Moje dwa kółka - książka do nauki dorastania.
Piękny album w delikatnej tonacji, wzbogacony odrobiną fluorescencyjnego koloru pomarańczowego. Pełne życia ilustracje, sympatyczne postaci i poruszająca opowieść o rozwijaniu talentów to kwintesencja książki autorstwa Sebastien Pelon.
Opowieść bogata w emocje, zabawna i delikatna. Książka do nauki dorastania, stanowiąca podstawę do niejednej rozmowy.
Wspaniały album o nauce życia, wytrwałości i przyjaźni.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2018-08-20
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Mes petites roues
Przeczytane:2019-11-18, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2019, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2019,
Rower to chyba rzecz o której marzy każde dziecko, najpierw ma taki trójkołowy który pcha rodzic, potem biegowy i wreszcie przychodzi pora na pierwszy rowerek z dwoma kołami i pedałkami oraz pierwsze wycieczki na nim. Jaki by to rower nie był trzeba zawsze być wytrwałym i nie bać się, bo upadki to krok na przód do perfekcyjnej jazdy.
Pewien chłopczyk bardzo nudził się w domu, nie chciał wychodzić nigdzie bo na dworze było brzydko i zimno, ale jego mama stwierdziła że spacer dobrzemu zrobi. Kiedy tylko wyszedł na dwór zobaczył dużą, białą kulkę w różowej czapce która jechała na rowerze, więc chłopczyk wziął swój rower i pojechał za nią. Tak sobie jadąc mieli mnóstwo przygód, najpierw połamał się rower kulki, potem chłopczykowi zaczęły przeszkadzać boczne kółka więc jego przyjaciel skutecznie się ich pozbył, a potem chłopczyk przewrócił się bo nie umiał jeździć na dwóch kółkach i pokrzywił rower. Kompan podróży dał mu kask i pilnował go kiedy on uczył się jeździć, pomimo wiatru i deszczu jechał dalej bo cieszył się że potrafi jechać sam aż zauważył że kulka zniknęła, było mu przykro ale cieszył się że posłuchał mamy i przeżył fajną przygodę.
Tym razem do naszej biblioteczki trafiła książka o rowerku ponieważ już na wiosnę Zuzia będzie miała swój pierwszy rowerek do jazdy, chciałam jej pokazać że jest to fajna zabawa i nie ma się czego bać. Historia bardzo dobrze pokazuje że najpierw przy nauce boczne kółka się przydają ale potem gdy dziecko nauczy się jeździć spokojnie można je odkręcić, niestety dziecko często to przeżywa i boi się jazdy bez nich, wtedy przyda się mu kask i dużo wsparcia osoby która będzie obok i na wszelki wypadek złapie dziecko. Kiedy nasza pociecha odważy się i nauczy jeździć na dwóch kółkach na pewno będzie z siebie dumna i my jako rodzice też powinniśmy być dumni bo to duży krok na przód.
Uwielbiam książki z jakąś nauką, niby zwykła historia a tak wiele przekazuje małemu czytelnikowi. U nas zdecydowanie do odczepienia bocznych kółek jeszcze dużo czasu, ale może Wasze dziecko boi się akurat tego etapu i potrzebne mu małe wsparcie od przyjaciela z książki który też tego się bał.