Misja Tality

Ocena: 5.67 (6 głosów)

Mała dziewczynka, która wyrusza na wielką misję.

Mroczny las, w którym ktoś czeka na ratunek.

Płomień Żywego Ognia, który może rozświetlić najczarniejszą ciemność.


"Misja Tality" to chrześcijańska baśń o tym, jak ogromną siłę do walki z przeciwnościami losu daje nam Bóg.

„Bóg trzymał w dłoniach płomień. […]
– To Żywy Ogień. Płonie, ale cię nie poparzy. Chciałem ci go dać.
– Dać? Mnie? Płomień Żywego Ognia? – Mój bełkot musiał brzmieć dosyć głupio, ale byłam zupełnie oszołomiona.

– Tak. Proszę, żebyś zabrała go do lasu. O, tam. – Wskazał na ciemny gąszcz wznoszący się niczym ściana po drugiej stronie łąki, nie wiadomo jak głęboki i tak mroczny, że bez przerwy panowała w nim noc.
– Ale... po co mam tam iść?
– Ponieważ w tym lesie jest ktoś, kto bardzo potrzebuje tego światła”.

Informacje dodatkowe o Misja Tality:

Wydawnictwo: Dreams
Data wydania: 2019-03-22
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 978-83-65843-92-0
Liczba stron: 48

więcej

Kup książkę Misja Tality

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Misja Tality - opinie o książce

Avatar użytkownika - truskawka2
truskawka2
Przeczytane:2020-02-09,

Mała Talita na leśnej polanie spotyka Boga. Ten posyła ją w głąb lasu z misją. Ma wręczyć Płomień Żywego Ognia komuś, kto tego bardzo potrzebuje. W drodze spotyka różne mroczne istoty. To nie one mają otrzymać płomień, ale sama jego bliskość odmienia je całkowicie. Pycha staje się Pokorą. Rozpacz - Nadzieją. Obojętność - Służbą. Lęk - Odwagą, która odtąd będzie dziewczynce towarzyszyć. Jednak płomień ma dostać kto inny. Człowiek, który jest do tego stopnia zrezygnowany, że chce dobrowolnie iść za Śmiercią. Płomień go przemienia, jednak Śmierć wcale nie chce zrezygnować ze swej ofiary. Zrobi wszystko, żeby Człowiek podążył za nia. Kto wygra? Ona czy Boży Płomień?

Niezwykła opowieść o sile Bożej miłości. O zmaganiu się ze słabościami, w tym ze zwątpieniem (każdy czasem zastanawia się, czy Bóg na pewno przy nim jest). Nie ma tutaj natrętnego moralizatorstwa. Nie ma odwołań do żadnej religii, dzięki czemu opowieść jest uniwersalna. Przepełniona ogromnym ciepłem i miłością. Ściska za gardło i za serce.

dr Kalina Beluch

Link do opinii

Jak byście nazwali kogoś kto gania po ulicach trzy kropki, pod łóżkiem trzyma Wielką Stopę a weekendy spędza w bajkowej, wymyślonej Pampili? Ja taką osobę nazwę Asią Olejarczyk i genialną twórczynią bajek dla najmłodszych. Jej książka "Pampiludki i tajemnice wiary", w lutym 2016 roku została wybrana Najlepszą Książką Katolicką w kategorii dla młodych czytelników w plebiscycie portalu Granice.pl. Moja córka, jak tylko zobaczyła okładkę "Misji Tality", od razu chciała ją przeczytać, co też niezwłocznie zrobiłyśmy. Nie była to zbyt długa lektura lecz okazała się niezwykle mądra i pouczająca, a tego przecież oczekujemy od książek dla naszych dzieci. Podobało się mi, podobało się mojej starszej córce i nawet ta młodsza przysłuchiwała się zafascynowana. Jedynie mąż usnął, ale to też dobrze prawda? W końcu o to chodzi w bajkach na dobranoc.


Mała dziewczynka, która wyrusza na wielką misję. Mroczny las, w którym ktoś czeka na ratunek.
Płomień Żywego Ognia, który może rozświetlić najczarniejszą ciemność.
Misja Tality to chrześcijańska baśń o tym, jak ogromną siłę do walki z przeciwnościami losu daje nam Bóg. - notka od wydawcy



Na wstępie chciałam zwrócić uwagę, iż książka ta pełna jest Boga. Jeśli komuś nie pasuje ten temat i raczej stroni od ewangelizacji dzieci poprzez zabawę czy nauczania poprzez religię, to niech ma to na uwadze. Oczywiście nigdzie w tekście nie jest napisane o jakim Bogu mowa, jednak biorąc pod uwagę iż książki autorki zdobywają nagrody w kategorii Najlepsza Książka Katolicka, a w utworze pojawia się motyw bożego ognia, to możemy się domyślać o kogo chodzi. Ja osobiście cieszę się, że polski rynek wydawniczy oferuje takie perełki. Oczywiście zdaję sobie sprawę z postępującego procesu sekularyzacji oraz odchodzenia od żywej wiary (coraz mnie ludzi praktykuje), jednak uważam iż religia jest częścią naszej kultury i tradycji i warto by nasze dzieci miały o niej jakiekolwiek pojęcie. Skoro bardzo wysoki odsetek polskiego społeczeństwa chrzci swoje pociechy i wysyła je do komunii świętej, to dlaczego mamy im nie poczytać bajek o Bogu? Jako sześciolatka znałam wszystkie modlitwy i codziennie wieczorem odmawiałam pacierz. Dziś dzieci wolą pograć na tablecie. Niestety zaczęliśmy się wstydzić tego, że jesteśmy wierzący. Uważamy to za niemodne. Asia Olejarczyk udowadnia nam, że nauka religii, nauka o Bogu, niekoniecznie musi odbywać się podczas katechezy. Autorka jest zwolenniczką nowoczesnych form przekazu i nie boi się łączyć wiary ze światem baśni. "Misja Tality" nie jest książką, która ma indoktrynować. Choć pojawia się tutaj Bóg i jego atrybuty, tak nadal główną bohaterką jest mała dziewczynka, której głównym celem jest odnalezienie w lesie człowieka, który czeka na Płomień Żywego Ognia. Na swojej drodze spotyka istoty, które personifikują to co w ludziach najgorsze. Ten kto czytał "Wesele" Wyspiańskiego będzie wiedział o co chodzi. Oczywiście nie spotkacie tutaj Chochoła ani innych postaci znanych z lektury, jednak Asia Olejarczyk zadbała o to, by w jak najbardziej barwny i sugestywny sposób przedstawić pewne cechy i idee. Pycha to piękna, świetlista postać, która żyje w wiecznym zachwycie nad własną osobą. Lęk, to mały, przerażony stworek, który na dźwięk złamanej gałęzi chowa się w dziupli natomiast Obojętność to zasuszona staruszka siedząca na kamieniu, którą nuży nawet samo życie. Autorka w przejrzysty, dosadny i zrozumiały dla młodych czytelników sposób, przedstawia te antypatyczne, smutne sylwetki. Przypuszczam, iż nawet czterolatek, szybko się zorientuje dlaczego akurat te cechy charakteru są piętnowane i a które ważne i cenne. Muszę przyznać iż jestem pod wrażeniem. Zazwyczaj bajki dla dzieci pełne są morałów z rodzaju : nie zabieraj cudzych zabawek, słuchaj rodziców, myj codziennie zęby. Tutaj jest mowa o czymś ważniejszym. O naszym sercu i tym jak powinniśmy traktować bliskich, o tym że są wśród nas tacy, którzy mogą potrzebować pomocy. Jest to również książka o mocy Bożej i tym jak wielką siłę ma wiara. 


Nikt z nas nie rodzi się doskonały. Talita, która spotyka Boga, również jest pełna strachu. Na samym początku nie wie czy może mu zaufać i czy ma ochotę wziąć ogień i pójść z nim w las. Kwestionowanie decyzji Boga zdarza się każdemu. Dziwimy się temu, jak może nas doświadczać, często zarzucamy mu niesprawiedliwość. Jednak ta mała bohaterka pokazuje nam, że najważniejsze jest zaufanie. Możemy odczuwać lęk, jednak warto wierzyć w to, że Bóg nas nie skrzywdzi. 
Okazuje się, iż nawet Ci, których uważamy za złych i zepsutych, mogą się zmienić i stać lepszymi. Wystarczy tylko naprowadzić ich na dobrą drogę, pokazać co robią źle, co należy zmienić. Oczywiście zmiany nie przychodzą od razu, taki osobnik musi dostać czas na przemyślenie, na analizę swojego zachowania. My, nie ważne jak bardzo byśmy chcieli, nie możemy kogoś na siłę zmienić, narzucić mu swojego zdania, bo wtedy nie będzie to szczere i zazwyczaj okaże się krótkotrwałe. Asia Olejarczyk pokazuje, że nie jesteśmy sami, że jest z nami ktoś kto da nam siłę potrzebną do metamorfozy, jedyne co musimy zrobić to uwierzyć i zaufać. Na końcu swojej drogi, Talita odnajduje tego, komu potrzeby jest Płomień Żywego Ognia i wierzcie mi jest on doskonałym przykładem osoby złamanej, pozbawionej wiary i celu, osoby którą zainteresowała się Śmierć. Jest to widok przerażający lecz jednocześnie niezwykle poruszający. Myślę, że wiele dzieci zacznie zadawać pytania. U mojej córki była to istna lawina i niektóre z nich (szczególnie te natury egzystencjalnej w rodzaju : czym jest śmierć), mogą okazać się trudne. Ale to dobrze, książki ,nawet bajki na dobranoc, powinny zmuszać do myślenia. 


Czytając książkę rzucają nam się w oczy przepiękne choć raczej melancholijne ilustracje. Twórcy i wydawcy książek dla dzieci, przyzwyczaili nas do tego, że obrazki są kolorowe, proste, pełne uśmiechów, serduszek i radości. Tym razem jest inaczej. Nie mamy tutaj do czynienia ze szkicami czy rycinami lecz z obrazami, które są mroczne, przepełnione smutkiem i nostalgią. To pełnowymiarowe dzieła, które należy podziwiać. W doskonały sposób obrazują to co czytamy i odzwierciedlają główne cechy charakteru, spotykanych na naszej drodze postaci. Pycha przedstawiona jest z podniesioną głową i pełnym wyższości wyrazem twarzy, Lęk ma wielkie oczy, Niewdzięczność jest zasmucona. Ciekawym zabiegiem było przedstawienie naszego "potrzebującego boskiej jasności" jako osoby, która patrzy w ziemię. Moim zdaniem ma to wymiar symboliczny i odnosi się do tego, że ludzie którzy odwrócili się od Boga, stracili z oczu również swoją przyszłość i szczęście. Dopiero pod koniec książki, kiedy dochodzi do oczekiwanego przez nas happy endu, kolory się zmieniają i pojawiają się jaskrawe barwy oraz uśmiechy. Rodzi się nowa nadzieja. Talita w końcu się cieszy, gdyż wie że udało jej się spełnić dobry uczynek, a nawet kilka. 


Kiedy po skończonej lekturze spytałam moją córkę  co jej się najbardziej podobało, odpowiedziała że Talita, gdyż była odważna i nie bała się wejść do ciemnego, pełnego potworów lasu. Jak widać, nasze dzieci potrzebują superbohaterów, z którymi będą się mogły utożsamiać. Oczywiście możemy włączyć telewizor czy Netflixa, poszukać Batmana, Thora czy kobietę kot, jednak czemu mamy iść na łatwiznę? Czemu nie spędzić czasu z synem czy córką, przeczytać tę cudowną opowieść, która uczy tego, iż sami możemy stać się bohaterami? Nawet tymi "super"? Lubię książki, które są mądre w swojej prostocie, estetyczne w oprawie i oryginalne w przekazie. Twórczość Pani Asi Olejarczyk już na stałe zagości w naszym domu. Zdecydowanie polecam, wasze dzieci z pewnością będą zachwycone.

Link do opinii

Dziękuję, że istnieje takie Wydawnictwo, które wydaje tak mądre i życiowe książeczki dla dzieci. Dzięki Wam młodzi ludzie mają możliwość poznawać Boga i jego dobroć, mają możliwość czerpać bardzo cenne wartości z literatury dla nich specjalnie dedykowanej.

Mała dziewczynka Talita, otrzymuje od Pana Boga życiową misję do spełnienie, ma zanieść Płomień Żywego Ognia dla kogoś, kto bardzo go potrzebuje. Dziewczynka przemierza samotnie ciemny i groźny las. Co rusz spotyka dziwne postacie, to drogę jej zagradza Pycha, spotyka zasmuconą Niewdzięczność, przestraszony Lęk, który przemienia się w Odwagę, zamyśloną Obojętność. A na końcu drogi czeka na nią Śmierć, pastwiącą się nad człowiekiem. Zawładnęła nim i zniewoliła go, pozbawiła wszelkich złudzeń, ograniczyła jego wolność. Nie pozwoli mu się wyzwolić z jej kajdan? Ale zmierza ku niemu Talita z misją od Stwórcy. Czy misja dziewczynki się powiedzie? Czy bezcenne wartości zwyciężą nad tym zepsutym światem?

Niesamowicie mądra i wartościowa lektura dla dzieci, ale nie tylko. Każdy powinien przeczytać tę małą, ale jak mądra książeczkę. W niej jest zawartych tak wiele cennych wartości i wzorów godnych do naśladowania. Wystarczy by ludzie nie byli pyszni i zarozumiali, by nie patrzyli na drugiego człowieka przez pryzmat jego wartości materialnych. Liczy się człowiek i jego wnętrze, to co jest nienamacalne i co może on nam zaoferować. Ludziom brakuje pokory i skromności, gubi ich przywiązanie do dóbr doczesnych i zachłanność, chęć posiadania jeszcze więcej, i więcej …

„Ja go potrzebuję! – zawołała Pycha. – Chcę świecić takim blaskiem. Co mam zrobić? – Zadarła głowę. – Zrobię wszystko. Powiedz tylko co. Potrafię naprawdę wszystko. Przecież jestem najwspanialsza.

Zastanowiłam się przez chwilę.

- To niemożliwe – odpowiedziałam w końcu i wzruszyłam ramionami. – Musiałabyś się zmienić. Stać się kimś innym. Przestać być Pychą.

- Kim miałabym być?

- Pokorą – odparłam i spojrzałam jej w oczy. – Musiałabyś przyznać, że nie jesteś najjaśniejszą, najwspanialszą istotą na świecie. Bo to Bóg jest najjaśniejszy i najwspanialszy. Ten płomień nosi się dla innych, a nie dla siebie”.

 Książeczka przyciąga wzrok, jest pięknie wydana, w twardej oprawie. W środku są ilustracje odpowiadające nastrojowi tej lektury. Czyta się szybko, ale wymaga spokoju i chwili zastanowienia się, zrozumienia jej przekazu. Bo tak naprawdę treść przekazu – misji – jest jej największą wartością.

Polecam z czystym sercem, każdy w tej książeczce znajdzie coś dla siebie. Nie każdy dziś kroczy złą drogą i wymaga naprawy, ale warto czasem sobie przypomnieć, jakie wartości należy cenić i rozpowszechniać, szczególnie wśród młodego pokolenia.

Ta książeczka powinna być lekturą obowiązkową dla uczniów szkoły podstawowej. Uczy miłości, zrozumienia, pokory, jest cennym drogowskazem dla młodych ludzi, wskazuje jakie wartości powinno się cenić i pielęgnować.

Godna szczególnego polecenia. Jestem nią zafascynowana i wiem, że często będę do niej wracać.

Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdalenaUrbansk
MagdalenaUrbansk
Przeczytane:2019-04-07,

Do naszego domu trafiła ostatnio nowa książka dla dzieci.

Obiecałam chłopcom, że poczytamy ją do snu. Zasnęli słuchając o przygodach Tality, a ja…byłam tak zachwycona tą opowieścią, że musiałam doczytać ją do końca.

"Misja Tality" Asi Olejarczyk to opowieść o małej dziewczynce, która dostaje od Boga ważne zadanie. Ma zanieść do ciemnego lasu Płomień Żywego Ognia.

Bóg obiecuje jej, że cały czas będzie obok, więc dziewczynka wchodzi w ciemny, ponury gąszcz. Spotyka tam wiele istot, które przerażają, budzą w Talicie chęć ucieczki. Dziewczynka jednak idzie dalej.

Jedno ze stworzeń, które spotyka to Lęk, postać z ogromnymi oczyma.

Czy Płomień Żywego Ognia pomoże jej stać się Odwagą? Czy to właśnie do niego miała przyjść Talita, czy może ktoś jeszcze potrzebuje jej pomocy?

Niezwykle mądra, barwna i wciągająca historia. Autorce w fenomenalny sposób udało się przemycić świat wartości i przemiany serca. Przy tym wszystkim ciągłe zapewnienie, że Bóg jest tuż obok – fabuła, postaci, całość opowieści, chylę czoła autorce za tak głęboką i mądrą kreację.

Mnie samą wciągnęła bardzo mocno. Dzieci od kilku dni proszą co wieczór o Talitę, mimo, że udało im się dosłuchać już niejednokrotnie opowieść do końca.

Talita uczy odwagi, zaufania, oddania. Pokazuje jak wielką siłę daje nam Bóg. W sposób prosty, ale głęboki. Uczmy siebie i dzieci takich wartości, szczególnie, że książka napisana jest w formie baśni, w bardzo barwny, prosty i przystępny dla małego odbiorcy sposób.

Ilustracje Beaty Konopka-Kruć idealnie komponują się z treścią, dodając jej uroku i charakteru. Wydanie w sztywnej oprawie, kolorystyka – przyciąga i zachwyca.

Polecam bardzo serdecznie, zapewniam, że się nie zawiedziecie!

Link do opinii
Avatar użytkownika - ksiazkowa_nutka
ksiazkowa_nutka
Przeczytane:2020-08-21, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Przepiękna książka dla dzieci pokazująca jakie wartości w człowieku są naprawdę ważne! Pokazuje, że powierzając swoje życie Bogu nie musimy się bać bo On jest zawsze blisko. Nie raz jest smutno i źle, ale mimo iż tego może nie rozumiemy, wydaje nam się, że to jest niesprawiedliwe, to właśnie tak ma być. Abyśmy później bardziej doceniali to co mamy. Po burzy zawsze wychodzi słońce, a Bóg jest z nami zawsze. Wystarczy tylko się mu zawierzyć.
Polecam ogromnie. Bardzo wartościowa książka!

zapraszam do odwiedzenie ksiazkowa_nutka na instagramie oraz facebooku

Link do opinii
Avatar użytkownika - Aga_love_books
Aga_love_books
Przeczytane:2019-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,

Wydawnictwo Dreams kolejny raz pokazuje, że wydawane u nich książki są jak najbardziej godne uwagi. "Misja Tality" to wspaniała, pełna przesłania książeczka, która pozwoli naszym pociechom zrozumieć znaczenie słów: pycha, niewdzięczność, lęk, rozpacz, obojętność. Nie dość, że dziecko zrozumie ich znaczenie, to zauważy również jakie są ich przeciwieństwa i jak należy postępować z osobami, które takie cechy posiadają. Jak ważna jest pomoc Bliźniemu, i jak ważna jest wiara w Boga. Ile trzeba włożyć sił w to, aby pomóc osobie, która przestała wierzyć w siebie i własne możliwości. I jakie to ma ogromne znaczenie. Ja i córka jesteśmy książką oczarowane. Nie dość, że cała historia nam się bardzo podobała, to dodatkowo znajdziemy tu piękne obrazki, pozwalające jeszcze bardziej wczuć się w cała opowieść. Zdecydowanie polecam!

Link do opinii
Avatar użytkownika - Milian
Milian
Przeczytane:2019-03-18, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam,

Ciepła i wzruszająca opowieść, która w niebanalny i zarazem subtelny sposób przypomina dzieciom, że nigdy nie są same.

Talita podczas swojej podróży pokazuje nam, że strach może zamienić się w siłę, rozpacz rozbłysnąć iskierką nadziei, a ludzka obojętność obudzi się do działania zamiast stać z boku.

Wystarczy tylko mocno wierzyć, a znajdziemy drogę wyjścia z każdego ciemnego lasu…

Misja Tality bawi, uczy i zaskakuje.

Asia Olejarczyk napisała świetną bajkę adresowaną do dzieci w wieku od 5 do 8 lat.

Link do opinii
Avatar użytkownika - NiMik
NiMik
Przeczytane:2019-03-18, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,

Bajka dla dzieci w wieku od 5 do 8 lat.

Mali czytelnicy lub słuchacze są zaciekawieni przygodą, którą przeżywa na kartkach tej bajki główna bohaterka. Czekają z napięciem na finał podróży Tality. Smaku opowieści dodają kolorowe ilustracje pobudzające wyobraźnię. Wybory dokonywane przez bohaterów mogą z kolei wiele nauczyć i dorosłego czytelnika.

Bajek z takim przesłaniem powinno być więcej.

Polecam, bo warto.

Link do opinii
Inne książki autora
Pampiludki i tajemnice wiary
Asia Olejarczyk0
Okładka ksiązki - Pampiludki i tajemnice wiary

Zapraszamy do Pampilii! – O, dzień dobry! – odpowiedziała nieznajoma. – Jestem Gloria, a wy? – Jestem Alimemek, a to Gideon. Możemy...

O dziewczynkach i chłopcach dla chłopców i dziewczynek
Asia Olejarczyk0
Okładka ksiązki - O dziewczynkach i chłopcach dla chłopców i dziewczynek

W życiu każdego dziecka nadchodzi taki moment, w którym obserwując siebie, swoich rówieśników i otaczający świat, zaczyna zadawać...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy