Mądrość herbaty. Piętnaście lekcji o szczęściu płynących z japońskiej ceremonii herbacianej
Noriko Morishita

Gdyby tak ze zwykłego parzenia herbaty zrobić małą ceremonię? 

Noriko Morishita od dwudziestu pięci lat praktykuje parzenie tradycyjnej japońskiej herbaty. Gdy robiła to po raz pierwszy nie sądziła, że może odmienić to jej życie… 

NIe sądziłam, że książka z pozoru o parzeniu herbaty może być tak ciekawa. To wszystko przez to, że autorka zwraca tutaj uwagę na dość szczególne aspekty. Uświadamia nam jak ważne jest obserwowanie rzeczywistości i skupienie się na rzeczach ważnych. Pokazuje nam jak zdecydować co tak naprawdę jest dla nas ważne i jak ogromną rolę w życiu człowieka odgrywa rozwój, nawet jeżeli wymaga on od nas czasu. Uczy nas, aby nie patrzeć za siebie tylko z nadzieją zaglądać w przyszłość, która stoi przed nami otworem. 

„Mądrość herbaty” to książka, która niesie ukojenie. Pozwala nam się wyciszyć i zajrzeć w głąb siebie. To dzięki niej zaczytamy doceniać to co mamy i przede wszystkim żyć tu i teraz. Nie kiedyś. Nie jest to poradnik jakich wiele na naszym rynku wydawniczym. Noriko Morishita udowadnia nam jak ważna jest w życiu pasja i jaką rolę można ona w nim odgrywać. Czytanie o tym jak Japończycy podchodzą do ceremonii parzenia herbaty było czymś niesamowitym. To dla nich swego rodzaju przeżycie duchowe i autorka stara nam się to jak najlepiej przekazać w swoich lekcjach. Z każdą stroną niesie dla nam refleksje i przenika w głąb naszych serc. 

„Mądrość herbaty. Piętnaście lekcji o szczęściu płynących z japońskiej ceremonii herbacianej” to zbiór pięknych lekcji mających udowodnić nam co jest w życiu ważne. Dzięki autorce wyruszamy w niesamowitą podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni. Po jej lekturze nawet zwykłe wypicie herbaty nabierze dla nas innego znaczenia. Zdecydowanie polecam!

Ceremonia parzenia herbaty...
Dla wielu z nas to wrzucenie łyżeczki liści lub woreczka do kubka i zalanie wrzątkiem.
Do niedawna sama tak robiłam, aż któregoś dnia córka wciągnęła się w tematykę herbat, ich czasu zaparzania, jakości, rodzaju, temperatury wody.
Do tego stopnia, że zakupiliśmy dzbanek z możliwością regulacji temperatury wody, ponoć to ważna sprawa w całym procesie. Do tego niezliczoną ilość przeróżnych herbat i akcesorii.
Tak w niej narodziła się pasja do eksperymentowania, a ja korzystam na kosztowaniu.
"Mądrość herbaty" to książka, która bardzo mnie zaciekawiła i pomyślałam, że może być pomocna w odkrywaniu tajników japońskiej ceremonii.
Autorka przedstawia nam piętnaście lekcji o szczęściu, które wyniosła z dwudziestopięcioletniej praktyki parzenia tradycyjnej japońskiej herbaty.
Zabiera nas w świat, gdzie picie herbaty to delektowanie się nią, wychwytywanie nutek smakowych, czerpanie przyjemności z całego procesu jej przygotowywania.
Ktoś może powiedzieć nie mam na to czasu i oczywiście, że jest to zrozumiałe.
Dla mnie to czas tylko z córką kiedy patrzę jak wielką jej to sprawia przyjemność, taki nasz babski czas.
Bo kiedy jak nie teraz🙂
Chajin💝

Mądrość herbaty. Piętnaście lekcji o szczęściu płynących z japońskiej ceremonii herbacianej autorstwa Noriko Morishita prezentuje całkiem inne, wcale nie nowe, bo sięgające ponad tysiąc lat wstecz, spojrzenie na rytuał parzenia herbaty.

Autorka, a jednocześnie narratorka w wieku dwudziestu lat pierwszy raz wzięła udział w ceremonii parzenia herbaty. Sama przez wiele lat uczyła się tego rytuału, aby dojść do perfekcji. Tylko czy było to możliwe? Proces przygotowywania napoju zmieniał się zgodnie z porami roku, a Noriko wsadzona w jego ciasne ramy przez długo nie mogła się w nich odnaleźć.

Mądrość herbaty to książka, która przynosi spokój, daje wyciszenie i uczy, jak doceniać życie i to, co jest tu i teraz. Każdy rozdział to jakby jedna lekcja nauki odpuszczania, obserwowania rzeczywistości, uczenia się cierpliwości. To nie jest typowy poradnik, jakich wiele. To autobiograficzna opowieść o tym, jaki wpływ na życie może mieć pasja, ciągłe samodoskonalenie się i odnajdywanie swojego miejsca w teraźniejszości i przyszłości. 

To niesamowite, że po dziś dzień Japończycy z tą samą, niezmienną miłością i skrupulatnością podchodzą do przygotowania jednej czarki zielonej matchy. Tu każdy ruch i każdy gest ma znaczenie. A samo uczestnictwo w tym wydarzeniu jest poniekąd mistycznym przeżyciem. 

Każdy rozdział jest jakby jedną lekcją nie tylko dla bohaterki, ale też dla czytelnika. To była bardzo udana podróż do Kraju Kwitnącej Wiśni. Okładka od pierwszego spojrzenia zachwyca swoim minimalizmem i zaraża spokojem. A sama herbata okazuje się czystą magią!