeżyć przygodę...
Przeczytane:2013-01-02, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki, Mam,
Mam przed sobą zbiór pięknie napisanych bajek, które czytaliśmy w ostatnich dniach na zmianę z moim mężem naszym Miśkom. Książka ma śliczną, twardą oprawę, dzięki czemu wytrzyma wielokrotne przeglądanie jej przez moje dzieci, oglądanie strony po stronie, podziwianie ciekawych ilustracji. Pierwsza bajka to "Jaś i Małgosia", kolejna to "Kot w butach", wszystkich opowieści jest szesnaście, każda napisana w przystępny sposób, potrafi zaciekawić dziecko, zainteresować je historyjką.
Moje Miśki nie wszystkie te bajki znały, niektóre czytaliśmy kiedyś w innej wersji, różniły się czasem szczegółami, ale w rezultacie prowadziły do jednego, tego, że dobro zwycięża zło, że warto pomagać innym, wyciągać wnioski i szukać wskazówek, jak żyć, mieć po prostu serce i kochać bliźnich, być Człowiekiem, przez duże C właśnie.
Według mnie ostatnia bajka czyli "Złota kaczka" kończy się tutaj o wiele lepiej niż w lekturze, którą ja czytałam jako dziecko, byłam bardzo mile zaskoczona takim zakończeniem, a mojego synkowi, który w ogóle nie znał tej opowieści bardzo się ona spodobała.
Mamy tutaj do czynienia z bajkami, które zna każdy, może nie wszystkie są tak bardzo rozpowszechnione, ale większość z nich na pewno czytaliście lub znacie z opowieści swoich rodziców.
Uwielbiam czytać moim dzieciom na głos, szczególnie wieczorem i chciałabym, by w każdym domu tak było, nie trzeba na to wiele czasu, a dziecko dzięki temu uczy się nowych słów, pobudza wyobraźnię, poznaje historie, które są nieprawdopodobne, przenosi się do świata i przygód bohaterów bajek. Nie uważacie, że to lepszy sposób na spędzanie czasu niż gry komputerowe w nadmiarze ?