Poznajcie Lucję Słotką – rozwiązującą zagadki kryminalne przebojową Home Disaster Manager – która wkrótce szturmem wtargnie do waszych domów. Kryminalny duet Marty Guzowskiej i Leszka Talko przygotował dla czytelników coś specjalnego. „Mężczyzna, który zjadł orzeszki” to pierwszy odcinek brawurowego serialu literackiego z Lucją Słotką w roli głównej. Audiobook książki przeczyta Agnieszka Dygant, a okładkę zaprojektowała Magda Danaj (Porysunki). Co miesiąc nowy odcinek kryminalnych przygód Lucji, która wcale nie jest taka słodka, gdy na jej drodze pojawia się trup…
„Jak wspomniałam w rozmowie, jestem Home Disaster Manager. A pan powiedział, że to się świetnie składa, bo nadciąga katastrofa”.
Zaczyna się niewinnie. Lucja przybywa do domu wpływowego producenta filmowego, Tadeusza Walentego, aby pomóc w przygotowaniu jego hucznych sześćdziesiątych urodzin. Ale nie dość, że zjeżdża się filmowa śmietanka towarzyska, to jeszcze co najmniej troje z gości śmiertelnie się nienawidzi. Wśród zaproszonych pojawia się humorzasta i nieobliczalna właścicielka kilku stacji telewizyjnych, krytyk filmowy, który podpadł już niejednej osobie, gwiazda filmowa gotowa usunąć ze swojej drogi do kariery niemal każdą przeszkodę oraz aktorka, która według plotek ma romans z gospodarzem domu, ale tym razem pojawiła się w towarzystwie nowego partnera. Gdy pod jednym dachem znajdzie się tak wiele wybuchowych osobistości, zbrodnia jest niemal nieunikniona. I tak też się dzieje.
Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2022-07-01
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 143
Ilustracje:Porysunki
MĘŻCZYZNA, KTÓRY ZJADŁ ORZESZKI
Marta Guzowska, Leszek Talko
Przedstawiam wam Literacki serial kryminalny od wydawnictwa @wielkalitera
"Mężczyzna, który zjadł orzeszki" to pierwszy tom z Lucją Słotką, która nie jest taka słodka, gdy w powietrzu czuć zapach zbrodni...
Lucja błyskotliwa detektywka amatorka, brawurowo rozwiązująca zagadki kryminalne.
Z zawodu profesjonalna Home Disaster Manager zostaje zatrudniona przez producenta filmowego Tadeusza Walentego do organizacji jego przyjęcia z okazji sześćdziesiątych urodzin.
Na przyjęcie zjeżdża się cała elita filmowa, w tym goście, którzy śmiertelnie się nie trawią. Poznamy humorzastą właścicielkę stacji telewizyjnych, krytyka filmowego, gwiazdę filmową słynąca z powiedzenia "po trupach do celu" oraz aktorkę, która ponoć ma romans z właścicielem domu.
Czy taka mieszanka może doprowadzić do czegoś dobrego?
Nie może być inaczej tu musi pojawić się trup. 😜
Bardzo ciekawa forma wydawnicza, pełna humoru i zabawnych dialogów.
To króciutka książeczka, którą czytamy migiem, dobrze się przy tym bawiąc.
Główna bohaterka świetnie wykreowana i to ona wiedzie tu prym. Odważna babka z nietuzinkowym stylu bycia i... mówienia 🙂
Z niecierpliwością czekam na kolejne przygody.
Co miesiąc będzie ukazywał się kolejny odcinek przygód Lucji.
Możecie również sięgnąć po audiobook, który czyta Agnieszka Dygant.
Moi drodzy, oto na naszym rynku wydawniczym pojawiła się wyjątkowa forma - powieść kryminalna, a właściwie komedia kryminalna w odcinkach. Świetny i niebanalny pomysł, zwłaszcza że postać stworzona przez autorów i treść książki powoduje, że czytelnik już nie może się doczekać dalszego ciągu.
Pomoc domowa? Bynajmniej! Lucja Słotka, mimo swoich rozlicznych talentów w dziedzinie zarządzania domem oraz ukończonej francuskiej szkoły kulinarnej, nie jest zwykłą "służącą", o czym świadczy choćby jej wynagrodzenie. "Home Disaster Manager", to stanowisko, które mogą piastować jedynie osoby wielce pomysłowe, kreatywne i dynamiczne, a tych cech Lucji nie brak. A czy może być większa katastrofa, niż urządzenie 60tych urodzin znanego producenta, na których ma się pojawić cała plejada nienawidzących się sławnych osób? Jak ugościć ludzi, którzy muszą być razem na imprezie, a nie mogą się spotkać? Jak zadowolić każdego gościa, mającego jakieś nietypowe prośby i starającego się coś ukryć? I w końcu, gdy pojawia się trup, jak odkryć komu najbardziej zależało na jego zabiciu, skoro każdy miał motyw i wiedział jak to najlepiej zrobić.
Książeczka niepozorna, którą czyta się błyskawicznie i która powoduje, że mamy chęć na więcej. Ja już czekam na kolejne katastrofy będące wyzwaniem dla Lucji.
le razy chcielibyście przeczytać książkę, ale nie macie na to czasu? A może nie macie jej gdzie włożyć i nie mieści Wam się do bagażu lub torebki? Mi zdarza się to ciągle! A jako fan wersji papierowych jestem zachwycona tym rozwiązaniem. Wydawnictwo wyszło nam naprzeciw i tak oto wręcza nam pierwszy serial kryminalny w formie książki! Przed Wami Tom 1 o wesołej nazwie "O mężczyźnie, który zjadł orzeszki". Ja po jego przeczytaniu już wiem, że z Lucją Słotką nie da się nudzić!
Już po kilkunastu stronach książki przekonałam się, że autorzy postawili tutaj na akcję. W tej książce cały czas coś się dzieje, a bohaterowie są niesamowicie charyzmatyczni. Nasza główna bohaterka, która szczyci się tym, że jest Home Disaster Manager, trafia na przyjęcie do szanowanego producenta filmowego Tadeusza Walentego i tu zaczyna się całą zabawa! Szybko okazuje się, że każdy z uczestników tego spędu ma coś za uszami, większość z nich tak naprawdę się nienawidzi, a na domiar złego jeden mężczyzna, niepotrzebnie sięga po orzeszki... Jak to wszystko się rozwiąże? Czy Lucja poradzi sobie z tą zagadką?
Ja jestem zachwycona! Od książki nie da się oderwać i ja pochłonęłam ją na raz. Teraz już wyczekuje na tom II, który ukaże się w sierpniu!
„Niekiedy lepiej zignorować pytanie, na które odpowiedź musiałaby być zdaniem wielokrotnie złożonym, choć skądinąd oczywistym”.
Dziś coś nowego. Kryminalny duet Marty Guzowskiej i Leszka Talko serwuje nam literacki serial kryminalny.
Poznajcie zatem Lucję Słotką. Nie Łucję, a Lucję. Charakterną babkę z klasą. Jeżdżącą fordem mustangiem, lubiąca brać driftem zakręty, zajeżdżającą wyłącznie od frontu – przebojową kobietę deczko po trzydziestce. Mającą niezłe nogi, kochającą drogie buty i używki.. A przy tym dyplomowaną specjalistkę w swoim fachu, pracującą z pełnym profesjonalizmem i bez jakichkolwiek kompromisów. Bo Lucja jest Home Disaster Manager. Nie ochmistrzynią. Nie służącą, czy prowadzącą dom. Ale menadżerką do spraw katastrof domowych z prawdziwego zdarzenia. Uwielbia nietypowe sytuacje, a niestandardowe wymaganie to jej konik. Za swoje zlecenia inkasuje ogromną gaże i to rekompensuje wszelkie niedogodności zawodowe Lucji.
W pierwszym odcinku literackiego serialu Lucja Słotka z impetem wparowuje do domu słynnego producenta filmowego, Tadeusza Walentego. Jej zadaniem ma być pomóc w przygotowaniu imprezy z okazji jego sześćdziesiątych urodzin. Do posiadłości przybywa filmowa śmietanka towarzyska z branży. Goście niekoniecznie za sobą przepadają i to Lucji w tym głowa, żeby wszyscy byli jednak zadowoleni.. a to zadanie niełatwe i wymagające od Home Disaster Manager talentu do improwizacji i zakupu przez gospodarzy „rozszerzonego pakietu usług”. Pomimo zastosowania zakrojonych na szeroką skalę metod i środków, koktajl skrajnych osobowości i krewkich charakterów okazuje się mieszanką wybuchową, której spożycie grozi zbrodnią..
Jednak na miejscu jest niezawodna Lucja Słotka, która ujawni swój kolejny, skrywany talent detektywistyczny..
„Mężczyzna, który zjadł orzeszki” to pierwsza odsłowna pierwszego polskiego literackiego serialu kryminalnego. Co miesiąc będą pojawiać się jego kolejne, przezabawne odcinki. Każdy, stanowiący odrębną kryminalną historię, dostępny będzie na stronie wydawnictwa Wiela Litera. Audiobook książki czyta Agnieszka Dygant.
Książka to zabawny kąsek dla wielbicieli komedii kryminalnych. Zamknięta w mały format rozrywka może być świetną propozycją na urlopowy relax z książką.
W oczekiwaniu na kolejny odcinek i zajadając się orzeszkami – polecam.
Czy serial kojarzy Wam się głównie z telewizją? Otóż okazuje się, że można stworzyć także i literacki - i to jaki dobry 😁
"Mężczyzna, który zjadł orzeszki" to pierwszy "odcinek" serialu o Lucji Słotkiej - niezastąpionej Home Disaster Manager, która otrzymuje zlecenie urządzenia wyjątkowego przyjęcia urodzinowego dla znanego i bogatego producenta filmowego. Pomimo wielu niesnasek, jakie występują między gośćmi, wszystko poszłoby dobrze, gdyby nie fakt, że ktoś doprawił bigos Łucji solidną garścią orzeszków... A przecież wszyscy wiedzą o alergii Tadeusza. A skoro jest trup, to Lucja postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i odnaleźć sprawcę!
Maleńka książka i nieco ponad 100 stron... a jednak zaskakująco dużo treści i fabuły. Autorom udało się zawrzeć w tym niewielkim formacie wciągający, acz i pełen humoru i ciętego języka lekki kryminał, a także genialny przekrój osobistości, tak komicznie często stereotypowych i wyolbrzymionych. Ale i tak uwagę przykuwa oczywiście Lucja, mieszanka wybuchowa inteligencji, charyzmy, ironii i kreatywności, która nie tylko przygotuje rewelacyjne przyjęcie i usadzi wszystkich wrogów przy jednym stole, ale także dostrzeże najmniejszy szczegół i połączy fakty, które pomogą rozwikłać śledztwo w sposób godny samego Sherlocka! Obserwować ją w akcji to czysta przyjemność 😊
Bardzo mi się podoba koncept takiego serialu i już z niecierpliwością czekam na kolejną przygodę Lucji, a Wam serdecznie polecam poznać tę przebojową postać 😁
,,Mężczyzna, który zjadł orzeszki" stanowi pierwszy odcinek serialu kryminalnego. Miałam okazję poznać Lucję (nie mylić z Łucją) Słotką, czyli Home Disaster Manager. Wydaje mi się, że również mogłabym się spełnić w takim zawodzie.
Lucja to kobieta do zadań specjalnych, nie ma rzeczy z którą by sobie nie poradziła. W tym odcinku za zadanie ma przygotowanie urodzinowej kolacji w wiejskim stylu pewnego zamożnego jegomościa. Jednak są też specyficzne wymogi: usadzenie gości w taki sposób, aby się nie pozabijali, dodatkowo dochodzą preferencje smakowe gości. Nie zabraknie bigosu, tytułowych orzeszków oraz jak na kryminał przystało - trupa.
Lekka, zabawna i błyskotliwa pozycja z dużą dawką ironii, sarkazmu oraz czarnego humoru. Czyta się bardzo szybko i przyjemnie.
Lucja a właściwie Lukrecja Słotka, Home Disaster Manager, jest kobietą, która nie boi się żadnych wyzwań. Piekielnie inteligentna, świetnie gotująca Lucja za niemałą gażę podejmie się każdego zlecenia. Lucja otrzymuje zlecenie przygotowania urodzin znanego producenta telewizyjnego Tadeusza Walentego, który absolutnie nie znosi kompromisów. Zaproszeni przez niego goście wzajemnie się nie znoszą, więc do zadań Lucji należy upewnienie się, że nie spotkają się aż do urodzinowej kolacji. Wskazówki udzielone przez Tadeusza i jego żonę Zofię mają pomóc Home Disaster Manager w sprawieniu, aby każdy z gości czuł się wyjątkowo i wyjechał z posiadłości zadowolony. Wśród wskazówek znajdują się m.in. wskazówki dotyczące preferencji żywieniowych gości, w tym samego Tadeusza ,,mój Tadzio ma uczulenie na orzeszki ziemne. Bardzo silną alergię". A informacja o alergii to niezwykle ważna rzecz. Ukoronowaniem trzech dni przygotowań jest spektakularna kolacja urodzinowa Tadeusza, w czasie której Tadeusz...pada trupem. Ktoś dodał orzeszków ziemnych do bigosu. Śledztwo prowadzi aspirant Konieczny, wielki wielbiciel amerykańskich seriali zapatrzony w swojego mentora inspektora Wąskiego i Władek, policjant asystujący Koniecznemu, którego Konieczny ,,przygarnął", bo nikt inny go nie chciał. Obaj śledczy ze względu na brak funduszy w budżecie jednostki będą musieli sobie jakoś poradzić. Wszyscy obecni na kolacji mieli motyw, aby pozbyć się Tadeusza. Kto zabił producenta telewizyjnego? Śledztwo poprowadzi aspirant Konieczny z dyskretnym wsparciem Lucji Słotkiej, Home Disaster Managera.
Duet Marta Guzowska i Leszek K. Talko stworzyli klasyczny kryminał w stylu Agaty Christie, w zamkniętym domu ginie gospodarz, a każda z przebywających w domu osób ma motyw i sposobność, aby go zabić, połączony z komedią pomyłek. Barwne postaci ze świata mediów, ciapowaci policjanci i nietuzinkowa Home Disaster Manager, wszystko to tworzy atmosferę powieści, która, choć krótka obfituje w wiele zwrotów akcji.
Dla miłośników audiobooków niewątpliwą gratką będzie interpretacja powieści w wykonaniu Agnieszki Dygant.
Jeśli szukacie fajnej i lekkiej lektury na wieczór bądź czegoś do posłuchania w aucie to serdecznie polecam waszej uwadze serię z Lucją Słotką w roli głównej.
Nie jest łatwo napisać dobrą komedię. Po tę książkę sięgnąłem z ciekawości, porządna kampania reklamowa pozwoliła spodziewać się czegoś naprawdę zabawnego. Faktycznie, zdarzyło mi się zaśmiać raz czy dwa. I to tyle. W moim odczuciu fabuła jest na poziomie przeciętnego polskiego sitcomu. Oczywiście każdy ma inne poczucie humoru, więc na pewno trzeba przeczytać by samemu wyrobić swoją opinię. Ja poprzestałem na pierwszej części.
Pierwszy literacki serial kryminalny od Wielka Litera
Nowe odcinki będą pojawiać się co miesiąc. Ja jestem już ciekawa, jakie kolejne przygody będę czekać na Lucję Słotką - niezawodną Home Disaster Manager.
.
7.5/10?
Z historią MĘŻCZYZNA, KTÓRY ZJADŁ ORZESZKI nuda Wam grozić nie będzie. Bowiem fabuła jest do przeczytania na raz. Lekka, zabawna, pomysłowa, a do tego świetnie wyreżyserowana. A główna bohaterka to równa babka. Naprawdę będziecie się przy niej dobrze bawić.
Dodatkowym plusem tej lektury jest jej niewielki format.
.
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy. Był to czytelniczy powiew nowości.
.
We współpracy Wielka Litera
?
https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/
Powieściowy serial kryminalny? Czemu nie! Marta Guzowska oraz Leszek Talko udowadniają, iż możliwe jest rozpisanie przygód ich głównej bohaterki - błyskotliwej detektywki Lucji Słotkiej, brawurowo rozwiązującej kryminalne zagadki - na odcinki. I teraz właśnie zapraszają czytelników do przeczytania pierwszego z nich zatytułowanego ,,Mężczyzna, który zjadł orzeszki."
recenzja ? https://magicznyswiatksiazki.pl/recenzja-lucja-slotka-tom1-mezczyzna-ktory-zjadl-orzeszki-marta-guzowska-leszek-talko/
Anka, Piotrek i Jaga są na wycieczce w Centrum Nauki Kopernik. Nie mogą się już doczekać przedstawienia słynnego teatru robotycznego - adaptacji bajki...
W świecie post-prawdy nie wiadomo, komu wierzyć.W świecie nadciągającego kryzysu nie wiadomo, z której strony nadejdzie ostateczne zagrożenie.W...
Przeczytane:2022-07-30, Ocena: 5, Przeczytałam,
Jeśli coś lekkiego do czytania, to tylko literacki serial kryminalny! Po przeczytaniu pierwszego przezabawnego odcinka „Mężczyzna, który zjadł orzeszki” jestem bardzo na tak i już się cieszę na lekturę drugiej części „Milioner, który napisał testamenty”. Ta licząca niecałe 150 stron książeczka w kieszonkowym wydaniu okazała się znakomitym przerywnikiem pomiędzy bardziej mrocznymi lekturami, które zazwyczaj czytam. A ze względu na mikry gabaryt pochłania się ją na raz. Moim zdaniem wydawanie przez Wydawnictwo Wielka LItera comiesięcznie nowych szalonych przygód Lucji Słotkiej jest strzałem w dziesiątkę!
Również sama Lucja potrafi idealnie wstrzelić się w potrzeby rynku. A ten na gwałt potrzebuje Home Disaster Managera, czyli osoby od zadań specjalnych, która niemożliwe załatwia od ręki, a na cuda każe chwilę poczekać.
Jakie cechy ją charakteryzują? Równowaga i niesamowity spokój ducha w obliczu codziennych mniejszych, lub większych katastrof i fenomenalna kreatywność w przekształcaniu ich w sukces.
Tylko jak tu lawirować pomiędzy zleceniami poszczególnych osób, jeśli wzajemnie się wykluczają? I co zrobić, gdy główny zleceniodawca pada trupem po zjedzeniu bigosu, a każdy z gości jego urodzinowego przyjęcia miał motyw i sposobność, by go zabić?
W tej sytuacji z pewnością lepiej odnajdzie się doświadczona w zarządzaniu katastrofami Lucja niż kierujący się zasadami swojego szefa Wąskiego, lokalny policjant. Zasadami, które śmieszą do łez.
Genialny humor, ciekawie pomyślana zagadka kryminalna i charakterna bohaterka. Czego chcieć więcej od komedii kryminalnej? Znakomity pomysł na udany wieczór. A dla miłośników audiobooków dostępna jest również w cudownej interpretacji Agnieszki Dygant, której osoba zainspirowała Magdę Danaj przy tworzeniu okładki.