Marika jest gwiazdą filmową. Ma sławę, piękny dom, przystojnego męża i miliony obserwujących na Instagramie. Ma też zazdrośników podstępnie starających się zdobyć jej przyjaźń. Musi sprawdzić każdego, kogo wpuszcza do kręgu znajomych. Do tej pory wszyscy ją zawodzili, a niektórzy zagrażali nawet jej bezpieczeństwu. Jaka będzie Sonia, którą poznaje podczas obchodów Dnia Nauczyciela w prywatnej szkole córki? Czy rywalizacja między matkami dwóch sześcioletnich dziewczynek może stać się niebezpieczna?
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2023-05-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 382
Tytuł oryginału: Marika i Sonia
Język oryginału: Polski
Marika i Sonia całkowicie się od siebie różnią. Pierwsza z nich nie zabiega o towarzystwo innych ludzi, gdyż nikogo obcego nie wpuszcza poza bariery, które sobie ustaliła. Ma wszystko, jest bogata, sławna. Sonia się bardzo od niej różni, prowadzi blog kulinarny lecz nie zyskała pożądanej popularności. Jedyną rzeczą, która łączy je obie jest fakt, że mają córki w tej samej klasie i które pragną poza szkołą się spotykać.
Marice bardzo nie podoba się ten pomysł, gdyż wie, że Sonia nie ma szczerych intencji wobec niej. Dlatego kontakt dziewczynek ma się odbywać u niej w domu, bez udziału matki Mai, gdyż kobiety i tak nie potrafią znaleźć wspólnego języka. Soni najwidoczniej ten fakt odpowiada. Całe dnie spędza bez córki, która po szkole prosto jeździ do Lilki i zostaje u niej do wieczora, gdzie wspólnie się bawią, jedzą i dobrze dogadują.
Kuba jest mężem Mariki. I choć wydaje się, że kobieta ma idealne życie, niestety to tylko pozory. Mąż już jakiś czas temu wyprowadził się z domu. Nie spędza z nimi czasu. Jedynie przed Sonią udają, że się kochają, choć ta zauważa, że to tylko gra. Od tego czasu chce zrobić coraz lepsze wrażenie na Kubie, gdyż mężczyzna się jej podoba i go pragnie. Dochodzi między nimi do zbliżenia i zatajają ten fakt przed Mariką.
Niby wszystko wydaje się normalne. Lecz jak się okaże Marika jest osobą chorą psychicznie. Jaką rolę w tym wszystkim odegra Sonia?
Dojdzie do tragedii, którą w zasadzie można byłoby uniknąć, gdyby osoby postronne choć trochę zainteresowały się życiem prywatnym Mariki i jej rodziny. Teraz jedynie można gdybać i układać w głowie swoje scenariusze i oceniać. Ale czy tak naprawdę w takiej sytuacji zaświeciłaby się nam ostrzegawcza lampka w głowie?
Oczywiście nie brakuje tu osoby trzeciej, która odegrała swoją rolę na miano Oskara. Która jest perfidną manipulantką, i stawia swoje „ja” ponad wszystko inne.
„Marika i Sonia" to rollercoaster, który z każdą przeczytaną stroną daje nam więcej znaków zapytania, aniżeli odpowiedzi. Zakończenie jest ogromnym zaskoczeniem, które szokuje i którego nikt nie był w stanie przewidzieć. Polecam i ode mnie mocna 9!
Marika i Sonia, pierwszy raz utknęłam w książce mojej ulubionej pisarki, pierwszy raz mam wrażenie, że książka jest przekombinowana, podobno zawsze musi być ten pierwszy raz....
Marika ma sławę, piękny dom kochającego męża i wspaniałą córkę. Jako gwiazda filmowa nie ufa ludziom, ma wrażenie że każdy chce się blisko niej znaleźć aby ukraść z jej prywatnego życia jakieś nowinki i je sprzedać. Jednak na spotkaniu dla rodziców w szkole córki poznaje Sonię, osobę która jako jedyna jest dla niej miła i postanowiła zawrzeć z nią znajomość z powodu iż ich córki stały się przyjaciółkami. Sonia powoli wnika w świat gwiazdy filmowej i zauważa rysy na pięknym obrazku rodzinnym. Sama jest matką, którą mąż zdradził przez co czuje się samotnie tak samo świat Mariki nie jest zbyt kolorowy. Dwie różne kobiety, o różnym statusie społecznym mają wspólny mianownik jednak ich pozytywna znajomość nie trwa długo dopóki Marika nie zauważa iż jej nowa znajoma zaczyna flirtować z jej mężem. Co wyniknie z tej znajomości? Kto okaże się czarnych charakterem?
Marika i Sonia to książka w trzech strefach czasowych.
Pierwszy etap to wezwanie policji do miejsca zbrodni.
Drugi etap to napad na dom Mariki, są to chwile pełne napięcia, emocji, chwile które się przeżywa.
Trzeci etap to czas przed napadem, kiedy dwie główne bohaterki się poznają. Ten rozdział jak dla mnie zbyt długi, to czas gdzie historia dzieje się głównie w głowach bohaterek, są to przemyślenia, obawy, obserwacja, rozmyślenia... Jest to rozdział w którym mało się dzieje a więcej myśli przez co mnie zmęczył, utknęłam w nim na dłuższy czas. Z perspektywy prawdziwego oblicza historii jest bardziej zrozumiały co nie znaczy że jednak mniej męczący. Po drugie mam wrażenie że cały napad trochę zbyt ładnie, prosto i zbyt pomysłowo zarazem.
Po drugie oblicze Soni te prawdziwe i te wymyślone nie jest spójne, nie ma jakiegoś logicznego łącznika który ukazał by wymyślonej Sonii prawdziwego oblicza, Zabrakło mi sensu w tak już skomplikowanej historii.
Uwielbiam Panią Karolinę Wójciak jako pisarkę i jej trudne zagmatwane historię, jednak Marika i Sonia to książka do której mam mieszane uczucia.
Kiedy tylko wychodzi jakaś książka Karoliny Wójciak, to mimo stosiku do recenzji zawsze staram się gdzieś tam ją wrzucić poza kolejnością. Karolinę uwielbiam, polecam jej profil, storki które tworzy są uzależniające, ale to jakie książki pisze, to już jest mistrzostwo. Tym razem znowu dałam się zwieźć i zaraz Wam o tym opowiem.
Marika, celebrytka, gwiazda filmowa, przystojny mąż, córeczka, która jest dla nie całym światem, ale sława to nie tylko blaski, są i cienie jak hetjerzy i stalkerzy, dlatego Marika ufa tylko mężowi i nikogo nie wpuszcza do swojego świata. W szkole córki poznaje Sonię, jest sceptycznie nastawiona do tej znajomości, ale córki obu kobiet tak dobrze się dogadują, że Sonia coraz częściej gości w życiu Mariki. Kobiety zaczynają się przyjaźnić, Sonie osacza Marikę, chce ją na wyłączność, a jeszcze bardziej pragnie jej męża. Czy wszystko jest takie na jakie wygląda?
Słuchałam książki w formie audiobooka, czytana przez trzech lektorów, mistrzostwo. Byłam tak całą historią zafascynowana, że nie mogłam się oderwać i starałam się słuchać w każdej wolnej chwili, dzięki temu pies miał więcej spacerów. Jak to w książkach Karoliny obstawiałam zakończenie, miałam swoje podejrzenia, a tu nagle autorka daje mi rozwiązanie zagadki na tacy, godzina do końca książki, już wiadomo o co chodzi, myślę sobie nic już się więcej nie wydarzy, może jakieś smaczki z przeszłości głównej bohaterki. Nagle zwrot akcji i to taki, którego już bym się nie spodziewała, ewentualnie może na początku, ale nie kiedy sama autorka podała mi rozwiązanie tej tajemnicy. Byłam zaskoczona i jak zawsze dałam się podejść, w białych rękawiczkach.
Niestety, najlepsza w tej książce okazała się okładka... Jest mi przykro, bo bardzo lubię Karolinę (obserwuję ją od kilku lat na Instagramie i z zainteresowaniem oglądam wszystkie jej stories), a jej poprzednia książka była całkiem niezła. Ta też się tak zapowiadała, ale przyjemność z lektury zniweczył plot twist, który wprowadził interesujące mnie od lat zagadnienie i przedstawił je w sposób kompletnie niezgodny z tym, co do tej pory na jego temat czytałam. Mam wrażenie, że zabrakło tu solidnego researchu/konsultacji ze specjalistami. Do tego policjantów przedstawiono w książce niczym leniwych półidiotów, którym nie chce się przyłożyć do śledztwa i przyjmują za pewnik podane im na tacy rozwiązanie, stwierdzając beztrosko, że co prawda nie znają się na czymś, ale widocznie jest tak, jak im to przedstawiono - a poniewczasie swojego podejścia żałują.
Karolina Wójciak po raz 14 napisała idealny thriller psychologiczny. Audiobook "Marika i Sonia" powalił mnie na kolana. Już byłam pewna, kto stoi za pewnym wydarzeniem, a tu autorka wykręciła mi niezwykle szokujący i soczysty numer. Bardzo podobały mi się nieprzewidziane zwroty akcji. One nadały ciekawego charakteru całej historii. Polubiłam obie bohaterki, którymi są Marika i Sonia. Obie mają problemy ze swoimi mężczyznami. Nie są szczęśliwe. Mają córki w tym samym wieku, które chodzą do tej samej klasy. Jedna z nich poluje na męża drugiej. Obie nie cofną się przed niczym. Czy Karol zostanie ze swoją żoną i córką, czy wybierze tę drugą? Do czego to wszystko może doprowadzić?
Tego audiobooka słuchałam z zapartym tchem. Nie mogłam doczekać się, aż poznam prawdę.
Audiobook "Marika i Sonia" czyta kilku lektorów. Ciekawe rozwiązanie.
Jeżeli lubicie mocne psychologiczne thrillery, które sprawiają, że na jakiś czas serce staje, to dobrze trafiliście. "Marika i Sonia" to idealna lektura dla was.
Karolina Wójciak doskonale wie, jak zaskoczyć swojego czytelnika. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Za jakiś czas ponownie sięgnę do tej książki. Warta jest przeczytania lub wysłuchania. Dobra akcja, oryginalna fabuła i niezwykle waleczne bohaterki sprawiły, że ta powieść trafia na moją listę top 5 miesiąca.
Słuchając tego audiobooka, nie wiedziałam, że będę pod tak ogromnym wrażeniem.
Karolina Wójciak z książki na książkę jest coraz lepsza. Jak dla mnie jest mistrzynią thrillerów. Jeżeli jeszcze jej nie znacie, to szybko to nadróbcie. Jej twórczość zasługuje na uznanie.
Gwarantuję wam, że "Marika i Sonia" powalą was na kolana. Ich historia zasługuje na uwagę. Spodziewajcie się niespodziewanego.
Z całego serca polecam najnowszą książkę Karoliny Wójciak "Marika i Sonia".
Ps.
Podobała mi się zawziętość obu bohaterek. Żadna z nich nie odpuszczała. Kto wygrał, a kto przegrał? Przekonacie się, czytając tę książkę.
Anglia, 1898 rok. Debiutująca na salonach Isabelle wkracza nie tylko do londyńskiego tonu, ale także w dorosłość. Ten sezon ma zagwarantować jej znalezienie...
Montana, 1898 rok Po męczącej przeprawie przez Amerykę Isabelle wraz z siostrą trafiają do Garnet - miasteczka położonego na szczycie góry w Montanie...
Przeczytane:2023-07-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
„Pustka jest niczym, a jednak potrafi wypełnić życie”.
Dziś thriller, którego nie da się sobie dawkować małymi porcjami, rozkładać na raty, rozmieniać na drobne, serwować po jednym rozdziale. Tu na początku bierzesz wdech, a wydech jest dopiero na samym końcu. Źrenice rozszerzają się w zastraszającym tempie. Tętno przyspiesza wprost proporcjonalnie do podejmowanego wysiłku zrozumienia sensu słów i czynów bohaterów.. Emocjonalny rollercoaster z każdą stroną nabiera prędkości.. i tylko grawitacja jest w stanie przydepnąć zszargane nerwy.
Poznajcie zatem Marikę Lubańską. Piękną, zamożną i sławną kobietę. Gwiazdę filmową. Zobaczcie z bliska jej idealne życie i idealną rodzinę. Szalenie przystojnego męża i uroczą sześcioletnią córeczkę. Ale oprócz ich Instagramowego portretu, wejdźcie do ich domu i spójrzcie na mroczną stronę rozpoznawalności i sławy.
Marika tkwi w zawieszeniu pomiędzy szczęściem i nieszczęściem. Cienie często przysłaniają blaski jej idealnego życia.. Kobieta jest jednak świetną aktorką – nie tylko na scenie, ale i w życiu, z łatwością wchodzi w rolę, która chce odegrać..
Marika z uwagi na swój status i zazdrość innych ludzi nie ma prawdziwych przyjaciół. Stroni od nowych znajomości. Analiza otoczenia i snucie czarnych scenariuszy to jej konik.
Aż pewnego dnia pojawia się Sonia. Matka koleżanki z klasy jej córki. Blogerka lifestylowa. Kobieta skrajnie inna, a jednak zainteresowana nawiązaniem relacji z kimś takim jak Marika.
Czy ta znajomość potwierdzi tezę, że kobieta jest największym wrogiem kobiety?
Czy życie może mieć swoje lustrzane odbicie?
„Marika i Sonia” to świetny thriller psychologiczny, który od pierwszej strony pochłania bez reszty. Autorka wodzi za nos czytelnika. Zaskakuje zakończeniem. Po drodze zahacza o wiele trudnych tematów, gdzie na pierwszy plan wysuwa się kobieta, ta zdefiniowana, zamknięta, zaszufladkowana – a jednak zawsze nosząca w sobie nieodkrytą tajemnicę.
Polecam.