Listy miłosne do seryjnego mordercy

Ocena: 4 (1 głosów)

Mój ukochany... morderco?

Rozczarowana swoim życiem Hannah spędza większość wolnego czasu na forum poświęconym prawdziwym zbrodniom. Razem z jego użytkownikami dokładnie śledzi sprawę morderstw czterech kobiet, których nagie ciała zostały porzucone w wąwozie niedaleko Atlanty.

Głównym podejrzanym jest młody i niezwykle przystojny prawnik -William Thompson. Jego osoba łączy się ze wszystkimi ofiarami, a zebrane dowody nie zostawiają miejsca na wątpliwości co do jego winy. Mężczyzna trafia do więzienia. Pod wpływem emocji Hannah postanawia napisać do niego list. Chce tylko dać ujście tłumionej frustracji i złości, ale niespodziewanie... William odpisuje.

Tak zaczyna się ich korespondencyjna znajomość, która całkowicie pochłania emocjonalnie Hannah. Z czasem jej fascynacja przeradza się w obsesję, która nie pozostawia miejsca na cokolwiek innego. Listy, które wymieniają, stają się mostem łączącym ich wewnętrzne demony. Gdy w podobnych okolicznościach co poprzednie ginie piąta kobieta, William zostaje uniewinniony. Ale czy na pewno nie ma nic na sumieniu?

Informacje dodatkowe o Listy miłosne do seryjnego mordercy:

Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2024-09-11
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383713458
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Love Letters to a Serial Killer

Tagi: Thrillery i suspens

więcej

Kup książkę Listy miłosne do seryjnego mordercy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Listy miłosne do seryjnego mordercy - opinie o książce

Avatar użytkownika - ktomzynska
ktomzynska
Przeczytane:2024-10-11, Ocena: 4, Przeczytałam,

Co takiego mają w sobie źli chłopcy, że kobiety do nich lgną? ?
W pewnym sensie miałam nadzieję, że ,,Listy miłosne do seryjnego mordercy" autorstwa Tashy Coryell odpowiedzą mi na to pytanie, ale niestety tak się nie stało. Mimo to muszę przyznać, że lektura była naprawdę wciągająca!

 

,,Listy miłosne do seryjnego mordercy" to książka, która od samego początku przyciąga uwagę nie tylko swoim kontrowersyjnym tytułem, ale przede wszystkim intrygującym, a zarazem oryginalnym pomysłem na fabułę. Autorka łączy elementy thrillera i mrocznego romansu, zgrabnie oplatając je mocnym studium psychologicznym, w którym prym wiedzie obsesja na punkcie zbrodni i fascynacja mordercami.

 

Akcja książki rozwija się dynamicznie, a napięcie budowane jest stopniowo. W momencie, gdy Hannah zaczyna wymieniać korespondencję z Williamem, rozpoczyna się niebezpieczna gra, w której czuć ogromną niepewność i zagrożenie. Na przykładzie głównej bohaterki autorka doskonale ukazuje, jak łatwo manipulować osobami, gdy w grę wchodzą silne emocje spotęgowane fascynacją, a nawet obłędem.

 

Hannah to postać wzbudzająca wiele emocji - i to wcale nie tych pozytywnych. Już na początku książki sama o sobie mówi, że jest ,,pseudodorosła" - i nie sposób się z nią nie zgodzić. Strasznie irytował mnie fakt, że goniła za aprobatą każdego faceta, na którego zwróciła uwagę, popadając w swego rodzaju obsesję. Była w stanie zmienić w sobie wszystko, byleby tylko uzyskać akceptację i poczucie, że jest tą jedyną. Do tej pory nie potrafię zrozumieć, co nią kierowało, gdy zaczynała wysyłać listy do seryjnego mordercy, a tym bardziej - co działo się w jej głowie, gdy zakochiwała się w nim poprzez te listy! Trzeba jednak przyznać, że autorka świetnie wykreowała tę postać. Nieracjonalne zachowania Hannah sprawiają, że staje się ona bohaterką, o której trudno zapomnieć.

 

Sama fabuła jest naprawdę ciekawa, choć zabrakło mi efektu "wow". Osobiście już w połowie historii byłam w stanie ocenić, czy William faktycznie był mordercą, a samo zakończenie uważam za jedno z najgorszych, jakie mogła nam zafundować autorka. Może miało ono jednak jakiś głębszy cel? Może miało tak szokować i emocjonować czytelnika, by chciał o tej książce głośno mówić?

 

,,Listy miłosne do seryjnego mordercy" to z pewnością oryginalny thriller, który może zdobyć zarówno fanów, jak i przeciwników. Osobiście mam co do tej książki mieszane uczucia, ale uważam, że warto po nią sięgnąć, by samemu wyrobić sobie opinię.

 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy