Oto historia, jakiej nie wymyślił Herbert George Wells.
Gerlach bolt action .700 nitro - armata zwana myśliwskim sztucerem.
Odrzut nokautuje niczym bokser. Strzał powala szarżującego gigantozaura
Za mało by być gwarancją przeżycia...
Oto wyprawa, o jakiej nie śmiał marzyć Juliusz Verne.
Wyprawa po najwspanialsze trofeum.
Oto koszmar, o jakim nie śnił Stephen King.
W tym świecie człowiek zjawił się jako drapieżnik. Szybko stał się ofiarą...
Ludzie już dawno zawładnęli planetą, ale to im nie wystarcza.
Chcą kontrolować wszechświat – i czas. Możliwość spojrzenia w przeszłość jest tak kusząca – zobaczyć świat sprzed setek milionów lat; świat formujących się kontynentów, świat, którym władają najwięksi drapieżcy, jacy kiedykolwiek stąpali po powierzchni Ziemi.
Uczestnicy ekspedycji nie mają jednak pojęcia, że wybierają się gdzieś, gdzie nie przynależą. Do miejsca i czasu, w których spotkają się z czymś, z czym nie będą sobie w stanie poradzić nawet przy pomocy najlepszej broni palnej. Tam, gdzie znajduje się coś, co może nas wszystkich zabić.
Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2019-02-08
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 552
Tłumaczenie: Rafał Wojtczak
Łowcy to kawał dobrej literatury, mieszanina fantastyki i przygody, która swoją drogą chwilami naprawdę przywodzi na myśl proste pytanie: dlaczego ludzie są chwilami tacy pozbawieni zdrowego rozsądku? Czy naprawdę musimy kontrolować wszystko? Z jednej strony to wspaniałe, że dążymy cały czas do przodu i chcemy się rozwijać, ale jakim kosztem? I czy na pewno obraliśmy dobry kierunek? Jednak wracając do powieści Zambocha… To naprawdę dobra rzecz.
Cała recenzja: bookeaterreality.pl
Przeczytane:2015-11-11,