Martwi żyją dłużej

Ocena: 5.5 (2 głosów)
Maureen Stapleton nie mogła uwierzyć własnym oczom: to jest na pewno Lionel Brewster, który nie żyje od prawie dziewięciu lat. Zginął wraz z żoną Jessicą na Hawajach, a jego ciała nigdy nie odnaleziono. Lepiej byłoby dla niej, gdyby się pomyliła, a przynajmniej nie próbowała się upewnić, czy to rzeczywiście on... Tymczasem w celi śmierci w jednym z kalifornijskich więzień oczekuje na śmiertelny zastrzyk sprawca tej podwójnej zbrodni. Uznany za winnego, osądzony i skazany.

Informacje dodatkowe o Martwi żyją dłużej:

Wydawnictwo: Pi
Data wydania: 2012-04-09
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-62781-71-3
Liczba stron: 192

więcej

Kup książkę Martwi żyją dłużej

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Martwi żyją dłużej - opinie o książce

Avatar użytkownika - ejotek
ejotek
Przeczytane:2014-08-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2014, Mam,
Od dawna wiadomo, że uwielbiam kryminały, w których jest trup, konkretna akcja i świetnie poprowadzona fabuła książki. Bowiem samo morderstwo to przecież nie wszystko. Jednak czasami sytuacja wymaga odpoczynku od grubych tomisk, które - owszem, są wciągające i dające czytelnikowi mnóstwo satysfakcji, ale - wymagają sporej ilości czasu. Kiedy jednak mam go mało wtedy z pomocą spieszy mi moja półka. Tym razem mój wybór padł na książkę z serii Super kryminał, której bohatera miałam już okazję poznać w lekturze "Boss z bagien". Wtedy zachwycona nie byłam, ale liczyłam, że poziom poszczególnych tomów może być zróżnicowany i nie pomyliłam się. Jerry Cotton, czyli główny bohater, jest świetnie wyszkolonym i jednym z najlepszych agentów FBI w Nowym Jorku. Należy do grupy idealnych agentów, bowiem doskonale strzela, po mistrzowsku prowadzi śledztwa a kiedy wsiada do swojego Jaguara staje się królem szos. Partnerem oraz przyjacielem Jerry'ego jest Phil Decker, z którym rozumie się bez słów. Akcja książki rozpoczyna się w weekend przed Świętem Pracy, kiedy to Jerry Cotton miał dyżur. Nie sądził, iż jeden telefon może zmienić jego plany dotyczące najbliższych dni... Maureen Stapleton podczas podróży służbowej do Nowego Jorku odniosła wrażenie, iż mężczyzna spotkany na ulicy jest Lionelem Brewsterem, mężem jej koleżanki. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt, że Lionel oraz jego żona - Jessica zginęli niemal dziewięć lat wcześniej na Hawajach. Zdenerwowana Maureen postanowiła więc, mimo późnej pory (była godzina dwudziesta trzecia) zaalarmować władze, sądząc, że skoro Lionel żyje to być może jest on zabójcą Jessiki. Kobieta nie chcąc stracić go z oczu, rozpoczęła śledzenie Brewstera, które niestety zakończyło się dla niej tragicznie w jednym z parków. Dlaczego kobieta musiała zginąć? Czy to naprawdę był Lionel? Agenci rozpoczynają śledztwo w sprawie zabójstwa Maureen, równocześnie próbując ustalić tożsamość tajemniczego mężczyzny uznawanego za Lionela. Czasu mają niewiele, gdyż człowiek skazany za zabicie Brewsterów oczekuje na wykonanie kary śmierci, której termin wyznaczono za dwa tygodnie. Dokąd zaprowadzi ich trop wskazany przez skazanego? Co uda się ustalić u przyjaciółek Jessiki? Co wiadomo o przeszłości Brewstera? Jeśli macie w zwyczaju oceniać książki po ilości stron i zdecydowanie odrzucacie te, których liczba wynosi poniżej dwustu to koniecznie musicie to zmienić. Jestem bowiem pod ogromnym wrażeniem tej maleńkiej i niepozornej książeczki. Mały format, duże litery i spore marginesy sprawiają, że czyta się szybko a wartka akcja, nowe tropy i genialne wprost zakończenie sprawiają, że czytelnik czuje się zaspokojony literacko. Uważam, że to po mistrzowsku skonstruowana intryga opowiedziana prostym i bogatym w szczegóły językiem. Do tego zwroty akcji, niespodziewane - nawet dla agentów FBI - zdarzenia. Jednym słowem to lektura idealna dla osób lubiących dobrą literaturę kryminalno-sensacyjną. Dodatkowym jej atutem jest możliwość dotarcia do zakończenia w półtorej godziny, ponieważ tyle czasu potrzebowałam na przeczytanie. A uwierzcie mi, że finał jest zaskakujący! Martwi naprawdę żyją dłużej...
Link do opinii
Avatar użytkownika - wiola120892
wiola120892
Przeczytane:2013-10-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
Przyjemna, krótka książka dosłownie na kilka godzin. Autor stopniuje napięcie wprowadzając na każdej kolejnej stronie nowe fakty wyjaśniające tajemnice Lionela Brewstera. Ostateczne rozwiązanie zagadki zaskakuje - kto spodziewałby się, że martwe osoby nadal żyją! Polecam - zwłaszcza w podróży.
Link do opinii
Inne książki autora
Zemsta po latach
Jerry Cotton0
Okładka ksiązki - Zemsta po latach

Gdyby John Stevenson nie postanowił tego dnia zajrzeć do gabinetu szefa, jego życie potoczyłoby się inaczej. Niestety, stał się świadkiem napadu, a co...

Podziemny świat
Jerry Cotton0
Okładka ksiązki - Podziemny świat

To będzie prawdziwy wyścig z czasem. Jak uratować zaginionego agenta FBI, próbującego zgłębić zagadkę tajemniczych zgonów w trakcie klinicznych badań nowego...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy