WYSTARCZY CHWILA NIEUWAGI,
JEDNA NIEWŁAŚCIWA DECYZJA,
A WSZYSTKO, CO BUDOWALIŚMY,
MOŻE RUNĄĆ NICZYM DOMEK Z KART.
WTEDY TRZEBA ZACISNĄĆ ZĘBY
I ... PO PROSTU RUSZYĆ DALEJ
Poniedziałkowy wieczór wraca dom rodziny Wellingtonów do góry nogami. Uderza niczym piorun, rykoszetem rani także ich przyjaciół.
Dla Jane ta sytuacja okazuje się bardzo trudna do udźwignięcia. Dziewczyna raczej trwa, niż żyje, utrzymywana na powierzchni dzięki Luke'owi. To on jest głosem rozsądku i uzmysławia Jane, że wszystko, przed czym ucieka, dawno ją wyprzedziło; że musi w końcu zmierzyć się z rzeczywistością i depczącą jej po piętach przeszłością.
Nieświadomi tego, jak wiele w ciągu minionego tygodnia zmieniło się w życiu ich bliskich i przyjaciół, Luke i Jane wracają do Formby. Jeszcze nie wiedzą, że piorun był dopiero początkiem burzy.
A nad nią człowiek przecież nie ma kontroli.
Byliśmy dzieciakami, które musiały za szybko dorosnąć i znaleźć swoje miejsce na ziemi. Nie potrafiliśmy mówić o uczuciach. Wstydziliśmy się, bo nikt nam nie powiedział przy tym że to normalne czuć tak wiele.
KONTYNUACJA
PRZYSTAŃ LEPSZEGO JUTRA
Wydawnictwo: Helion
Data wydania: 2024-08-14
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN:
Liczba stron: 378
Język oryginału: Polski
Możesz uciec przed ludźmi, nawet przed uczuciami... ale demony przeszłości zawsze cię dogonią! Wsiadłszy na pokład samolotu, Elizabeth Parker zostawiła...
Nowe miejsce, nowy dom, nowi ludzie... i uśpione demony przeszłościElizabeth Parker zostawia słoneczne kalifornijskie plaże, w samym środku roku szkolnego...
Przeczytane:2024-09-26, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024,
Myślałam, że zakończenie złamie mi serce. Za czym gonimy jako ludzie? Nie wiemy ale gonimy. Jane potrafi na chwilę przystanąć i cieszyć się codziennością a dzięki temu ludzie w jej otoczeniu też to zaczynają odczuwać. A jest ledwie 17letnią dziewczyną. Ale to nie życie ją ukształtowało, napewno miało wpływ na decyzje ale ona po prostu chciała taka być.
Sytuacja rodzinna Wellingtonów wydaje mi się delikatnie przerysowana ale nie niemożliwa. Cała reszta współgra ze sobą a ja jako czytelnik zatrzymuję się pod wpływem zachowań i zdarzeń w życiu tych młodych ludzi. Książka daje dużo do myślenia. Nic nie jest takie jak nam się wydaje, potrzebujemy spojrzeń z różnych perspektyw i uświadomienia, że życie w ciągu zaledwie dwunastu miesięcy może przynieść bardzo dużo różnorakich emocji i zmian.