Wiatr ucichł i w przenikliwej ciszy czuło się narastające napięcie. Chris wiedział już, że jedyne, co mogą teraz zrobić, to jak najszybciej uciekać w dół. Śnieg musiał pękać za ich plecami, na tym stoku, którym mieli podchodzić.\r\nSzybko podniósł i spakował folię, po czym wyciągnął linę z plecaka, zarzucił go na ramię i nieznacznym ruchem dłoni włączył małe urządzenie, schowane w zewnętrznej kieszeni kurtki, umożliwiające namierzenie zasypanych przez lawinę ludzi. Ciche piknięcie poinformowało, że inicjacja nadajnika zakończyła się sukcesem. Podszedł do Lindy i najspokojniej jak umiał spojrzał głęboko w szeroko otwarte ze strachu oczy dziewczyny.\r\n– Musimy iść dość szybko, ale nie możemy się rozłączyć. Zwiążemy się krótko liną, abyśmy się nie zgubili.
Wydawnictwo: Poligraf
Data wydania: 2009-11-26
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 323
Chcę przeczytać,