Listy

Ocena: 5 (1 głosów)
Listy Maria Ewa Letki

Informacje dodatkowe o Listy:

Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
Data wydania: 1984-10-18
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 83-03-00549-9
Liczba stron: 63

więcej

Kup książkę Listy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Listy - opinie o książce

Avatar użytkownika - magdalenardo
magdalenardo
Przeczytane:2015-07-29, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki w 2015 roku,
Bardzo poruszająca, wzruszająca i skłaniająca do refleksji książeczka o pojawieniu się nowego członka rodziny z punktu widzenia rodzeństwa. Rodzice niestety często skupieni na nowym dziecku zapominają o emocjach tego pierwszego, a przecież zwykle dla starszego rodzeństwa to traumatyczna sytuacja. Nawet jeśli dziecko czeka na brata lub siostry, to i tak wiadomość o powiększeniu rodziny jest dla niego trudna, a nowa sytuacja w domu po narodzinach dziecka wprowadza w jego życie chaos. Jedenastoletnia Hania Lewandowska w związku z informacją dotyczącą zbliżających się narodzin jej brata przechodzi trudny okres. Nie chce zmian, chce by było jak dawniej, wcale nie prosiła się o rodzeństwo. Jest niemiła i uszczypliwa. Sytuacja pogarsza się gdy rodzice decydują się wysłać córkę na rok do jej babci. Dziewczynka jest bardzo niezadowolona, buntuje się, notorycznie kłamie, co przysparza jej coraz większych problemów. Hania zdaje sobie sprawę z tego, że pogrąża się coraz bardziej, ciąży jej to bardzo, ale nie potrafi wyjść z sieci kłamstw i irracjonalnych zachowań. Nieumiejętność "odwrócenia" trudnej sytuacji, wyznania prawdy i przyznania się do błędu sprawia, iż dziewczynka będzie musiała zmierzyć się ze srogimi konsekwencjami swoich czynów (a właściwie słów). Tarapaty w jakie wpadła bohaterka z dnia na dzień są coraz większe i trudniejsze do rozwiązania, ale wcale się nie dziwię, że do tego doszło. Hania po prostu radzi sobie z problemami, nową sytuacją w jedyny (w jej odczuciu) możliwy sposób. Tak naprawdę to "zasługa" dorosłych, którzy zajęci nowym dzieckiem zapomnieli o jej potrzebach i emocjach. Dziewczynce świat się zawalił, czuła się niekochana, niedoceniana i niepotrzebna. Gdy próbowała wyznać co czuje to zaraz nazywano ją egoistką, nikt nie liczył się z jej zdaniem i tym co czuje. W oczach dorosłych była niewrażliwa, niesprawiedliwa, samolubna i zwyczajnie niegrzeczna. Bardzo to przykre. Poraziło mnie podejście dorosłych (rodziców i babci) w stosunku do Hani. Nawet widząc, że coś jest nie tak, że dziewczynka zamknęła się w sobie, zachowuje się inaczej, nie jest sobą i prawie cały czas ma zły nastrój to i tak nie reagują. Nawet nie próbują dociekać przyczyn złego zachowania, tylko strofują i negatywnie oceniają dziewczynkę. W pewnym momencie babcia patrzy na wnuczkę nieco przychylniejszym okiem, ale i tak ciągle brak było dialogu, który wiele spraw by wyjaśnił i naprawił. W dzisiejszych czasach bardzo dużo mówi się o emocjach starszego rodzeństwa w związku z narodzinami nowego dziecka i jest to temat często poruszany w mediach. Nie wyobrażam sobie, by rodzice mogli tak lekceważyć poprzednie dziecko, ale może się mylę? Może cud narodzin i szczęście jest dla rodziców tak silne, że zapominają o starszych dzieciach? Może wydaje im się, że jedna rozmowa wystarczy? Miejmy nadzieję, że takie przypadki nie są powszechne, a jeśli już się zdarzają to problem w porę jest rozwiązywany. Chciałabym żeby to było prawdą. Książkę polecam głównie... rodzicom, a dopiero potem dzieciom. I jedni, i drudzy mogą wynieść korzyści z lektury, zwłaszcza gdy w ich domu ma się niebawem pojawić dziecko. Jest też motyw powolnego akceptowania dziecka (na przykładzie Marcina) to głównie motyw dla dzieci - prędzej czy później znajdą nić porozumienia z nowym rodzeństwem.
Link do opinii
Inne książki autora
Nie wiem skąd wiem
Maria Ewa Letki0
Okładka ksiązki - Nie wiem skąd wiem

...

Królewna w koronie
Maria Ewa Letki0
Okładka ksiązki - Królewna w koronie

Pewnego razu gdzieś w bajkowej krainie szczęśliwa królewna spotyka na swej drodze złą czarownicę, a do mieszkania małego chłopca puka prawdziwy Potwór...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy