Rok 1891, gospodarstwo Lie. Siedemnastoletnia Rebekka Lie od wielu lat mieszka w niewielkim domku pod opieką ukochanej babci. Jako pięciolatka w tragicznych okolicznościach straciła oboje rodziców. Babcia i wnuczka żyją skromnie, nie mogą sobie na wiele pozwolić. A jednak Rebekka nosi głęboko w sercu marzenie: chciałaby zostać malarką. Tylko czy w tej sytuacji ma ono szansę się spełnić?
Wydawnictwo: Ringier Axel Springer Polska
Data wydania: 2019-10-15
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 256
Przeczytane:2020-06-10, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 (78) książki 2020, Miałam, Obyczajowe,
Rebekka początkowo przyjmuje oświadczyny Carla Friderika. Zaczyna jednak drażnić ja zachowanie narzeczonego, który robi się zaborczy. Dziewczyna w końcu decyduje się na powrót do Norwegii. Tam znowu spotyka się z Ulfem. Mija kilkanaście lat. Dzieci dorastają, wchodzą w wiek dorosły, pojawiają się nowe problemy i wyzwania.
Jak dla mnie nastąpił tu zbyt szybki przeskok w czasie. O ile dotychczas akcja biegła powoli, tu zbyt szybko przyspiesza powodując pewien niedosyt.