Kolejny album o legendzie Dzikiego Zachodu autorstwa dwóch sław: Morrisa i Goscinnego! Daltonowie ciągle są ośmieszani przez Lucky Luke'a, który łapie ich zawsze, gdy uciekają z więzienia. Zawsze? Cóż, z okazji wyboru nowego prezydenta Stanów Zjednoczonych wydarza się coś, dzięki czemu tym razem to czterej bracia zakpią z Samotnego Kowboja... Chyba jednak niezbyt długo będą górą, bo ich bandyckie ciągoty znów sprowadzą ich na drogę występku. A że Luke nie spuszcza ich z oka, szykuje się kolejny ciąg podstępów i pościgów! Seria ,,Lucky Luke" została stworzona przez dwie legendy frankofońskiego rynku komiksowego: pisarza René Goscinnego (1926-1977) oraz rysownika Morrisa (właśc. Maurice de Bevere, 1923-2001). Obecnie jest kontynuowana przez innych autorów.
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: 2022-08-24
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 48
Tytuł oryginału: Lucky Luke, tome 23: Les Dalton courent toujours
LUCKY LUKE KONTRA DALTONOWIE... RUNDA KOLEJNA
Jeszcze jeden ,,Lukcy Luke". Jeszcze jedna opowieść o Daltonach, jego czołowych przeciwnikach. I jeszcze jeden świetny komiks z serii. Proste. To schemat. To standard. Ale takie schematy i standardy to ja lubię, a w wykonaniu Goscinnego tym bardziej, bo ten człek nawet z najbardziej ogranych rzeczy potrafił zrobić świetne, ponadczasowe historie i tym albumem udowadnia to po raz kolejny.
Daltonowie znów kombinują. Znów chcą zakpić z Luke'a. I... znów wydostają się na wolność! Wydaje się, że tym razem są górą, ale taki obrót spraw nie trwa długo, a nasz dzielny kowboj bynajmniej sobie nie odpuścił. Szykuje się kolejna szalona zabawa w kotka i myszkę, pełna pościgów i podstępów. Kto zwycięży tym razem? I w jaki sposób?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/08/lucky-luke-23-daltonowie-wciaz-uciekaja.html
Malowanka z naklejkami dla najmłodszych.Gra "Wesołe memory" do wycięcia!...
Niniejszy album w wersji angielskiej przybliża najpiękniejsze, znane i mniej znane cuda ojczystej natury: strzeliste wierchy, przepastne doliny, perliste...
Przeczytane:2022-09-04, Ocena: 6, Przeczytałem,
POPKULTUROWY KOCIOŁEK:
Początek scenariusza jest dosyć nietypowy i zaskakujący. Okazuje się bowiem, że gang Daltonów, jak i wielu innych więźniów w wyniku amnestii zostaje uwolnionych. Stają się oni wolnymi ludźmi, którzy nie muszą oglądać się za siebie czy aby na pewno nie ściga ich jakiś stróż prawa. Co mogą więc robić na wolności seryjni przestępcy? Oczywiście mocno się starać, aby ponownie znaleźć się za więziennymi murami. Dodatkowo będą oni musieli zmierzyć się z gigantycznym upałem i suszą, które potrafią być bardzo niebezpieczne. Niesprzyjająca pogoda jest jedynie początkiem ich przygody i problemów. Natykają się oni bowiem na Indian, którzy niekoniecznie będą mieć przyjazne zamiary. Bracia mają jednak niezwykły dar wychodzenia z opresji obronną ręką (przynajmniej chwilowo). Swoje pięć minut ma tutaj oczywiście również Luke, chociaż tym razem pełni on raczej rolę dodatku do tytułowych braci.
Na temat scenariusza komiksu trudno jest napisać coś odkrywczego. Jak prawie w każdym dziele stworzonym przez René Goscinny’ego, czytelnik otrzymuje solidną dawkę komiksowej rozrywki. Idealne wręcz połączenie westernowego klimatu, wartkiej akcji i kilku zaskakujących zwrotów fabularnych. Najważniejszą częścią tytułu jest jednak jego humor. Prawie na każdej stronie znajdziemy jakieś zwariowane gagi, które wywołają uśmiech na twarzy odbiorcy. Żarty nie zawsze są oczywiste i część z nich będzie lepiej zrozumiała tylko przez dorosłego czytelnika. Do tytułu nie można mieć więc żadnych poważniejszych uwag. Jedynie wielcy wojownicy poprawności politycznej mogą się tutaj przyczepić do pewnego dość stereotypowego przedstawienia „czerwonoskórych”, którzy nie stronią od alkoholu i przemocy. Podane jest to jednak w tak prześmiewczej formie, że naprawdę trudno doszukiwać się tutaj złej woli autora.