Mglisty Wymiar

Ocena: 5.5 (2 głosów)

  Deliryczna degrengolada w gęstym fantastycznym sosie.
Umiarkowanie lotny wojownik Tugat budzi się z koszmaru tylko po to, by wylądować w kolejnym – duszniejszym i dziwniejszym od najbardziej szalonego snu. Spotka żarłoczne gigantki, opętane żądzą krwi martwiaki, mięsożerne pnącza, plugawych władców, zepsute księżniczki i przedwieczne istoty czyhające na jego niewinność. Choć jest sprzymierzeńcem dla wszystkich, sam może liczyć tylko na wierną klacz i jedną zdziwaczałą staruchę.

Informacje dodatkowe o Mglisty Wymiar:

Wydawnictwo: Lost in Time
Data wydania: 2024-06-19
Kategoria: Komiksy
ISBN: 9788367360784
Liczba stron: 168

więcej

Kup książkę Mglisty Wymiar

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Mglisty Wymiar - opinie o książce

Avatar użytkownika - PopKulturowyKoci
PopKulturowyKoci
Przeczytane:2024-10-10, Ocena: 5, Przeczytałem,

POPKULTUROWY KOCIOŁEK:
Głównym bohaterem komiksu jest dzielny, ale niezbyt rozgarnięty wojownik Tugat, który przemierza tytułowy Mglisty Wymiar. Jego przygody są niczym sen, pełen dziwnych stworzeń, surrealistycznych scenerii i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Dla niego samego jest to wszystko koszmarem, z którego chciałby się jak najszybciej obudzić. W podróży towarzyszy mu tajemnicza staruszka, która komentuje jego poczynania i wierna klacz, którzy są jego jedynymi sprzymierzeńcami w otaczającej go mocno pop… specyficznej scenerii.

Richard Corben słynie z tworzenia mocno nietuzinkowych scenariuszy nasyconych dużą dawką specyficznego poczucia humoru. Taka też jest zawartość albumu Mglisty Wymiar. Komiksu gdzie płynna narracja miesza się z dynamiczną akcją, grozą, groteską, wszechobecnym szaleństwem, absurdalnym humorem i piętrzącymi się metaforami.

Corben nie boi się tu prezentować brudu, brutalności i wulgarności w dość bezpośredniej formie. Ponadto nie ukrywa on swojej fascynacji ludzkim ciałem, co może nie wszystkim odpowiadać. Takie podejście nadaje jednak komiksowi autentyczności i sprawia, że jest on jeszcze bardziej intrygujący.

Mamy tutaj więc do czynienia z dziełem bardzo, ale to bardzo specyficznym, do którego trzeba podejść co najmniej kilkukrotnie. Jeżeli chcemy zrozumieć, chociaż w małej części niektóre fabularne pomysły autora i odkryć głębię zaprezentowanych przez niego wydarzeń, trzeba tytuł przeczytać kilka razy. Nawet wtedy nie zrozumiemy wszystkiego i duża część scenariusza będzie się nadal wydawać nam dziwna, aby nie użyć tu bardziej dosadnego określenia.

Taka forma prezentacji historii jest zarówno wielkim atutem komiksu, jak i jego wadą. Nie każdy bowiem ma cierpliwość, aby analizować pomysły twórcy i doszukiwać się w nich pewnych poukrywanych znaczeń. Momentami opowieść cierpi również tu na pewny brak spójności. Wątki w niektórych momentach wydają się urywane, a wydarzenia czasami nie są wystarczająco wyjaśnione...

Link do opinii
Avatar użytkownika - Uleczkaa38
Uleczkaa38
Przeczytane:2024-08-01, Ocena: 6, Przeczytałam,

  Magia, potwory, świat rodem z koszmaru szaleńca i samotny wojownik, który nie wiele z tego wszystkiego rozumie... - oto komiksowa opowieść Richarda Corbena pt. ,,Mglisty Wymiar", którą to możemy cieszyć się w naszym kraju za sprawą Wydawnictwa Kultura Gniewu. I owszem - to widowiskowe fantasy, ale zupełnie inne, aniżeli byście mogli zakładać. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.

 

 Oto fantastyczny świat Mglistego Wymiaru, w którym wszystko jest niezwykłym, przedziwnym, zazwyczaj potwornie brzydkim i bardzo niebezpiecznym. W tej koszmarnej rzeczywistości budzi się Tugat - wojownik o wielkich mięśniach, całkiem pokaźnym sercu i niekoniecznie najbystrzejszym rozumie. Po przebudzeniu poznaje starą wiedźmę, która wskazuje mu cel pierwszej z misji... Tę Tugat niweczy szybko i w popisowym stylu, rozpoczynając kolejny ze snów, tym razem już w innym, młodszym ciele i w zupełnie innym miejscu. To jednak dopiero początek jego niezwykłej drogi, która zmusi go walki, kłamstw i cierpienia, ale też i da szansę na to, by zrozumieć o co w tym wszystkim chodzi...

 

 Powyższe pytanie zadajemy sobie i my, zaczytując się z całkiem wielką przyjemnością w tę oniryczną, złożoną, w jakiejś mierze chaotycznie skomplikowaną, ale też i naprawdę intrygującą opowieść fantasy. Opowieść zaskakującą z wielu względów - począwszy od nietypowej postaci głównego bohatera, który jest równie poczciwym i dzielnym, co i głupim..., poprzez naprawdę dziwny świat potworów, wypaczonych żądz i cierpienia..., jak i kończąc na emocjach, którym czasami bliżej do komedii, niekiedy do mrocznego horroru, a jeszcze i nieraz do obyczajowego dramatu. To coś na kształt opowieści w stylu ,,ala Conan Barbarzyńca", tylko że jeszcze bardziej odważnie. Tak... - jest barwnie.

 

 Przygody Tugata są naprawdę niezwykłe, by wspomnieć o walce na arenie gladiatorów, wyprawie do zamku nad przepaścią, walce z wojownikami zombie, czy też perypetiach z pewną piękną kobietą, która raz za razem wykorzystuje naiwność prostego Tugata. Tempo relacji jest wysokim, co chwilę też wielce nas coś zaskakuje, jak i również można mówić tu o dramatyzmie tej historii, w której śmierć, cierpienie i zdrada są czymś na porządku dziennym. Jednocześnie też możemy żywić przekonanie, że to jeszcze nie koniec tej enigmatycznej, wieloznacznej, bardzo ciekawej opowieści.

 

 Wiele dobrego dzieje się tu również po polu ilustracji, gdzie Corben Richard stworzył niezwykle malownicze, klimatyczne, odważne na polu płynnej i szczegółowej kreski, rysunki fantasy. Tu wszystko wygląda barwnie i ciekawie - począwszy od krajobrazów, poprzez dynamiczne sceny walki, jak i kończąc na obrazie potwornych bohaterów, które są odpowiednio brzydkie i przerażające. Do tego dochodzi ciekawe kadrowanie oraz bogactwo intensywnych kolorów, którymi możemy zachwycać się od pierwszych chwil lektury.

 

 Z pewnością jest w tej komiksowej opowieści dla dorosłych - dorosłych, z uwagi na sceny przemocy i nagość, coś na kształt swego rodzaju karykatury klasycznego fantasy, gdzie to zawsze dzielny bohater jest prawy, odważny, najmądrzejszy na świecie. Tugat z pewnością nie jest taką postacią, jak i też świat nie jest miejscem gdzie honor i bohaterstwo mają swoją wartość, a na dodatek sam sposób prowadzenia tej historii wymyka się wzorcom tego literackiego nurtu. Mamy tu za to więcej śmiechu i dystansu względem opowieści o walce dobra ze złem, co mnie osobiście bardzo przyjemnie zaskoczyło.

 

 I tym samym można powiedzieć z pełnym przekonaniem, że jest to tytuł wyróżniający się na tle szerokiej oferty komiksowego fantasy, którego odkrywanie niesie wielką frajdę i zapewnia równie wielkie emocje. To również długa, rozrysowana na blisko 170 stron historia, co gwarantuje naprawdę długie spotkanie z tą opowieścią, która z każdym kolejnym rozdziałem na swój sposób zmienia się, przekształca, ukazuje od siebie coś nowego i innego. Myślę, że wytrawni miłośnicy komiksów docenią tę pozycję, ale też i nieco bardziej ,,niedzielny" czytelnik będzie bawił się tu naprawdę dobrze.

 

 

 Komiksowa opowieść Richarda Corbena pt. ,,Mglisty Wymiar", to rzecz interesująca, niezwykle klimatyczna w swej zagadkowości i przede wszystkim zaskakująca spojrzeniem na nurt komiksowego fantasy. To, plus jakość na polu scenariusza i ilustracyjnej postaci, sprawia, że naprawdę warto jest sięgnąć po ten komiks i dać mu się zaskoczyć. Polecam.

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy