Wiele lat temu Isom Rath zabił człowieka. Nieporozumienie związane ze stadkiem owiec rozpoczęło krwawy cykl przemocy, który trwał całe pokolenia. Kolejni członkowie z rodu Rathów wplątywali się w coraz mroczniejsze i krwawsze wydarzenia. Cykl ten zakończy się wraz z Irą Rathem, najtwardszym płatnym zabójcą z Alabamy. Jego ostatnie zlecenie zmieni losy przeklętej rodziny.
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2016-04-15
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 136
Tytuł oryginału: Men of Wrath
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Tomasz Sidorkiewicz
Ilustracje:Ron Garney
Wolverine - jeden z najpopularniejszych komiksowych superbohaterów wszech czasów. Mutant, wrażliwy twardziel, członek X-Men i Avengers, niewysoki mięśniak...
Ogniste armie Muspelheimu wdarły się do krainy krasnoludów i ścigają elfickich uchodźców, którzy znaleźli tam schronienie. Jednak nawet płomienie Królowej...
Przeczytane:2023-06-11, Ocena: 4, Przeczytałem,
PopKulturowy Kociołek:
W rodzinie Rathów bezwzględność jest cechą dziedziczną. Nic więc dziwnego, że Ira Rath będący bohaterem komiksu to jeden z lepszych zawodowych zabójców. Jest on gotowy wywiązać się z każdego zlecenia (nieważne kogo by ono nie dotyczyło). Mamy więc tu do czynienia, z bohaterem którego można określić mianem psychopaty. Z zabijania uczynił on swój fach, w którym jest naprawdę dobry. Nie waha się on nawet chwili podjęcia się likwidacji własnego syna. Jest to jedno z jego ostatnich zleceń, które może zakończyć przekazywanie z pokolenia na pokolenie krwawego znamienia wypaczającego duszę.
Każdy, kto zdecyduje się sięgnąć po ten komiks, musi być gotowy na dawkę wyrazistej skrajnej brutalności. W niektórych scenach może ona wręcz przekraczać pewną granicę akceptowalności dla niektórych osób. Na pewno jest więc to dzieło dla dojrzałego czytelnika o naprawdę silnych nerwach.
Jeśli zaś chodzi o sam scenariusz komiksu (balansujący na pograniczu krwawego thrillera i dramatu), to nie należy od niego oczekiwać nadmiernych fabularnych zawiłości. Jest to dosyć prosta opowieść o mężczyznach rodu Rath i ich dziedzictwie przemocy przekazywanym kolejnym pokoleniom. Jason Aaron wykorzystuje te treści, jako podstawę do ukazania skomplikowanych relacji ojca i syna, które są trudne (jeśli nie niemożliwe) do naprawienia. Zanurzamy się tu więc w iście pierwotnej nienawiści, która wylewa się z każdego kadru.
Na pewno tytułowi nie można odmówić niesamowitego klimatu, który potrafi być mocno angażujący i często przyprawia czytelnika o dreszcze. Całkiem dobrze wypada również główny bohater, który z czasem może być postrzegany jako bardziej złożona jednostka niż tylko bezwzględny i bezuczuciowy zabójca.
Niestety album nie uniknął kilku zauważalnych błędów. Mamy to do czynienia z dosyć krótką mini serią (rodzime wydanie to jeden zamknięty album). Akcja więc bardzo szybko mknie do przodu, nie pozostawiając zbyt wiele miejsca do należytego zaprezentowania głębi pewnych wydarzeń. Dodatkowo w kilku scenach można odnieść wrażenie, jakby autor celowo podkręcił brutalność do granic możliwości, aby zaszokować odbiorcę. Jest to moim zdaniem kompletnie tutaj niepotrzebne i powoduje to tylko zepchnięcie głównego wątku na dalszy plan....