Dwie opowieści w jednej, do czytania w sposób tradycyjny i wspak!
Piękna, prosta i uniwersalna opowieść dla najmłodszych o tym, że każda historia ma dwie strony, a na świat można patrzeć z różnych perspektyw.
Na foczej skale nie ma już miejsca, zatem nikt więcej się na niej nie zmieści, zresztą foki, które ją zamieszkały niechętnie widziałyby tam obcych. A jednak, jeśli przeczytacie tę historię jeszcze raz - od końca, przekonacie się, że może mieć zupełnie inne zakończenie...
Wydawnictwo: Kropka
Data wydania: 2022-03-23
Kategoria: Dla dzieci
ISBN:
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Room On Our Rock
Od momentu, kiedy byłam dzieckiem pojawiło się mnóstwo książek dla dzieci i młodzieży. Jedne przydane inne trochę mniej. Tym razem spotkałam z Helenką książkę, która jest inna niż wszystkie, a to za sprawą tego, że można czytać ją normalnie, ale i wspak. Taaakkk czytanie wspak i pewnie każdy z was zastanawia się jak to możliwe. Takie cuda tylko w Wydawnictwie Kropka. Książka przeznaczona dla dzieci w wieku 3-5, ale sama też okiem rzuciłam.
Książka idealna dla tych którzy zapomnieli o tym, że każdy kij ma dwa końce jak i medal dwie strony tak i w tej historii są dwie perspektywy. Focza skała nie jest wielką wyspą i foki, które tam zamieszkują niechętnie chcieliby widzieć kogoś obcego, a jednak jakby przeczytać książkę wspak przeczytacie razem z dzieckiem inną perspektywę.
Bardzo cenie sobie książki, które uczą empatii, które pokażą dziecku, że nie zawsze jest cudownie. Jak uczyć dziecko co i jak w Świecie to pokażmy mu dwie strony. Jak czytałyśmy z Helenką tę książkę to idealnie opisuje sytuacje jaka ma miejsce na Ukrainie. Pomoc bliźniemu oraz w zorganizowaniu wszystkiego tego co jest potrzebne do normalnego funkcjonowania.
Za nasz egzemplarz dziękujemy z Helenką Wydawnictwu Kropka. To była cudowna przygoda.
Przeczytane:2024-03-01, Ocena: 5, Przeczytałem, Mam, Przeczytane książki dla dzieci ,
„Miejsce na skale” to poruszająca historia, którą można czytać tradycyjnie lub wspak. Skierowana jest do najmłodszych czytelników, ale chwyta za serce nawet dorosłych.
W zależności od której strony zaczniemy czytać książkę, to poznajemy inną perspektywę i zupełnie odmienną wersję opowieści.
Dwie foki musiały uciekać ze swojego dotychczasowego domu, ponieważ stał on się miejscem niebezpiecznym, nie mogły dłużej tam zostać. Na horyzoncie ujrzał skałę, zbliżyły się do niej z nadzieją. Niestety, zamieszkujące ją zwierzęta przepędziły strudzone i zmęczone przybyszki. Stwierdziły, że na skale nie ma już miejsca dla nikogo więcej...
Gdy obrócimy książkę i zaczniemy czytać ją wspak, to poznajemy zupełnie inną stronę tej historii.
Foki zostają przyjęte z uśmiechem i serdecznością. Nikt nie odmawia im schronienia.
Uwielbiam książki, które w tak subtelny i jednocześnie wymowny sposób uczą empatii. Mamy tutaj piękne, delikatne ilustracje, które idealnie komponują się z treścią. Choć tekstu jest tutaj nie zbyt wiele, to przekaz jest wielki niczym ocean.
Los bywa okrutnie nieprzewidywalny...
Jednego dnia możemy mieć dom, nasze miejsce na ziemi, w którym planujemy dożyć starości i z uśmiechem patrzeć kiedyś na wnuki. Kolejny dzień może przynieść strach, ból i przymus ucieczki.