Ludzie bez trwogi
Max Brand
-Bomba?-zapytał McTee -Tak. Żadna broń nie wywiera na tłumie takiego wrażenia. Jeżeli dojdzie do buntu, moze pan byc pewien, że motłoch przyłączy sie do niego. Nie ma odwagi do samodzielnego wystąpienia... W chwili, kiedy zbierze sie większa grupa-rzucona bomba położy od razu kres zamieszkom. McTee podał mu bombe w milczeniu. Za tą, prowadzona obojętnie rozmową o śmierci, kryło sie cos znacznie większego niż okucieństwo-pogarda życia.
fragment
więcej
Informacje dodatkowe o Ludzie bez trwogi:
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 1991 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 192
Kup książkę Ludzie bez trwogi
Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki
REKLAMA
Zobacz także
Ludzie bez trwogi - opinie o książce
Inne książki autora
Córka Dana
0
Strach ją nieco opuścił, za to zdumienie wzrosło. Znów przynagliła Pietrka do biegu. Poczciwe konisko wysilało się do ostateczności. Od pędu powstał wiatr...
Siódmy człowiek
Zobacz wszystkie książki tego autora
0
"PO PIERWSZYM INDIANSKIM WRZASKU JOEGO STRASZNA ROZPRAWA ODBYWAŁA SIĘ W ZUPEŁNEJ CISZY. CZARNY BART PĘDZIŁ Z NIEWIARYGODNĄ SZYBKOŚCIĄ. JOE STZRELIL I CHYBIŁ. STRZELIŁ I CHYBIŁ..."...
