Podnosząca na duchu historia dziewczyny, która myślała, że wszystko straciła Kiedy Jodi Ann Bickley miała pięć lat, zmarła jej ukochana babcia. Mama Jodi zachęciła ją, by napisała list do babci, i zapewniła, że listonosz dostarczy go do nieba. Dziewczynka zapamiętała, jak napisanie listu pocieszyło nie tylko ją, ale i mamę. To doświadczenie sprawiło, że jako nastolatka Jodi zaczęła pisać pełne optymizmu liściki i notki, którymi podnosiła na duchu nieznajomych. Latem 2011 roku Jodi wiodła szczęśliwe życie. Udało się jej przezwyciężyć różne trudności, angażowała się w działalność artystyczną i z nadzieją patrzyła w przyszłość. To właśnie wtedy zachorowała na zapalenie mózgu i na długie tygodnie trafiła do szpitala. Przykuta do łóżka i załamana, Jodi doszła do wniosku, że albo się podda, albo wykorzysta ten czas, by zdziałać coś dobrego. Założyła stronę internetową, zachęcając tych, którym mniej lub bardziej nie układa się w życiu, by skontaktowali się z nią, a ona napisze do nich pokrzepiające listy.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2016-10-26
Kategoria: Psychologia
ISBN:
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: One Milion Lovely Letters
Język oryginału: polski
Tłumaczenie: Olga Siara
Autorką tej książki jest Jodi Ann Bickley. Młoda angielka na skutek ukąszenia przez kleszcza bardzo mocno podupada na zdrowiu, przez co jej dotychczasowa egzystencja legnie w gruzach i nic nigdy nie będzie już takie samo jak dawniej.
Sytuacja dotąd pełnej życia, marzeń i planów dziewczyny wydaje się być dramatyczna, gdyż nagle nie jest ona w stanie wykonać nawet najprostszych czynności, a stan ten staje się dla niej powodem coraz silniejszej frustracji, i narastającej depresji. Jodi coraz bardziej izoluje się od rodziny i przyjaciół nie chce bowiem, aby oglądano ją w takim stanie ciała i ducha
Niemożność dotarcia do dziewczyny sprawia, iż grono jej znajomych sukcesywnie się wykrusza. Apatia naszej bohaterki wciąż przybiera na sile… Kiedy Jodi jest już u progu dokonania próby samobójczej, na skutek pewnego, wydawać by się mogło, błahego wydarzenia, o którym więcej dowiecie się z książki, właściwie w ułamku sekundy dziewczyna postanawia odbić się od osiągniętego dna.
Tak oto rozpoczyna się jej droga do stopniowego wyjścia z marazmu, a wiedzie ona poprzez powstanie akcji: Milion Cudownych Listów (ang. One Milion Lovely Letters), która zatoczyła już bardzo szerokie kręgi na całym świecie.
U progu tego projektu Jodi założyła stronę internetową i za jej pomocą zaczęła zachęcać, tych, którzy potrzebują pocieszenia i wsparcia, by skontaktowali się z nią, a ona w zamian wyśle do takich osób niezwykły, odręczny list.
Dziewczyna nie przypuszczała nawet z jak ogromnym odzewem spotka się jej apel. Dzisiaj inicjatywa ta ma ogromny zasięg i angażuje mnóstwo ludzi na całym świecie, ponieważ skala tego zjawiska przerosła samą inicjatorkę i nie byłaby ona już w stanie kontynuować wyłącznie w pojedynkę tego gigantycznego dzieła.
Historia Jodi ukazuje, że w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji istnieje jakaś furtka, przez którą możemy wpuścić przysłowiowy promyk słońca… Pozostaje tylko pytanie czy znajdziemy w sobie odwagę, by podjąć decyzję o otwarciu tychże podwoi.
Książka ta jest w moich oczach wyjątkowo wyrazista poprzez fakt, iż autorka w sposób bardzo otwarty i szczery opisuje swoje życie wraz z niełatwą codziennością, która stała się jej udziałem.
Jodi nie koloryzuje, więc jest mocno autentyczna, tak samo jak jej cudowne listy, które do dziś „zraszają” cały świat bezcennymi kropelkami nadziei zawartymi w krążących po globie kopertach.
Zapraszam Was do lektury tej mocno prawdziwej i równie ciepłej oraz optymistycznej pozycji.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2019/01/sowa-maja-sie.html
Przeczytane:2017-02-05, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2017,, Mam,