Napięcie w walce Kanao i Inosuke z Większym Księżycem Drugim Doumą sięga zenitu!
Oboje drżą z furii spowodowanej konfrontacją z mordercą ich bliskich, jednak zostają przyparci do muru przez liczne i potężne techniki demonicznej krwi!
Czy dwoje zabójców demonów zdoła dopełnić zemsty pomimo trudności ze zbliżeniem się do wroga?!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2023-03-17
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
WYRÓWNAĆ RACHUNKI
W dziewiętnastym tomiku ,,Kimetsu no Yaiba", co tu dużo mówić, dzieje się. Jak zawsze się dzieje. Dużo, szybko, konkretnie, całkiem, nastrojowo. Na nudę nie ma miejsca, na nowości też, ale zabawa jak zwykle jest udana. No ale co tu mogło się zmienić po niemal dwudziestu tomikach, kiedy seria bliska jest finału? Ważne jest, co zawsze powtarzam, żeby trzymać poziom. A ten jest na szczęście zachowany.
Walka Kanao i Inosuke z Większym Księżycem Drugim Doumą trwa! Celem jest nie tylko pokonanie wroga, ale i wyrównanie rachunków, ale przeciwnik okazuje się zbyt potężny. Czy jest szansa, by zwyciężyli?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2023/03/miecz-zabojcy-demonow-19-koyoharu.html
Powstałe z różnych emocji dodatkowe formy demona Hantengu łączą się w jedno i atakują Tanjirou, by uchronić przed nim swoje główne ciało!Chłopak wpada...
Większe Demony o imieniu Hantengu i Gyokko atakują ukrytą wioskę kowali mieczy nichirin!Tanjirou i Genya mają wielkie problemy w walce z dzielącym się...
Przeczytane:2023-12-12, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKulturowy Kociołek:
Poprzednia odsłona serii zapewniła fanom naprawdę solidną porcję wrażeń. Wyczuwalne napięcie i potęgująca się dramaturgia stały się również częścią składową mangi Miecz zabójcy demonów tom 19, gdzie mamy okazję zobaczyć dalszą część trwających wyniszczających walk.
Początek tomiku to dalsza potyczka Kanao i Inosuke z Większym Księżycem Drugim Douma. Już poprzednia część starcia była mocno widowiskowa, tu jednak twórca akcję podkręca jeszcze bardziej, nie pozwalając odbiorcy nawet na ułamek sekundy oderwać wzroku od kolejnych kadrów. Bez zbędnego zagłębiania się w szczegóły scenariuszowe wystarczy nadmienić, że każda ze stron zademonstruje pełnię swoich możliwości (szalone techniki o mocno przydługawych nazwach), będąc gotowym na największe poświęcenie. Po tak intensywnym wstępie otrzymujemy krótki fragment spokojniejszej treści z lekką nutką humoru. Jest to doskonała przystawka przed daniem głównym, czyli potyczką z naprawdę groźnym i wymagającym przeciwnikiem, do której staną najlepsi z najlepszych Zabójców Demonów.
Obok zapierającej dech w piersiach widowiskowości z licznymi zwrotami akcji znajdziemy tu również pewną porcję retrospekcji odkrywających przeszłość bohaterów (z jednej i drugiej strony), co ponownie pozwala troszkę lepiej zrozumieć ich motywacje i zachowanie. Fani z treści wyłapią także drobne i nie zawsze oczywiste fabularne odniesienia, które odsłonią kolejne tajemnice przedstawionego świata....