Elżbieta pokochała Filipa od pierwszego spotkania. On był jedynym aktem jej rebelii. Ona – jego jedynym aktem poddania.
– Allison Pearson, Telegraph
Ona – młoda i z królewskiego rodu. On – przystojny, ale dużo uboższy młodzieniec w marynarskim mundurze z monarszej rodziny z dalekiego, małego kraju. Brzmi bajkowo? Ta książka to prawdziwa opowieść o związku wbrew wszystkim, nawet wbrew samemu sobie. O szczerym uczuciu, które musi iść w parze z dyktatem konwenansów. O rozczarowaniu, kiedy już wiadomo, że nawet życie prawdziwej księżniczki nie jest bajką.
Jest to także opowieść o niebywałej sile kobiety, która rządzi Wielką Brytanią od ponad 60 lat, królowej, która przetrwała 13 premierów i wytrwała na tronie całą epokę, gwarantując stabilność swojej monarchii i swojego małżeństwa.
Dziś, gdy świat obserwuje ślub i początki małżeństwa księcia Harry’ego, warto wrócić myślą do dni w 1947 roku, gdy w opactwie Westminster zaczęła się wspólna droga Elżbiety i Filipa. Autorka książki, mająca od lat dostęp do prywatnych kręgów brytyjskiej monarchii, po mistrzowsku ukazuje detale życia, arystokratyczne zwyczaje i psychologiczne uwarunkowania, które składają się na niesłabnący czar brytyjskiego tronu. Jej książka jest świetnym uzupełnieniem spojrzenia na prywatne życie Elżbiety i Filipa, które zapewnił serial The Crown.
Wydawnictwo: Feeria
Data wydania: 2018-06-06
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 323
Tłumaczenie: Lipińska Joanna
Ingrid Seward jest redaktorem naczelnym Majesty, wiodącego miesięcznika obejmującego wszystkie aspekty brytyjskich, europejskich i innych rodzin królewskich na całym świecie. Uznawana jest za jednego z najwybitniejszych pisarzy, komentatorów i biografów specjalizujących się w rodzinie królewskiej i cieszy się szczególnym związkiem z Królewskim Domem. Wydała ponad 20 książek. Obecnie jest królewskim komentatorem Good Morning America w sieci ABC.
Ona – młoda i z królewskiego rodu. On – przystojny, ale dużo uboższy młodzieniec w marynarskim mundurze z monarszej rodziny z dalekiego, małego kraju. Brzmi bajkowo? Ta książka to prawdziwa opowieść o związku wbrew wszystkim, nawet wbrew samemu sobie. O szczerym uczuciu, które musi iść w parze z dyktatem konwenansów. O rozczarowaniu, kiedy już wiadomo, że nawet życie prawdziwej księżniczki nie jest bajką.
A owa nie-bajka zaczyna się w 1947 roku, kiedy to Elżbieta i Filip powiedzieli sobie sakramentalne tak. Czytając, można się poczuć jakby się brało udział w tej podniosłej uroczystości. Dziennikarze rozstawieni w strategicznych punktach, z których mieli najlepszy widok komentowali ten wyjątkowy ślub.
Jak we wstępie napisała autorka, siedemdziesiąta rocznica ślubu to szczególnie dobry moment na przedstawienie historii królewskiej pary, zwłaszcza w kontekście zmian, które dzieją się na świecie.
Na początku wszyscy zadawali sobie pytanie, czy grecki książę prawie bez grosza przy duszy i królewna będąca najlepszą partią na świecie to dobry pomysł na związek? Jednak niepotrzebnie się martwiono. Królowa i książę Filip dopasowali się niedługo po wejściu w związek małżeńskim i dzięki temu ich małżeństwo okazało się niezwykle udane. Cały czas są sobie bardzo bliscy, nawet po tak długim czasie. Ale nie myślcie, że zawsze była tylko sielanka.
Podczas trwania małżeństwa Elżbieta i Filip byli świadkami różnych burzliwych momentów w historii Wielkiej Brytanii, począwszy od okresu po wojnie, do równie mrocznych dni czasów terroryzmu, w których teraz przyszło nam wszystkim żyć. Obserwowali jak ich dzieci dorastają, zakładają własne rodziny, rozwodzą się oraz jak znajdują szczęście u boku nowych partnerów. A teraz stali się obserwatorami życia swoich wnuków i prawnuków.
Obecnie na świecie żyje 12 rodzin królewskich i książęcych (Hiszpania, Andora, Belgia, Niderlandy, Luksemburg, Monako, Liechtenstein, Norwegia , Dania, Szwecja). Jednak wydaje mi się, że najbliższe nam jest Królestwo Wielkiej Brytanii. To stamtąd odbieramy najwięcej doniesień. A bywają też takie osoby, które żyją życiem pary królewskiej i jej rodziny. Śledzą śluby i narodziny kolejnych potomków. Nie dziwi więc, że z chęcią czytamy o możnych tego świata. Bo czyż to nie jest jednak jak w bajce. Współczesnej bajce.
Powinniśmy pamiętać, że Polska też kiedyś miała królów, królowe, książąt. I trochę szkoda, że to już minęło. Dzisiaj pozostały nam filmy kostiumowe, historyczne i oglądanie relacji z dworu brytyjskiego i oczywiście czytanie takich publikacji, jak Mój mąż i ja.
Ingrid Seward dołożyła starań by książkę czytało się dobrze. Nie są to tylko suche fakty, a każda opisana sytuacja została bardzo obrazowo przedstawiona, dzięki czemu ma się wrażenie uczestnictwa w większości zdarzeń. Jednak uważam, że jeśli są wśród was osoby, które śledzą życie brytyjskiej rodziny królewskiej, to nie dowiedzą się z tej biografii dużo więcej, niż już wiedzą. Wydaje mi się, że jest to publikacja dla osób, które nie znają za bardzo realiów i zwyczajów panujących w tych kręgach.
Książka Mój mąż i ja jest rzetelnie napisana, przystępnym językiem, więc nikt nie powinien mieć problemu z przyswojeniem jej treści. Zainteresowanych życiem królowej Elżbiety, księcia Filipa i ich rodziny zapraszam do lektury.
Przeczytane:2019-06-03, Ocena: 4, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2019 roku,
o Elżbiecie II napisano już wiele opracowań, autoryzowanych czy nieautoryzowanych biografii. Królowa miałą ciekawe życie, a kryzysy monastyzne zadecydoały,że to nie jej królewski wuj został koronowany, tylko ojciec. Ingrid Seward specjalizuje się w biografiach rodziny królewskiej, w tym Fergie i Diany. Skupiła się na analizie małżeństwa królowej z egzotycznym księciem Filipem.
W latach czterdziestych głowy państw bynajmniej nie kierowały się uczuciem w wyborze małżónków. Co prwda stary porządek swiata odszedł do lamusa, ale młodziutka następczyni tronu musiała podołać wymogom. Jej życie zmieniło się gdy chorowiy ociec został kroronowany.Młodsza siostra Elżbuety cieszyła się, że to nie ona musi zawsze być na cenzurowanym.
Czy przestrzegajac protokoły, udzielając się na nudnych herbatkach i rodząc sukcesorówmożna być szczęsliwym? Seward nakreśla charakterystykę królowej,jej otoczenia, jakie wydarzenia wpływały na jej kostyczne zachowanie i nieokazywanie emocji. Mimo wszystko ksiażę Filip nie miał najłatwiejszego charakteru,no i po koronacji żóny musiał zawsze stać w jej cieniu. Opisywane są miodowe miesiace, początkowa kariera wojskowa Filipa,którą poświecił na ołtarzu politycznych powinności. Wyłania się wielowymiarowy portret samej włądczyni, rożńe zawirowania uczuciowe, niepowodzeniaz życiu małżeńskim ich czworga dzieci. Niektóre skandale pomijane są milczeniem, ale autorka zachowuje trzeźwy osąd co do nieposkromionej natury Filipa- bon vivanta,miłośnika sportów i wyścigów. Swiętując złote czy platynowe gody małżónkowie pokazują światu, że choć ograniczeni konwenansami zaakceptowali nawzajem swoje wady i żyją w przyjaźni. Porządna robota.