Zabawna przypowiastka o małym smoku, którego roznoszą emocje. A ponieważ bardzo intensywnie je przeżywa, rezultaty smoczej złości czy radości mogą być czasem bardzo kłopotliwe... Okazuje się jednak, że nawet dorosły smok tego doświadcza… I trzeba tylko znaleźć sposób, aby nagromadzone emocje uwolnić w zdrowy i… bezpieczny sposób.
Taki wydźwięk treści nie byłby możliwy bez sugestywnej muzyki i oryginalnych odgłosów towarzyszących opowiadanej historii. Poczytaj i posłuchaj, jak mały smok potrafi śmiać się, płakać i hmm... "bawić” z przyjaciółmi na letnim przyjęciu…
"Mały smok i emocji tłok” to kolejna bajka muzyczna Harperkids w przekładzie Emilii Kiereś. Unikalne połączenie książki i słuchowiska, działające na różne zmysły. Poręczny format, miękkie kartki, wesołe ilustracje i zabawne odgłosy są bardzo lubiane przez przedszkolaków. Poszukiwanie ikon głośniczków na każdej stronie ćwiczy spostrzegawczość, a ich wciskanie – małą motorykę. Odgłosy można z kolei wykorzystać jako zabawę logopedyczną, zachęcając dziecko do ich naśladowania.
Książki są bardzo proste w obsłudze, wystarczy przesunąć włącznik znajdujący się na tyle książki do pozycji ON, by dziecko mogło się cieszyć odgłosami towarzyszącymi bajce. Przesunięcie włącznika do pozycji OFF sprawi, że książka przestanie reagować na przyciskanie ikon. Do książki są już dołączone baterie, więc można od razu podarować ją młodemu czytelnikowi, by poznawał nowe historie, dźwięki, szukał przycisków i świetnie się bawił…
Wydawnictwo: HarperKids
Data wydania: 2022-10-26
Kategoria: Dla dzieci
Kategoria wiekowa: 3-5 lat
ISBN:
Liczba stron: 24
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Kiereś Emilia
Przeczytane:2022-11-12, Ocena: 6, Przeczytałam, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2022 roku, 52 książki 2022, 26 książek 2022, 12 książek 2022, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2022, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2022,
Emocje towarzyszą nam na co dzień zarówno te pozytywne, jak i negatywne i nie zawsze potrafimy sobie z nimi poradzić, wtedy warto znaleźć magiczny sposób, dzięki któremu uwolnimy je na zewnątrz i poczujemy się lepiej.
Mały Smok wszystko odczuwał za bardzo, kiedy był zły, to był naprawdę zły, wręcz wściekły, a kiedy się zakochiwał, to był tak ogromnie zakochany, jak nikt inny na świecie. Jego rodzice bardzo chcieli mu pomóc, ale sami nie wiedzieli jak, więc mama postanowiła zaprowadzić go na jogę, a tam Pani prowadząca pokazała mu świetny pomysł na rozładowanie nagromadzonych emocji.
Historia Małego Smoka to kolejna, cudowna książka z serii bajek dźwiękowych, które bardzo lubimy, ponieważ mają mało tekstu, a dźwięki, które towarzyszą czytaniu, są bardzo śmieszne. Ta część jest trochę inna, ponieważ nie jest bajką, którą znamy z dzieciństwa tylko opowieścią o Smoku, który nie potrafił panować nad swoimi emocjami i wszystko przeżywał za bardzo. Opowieść pokazuje zarówno nam, jak i dzieciom, które tę historię poznają, że emocje to coś normalnego, że dotyczą one wszystkich ludzi, ale nie każdy potrafi sobie z nimi odpowiednio poradzić, czasami trzeba znaleźć jakieś ujście dla emocji i to nie tylko tych negatywnych, ale czasami też tych pozytywnych. Każdy musi znaleźć swój sposób na opanowanie się, dla jednych będzie to szybki bieg, dla drugich liczenie do miliona, a dla innych oddalenie się w ustronne miejsce i krzyczenie w przestrzeń, każdy sposób jest dobry, jeżeli nie robimy nim krzywdy innym.
Nasza książka jest w użyciu od dnia, kiedy tylko do nas przyszła, po raz kolejny porozmawiałam dzięki niej z Zuzią o emocjach oraz zapytałam ją, jaki ona ma sposób na opanowanie się, przy okazji oczywiście świetnie bawiłyśmy się, czytając i wciskając po kilka razy te same dźwięki.