Dla chrześcijan najważniejszym wydarzeniem w historii jest przyjście na świat, śmierć i zmartwychwstanie Chrystusa. W tej książce próbuję sprawdzić, w jakiej scenografii odbywał się ten dramat. Dwa tysiące lat temu życie toczyło się jednak przecież nie tylko w Betlejem i Jerozolimie. Na wszystkich kontynentach ludzie przeżywali swoje miłości, tragedie, wzloty i upadki.
W Palestynie spotykam drugoplanowych aktorów Ewangelii, którzy pojawiają się w niej dosłownie na chwilę. Próbuję zostać z nimi dłużej niż na parę zdań: dowiedzieć się, skąd się wzięli i dokąd poszli dalej. Służący z wesela w Kanie Galilejskiej, kobieta oskarżona o cudzołóstwo, żona zarządcy Heroda, ojciec chłopca uzdrowionego z padaczki, rodzice dzieci błogosławionych przez Jezusa - to nie papierowi statyści, to ludzie z krwi i kości, którzy czuli, myśleli, w zetknięciu z Chrystusem decydowali, czy iść odtąd Jego, czy dalej swoją drogą.
Po co napisałem tę książkę? Żeby pokazać, jak nieprawdopodobnie barwny był świat, na który przyszedł Jezus. Że jego żłóbkiem były setki przeróżnych kultur, a współczesnymi ludźmi nie tylko galilejscy pasterze i faryzeusze. Że przeglądając się w losach naszych prapradziadków zobaczyć możemy samych siebie, zmagających się wciąż z tymi samymi pytaniami: wierzyć czy nie wierzyć, podbijać czy odpoczywać, mieć czy rozdawać? Jak żyć?:)
Wydawnictwo: Czerwone i czarne
Data wydania: 2017-03-29
Kategoria: Socjologia, filozofia
ISBN:
Liczba stron: 256
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-03-05, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Wyzwanie 2022, Recenzenckie/Autorskie, Autografy/Dedykacje, 2022,
Moja literacka przygoda z książkami Szymona Hołowni rozpoczęła się już dosyć dawno temu i od tamtej pory co jakiś czas sięgam po kolejne nieznane mi dotąd książki autora.
Podobnie było w przypadku tytułu ,,Ludzie w czasach Jezusa" muszę jednak uczciwie przyznać, iż spodziewałam się po tej publikacji czegoś zupełnie innego... Zakładałam, ze będzie to przybliżenie życia ludzi stanowiących niejako tło opowieści o historii życia Jezusa, a tymczasem książka okazała się zbiorem różnego rodzaju historii traktujących na temat ludzi z różnych epok wywodzących się z przeróżnych kultur i zakątków ówczesnego świata osadzonych na różne sposoby w swojej codzienności.
Jeśli jesteście pasjonatami szeroko pojętej historii i dowiadywania się ciekawostek z różnych dziedzin to być może książka ta Was zainteresuje i przypadnie Wam do gustu. Mnie osobiście jej lektura dosyć mocno zmęczyła, a w jej trakcie zamiast nabierać coraz szerszej perspektywy z każdą kolejną przeczytaną stroną miałam poczucie coraz większego chaosu, który wysysa z czytelnika wszystkie siły, a że ogromnie nie lubię nie doczytywać do końca rozpoczętych książek doczytałam również i tę.
Niemniej jednak rzadko kiedy miewam tak, że aż nie bardzo wiem co jeszcze mogłabym napisać o przeczytanej książce. Tom ten składa się z kilkunastu niezbyt długich rozdziałów, które zawierają nie tylko fakty historyczne lecz także różnorodne dywagacje autora. Język jest lekki (momentami może nawet zbyt) i raczej potoczny, co przypomina gawędzenie przy stole itp.
Dla jednych książka ta może być lekkim i sympatycznym zbiorem ciekawostek, natomiast dla innych mimo iż nie jest zbyt obszerna będzie nużąca, chaotyczna i naszpikowana wieloma mało przydatnymi informacjami.
Osobiście nie potrafię jej polecić lub odradzić do przeczytania, sami musicie zdecydować czy chcecie zapoznać się z jej treścią. Ja w każdym razie wolę inne propozycje wydawnicze pana Szymona i z całą pewnością nadal będę sięgać po jego książki.
A ,,Ludzie w czasach Jezusa" cóż... jak dla mnie do zapomnienia... Jeśli ktoś z Was zdecyduje się na przeczytanie to koniecznie dajcie mi znać jak wrażenia, ponieważ jestem bardzo ciekawa odbioru innych czytelników.
* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2022/04/hit-czy-kit-ocencie-sami.html