Linia krwi

Ocena: 5.25 (8 głosów)

LINIA KRWII TO DOSKONAŁA LITERATURA PRZYGODOWA, KTÓRA ŁĄCZY SZALONE TEMPO INDIANY JONESA Z KLIMATEM ZNANYM Z ,,KODU LEONARDA DA VINCI"...

Czy można żyć wiecznie? Marzenie o nieśmiertelności towarzyszy ludziom od zarania dziejów. Istnieje grupa ludzi, która postanowiła przekuć je w rzeczywistość. Potrzebny jest im jednak święty skarb, Bachal Isu, kostur należący do Jezusa, przedmiot obdarzony przerażającą mocą. Komandor Gray Pierce musi stawić czoła wydarzeniom, które dzieli 1000 lat, a które stanowią kolejne ogniwa spisku mającego na celu zmianę losów ludzkości.

Informacje dodatkowe o Linia krwi:

Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: 2015-03-04
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788378855651
Liczba stron: 512

więcej

Kup książkę Linia krwi

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Linia krwi - opinie o książce

Avatar użytkownika - Bookendorfina
Bookendorfina
Przeczytane:2018-09-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam,

"Często dostarczamy wrogom środków, by nas zniszczyli."

Ósmy tom przygód terenowych agentów Sigmy, tajnej organizacji strzegącej, zdobywającej i neutralizującej technologie istotne dla bezpieczeństwa Stanów Zjednoczonych, potwierdza wyjątkową zdolność Jamesa Rollinsa do zajmującego łączenia fikcji i faktów. Odpowiada mi wplatanie we współcześnie dziejącą się opowieść elementów dawnej historii, legend i mitów, oraz przewidywań niedalekiej przyszłości opartej na cybergenetyce i neurorobotyce. Doskonale zdajemy sobie sprawę z małej realności scenariusza zdarzeń, a jednak wiele jego aspektów brzmi nader prawdopodobnie. Wkraczamy w świat tajemniczych stowarzyszeń, bractw i loży dysponującymi mocami mogącymi przemienić dzieje ludzkości. Potężne i pozostające w ukryciu siły gromadzą wiedzę, władzę i majątek, podporządkowują sobie sferę polityczną, biznesową i naukową, skłaniają podstępem i naciskami do działań na korzyść pociągających za sznurki. Powieść czyta się lekko i płynnie, frapująco śledzi losy głównych bohaterów biorących udział w niebezpiecznych wyzwaniach, wyprawach, misjach i przygodach. To dynamiczna, intrygująca i zaskakująca sensacja, po którą warto sięgnąć, tym bardziej, że w dowolnym momencie wkroczyć można do serii bez poczucia utraty wątku z tytułu nieznajomości wcześniejszych tomów.

Agenci Sigmy starają się rozszyfrować spisek starego i wpływowego amerykańskiego rodu, którego członkowie zajmują wysokie stanowiska państwowe. Jego wielowiekowa przeszłość wydaje się wskazywać na powiązania z terrorystyczną organizacją o charakterze gildii. Co więcej, wydarzenia sprzed tysiąca lat, które rozegrały się na Ziemi Świętej, opowieści o rycerzach zakonu templariuszy, dają świadectwo istnienia tajemniczego skarbu o niezwykłej mocy. Porwanie córki prezydenta Stanów Zjednoczonych rozpoczyna pasmo zatrważających incydentów i ryzykownej pogoni, rośnie presja czasu, gdyż szybko wiadomo, że nie chodzi tylko o zwykły okup. Wraz z powieściowymi postaciami odwiedzamy Szeszele, Tanzanię, Somalię i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

bookendorfina.pl

Link do opinii
Avatar użytkownika - OkiemMK
OkiemMK
Przeczytane:2015-04-30, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,
Jamesa Rollinsa odkryłam w zeszłym roku. Ze względu na takie powieści jak: Ekspedycja, Podziemny labirynt czy Ewangelia krwi stał się jednym z moich ulubionych autorów. Jego utwory to przede wszystkim: fikcja okraszana faktami połączona z wartką akcją oraz bohaterami, którzy są ekspertami w swoich dziedzinach. Linia krwi posiada wszystkie te cechy. To książka przygodowo-sensacyjna, która zaskakuje światem przedstawionym oraz prawdą ukrytą za fikcyjnymi wydarzeniami. Czy dorównuje swoim poprzedniczkom? Historia ta ma początek w Galilei roku 1134, gdzie rycerz zakonu templariuszy odkrywa laskę Jezusa o tajemniczej mocy. Tysiąc lat później somalijscy piraci porywają młodą amerykankę. Odbić ją ma wraz z zespołem komandos Gray Pierce dowodzący grupą agentów Sigmy. Dramatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, iż porwana kobieta jest ciężarną córką prezydenta USA. Grupa Graya ściga porywaczy przez dżunglę, Dubaj czy Somalię zdając sobie sprawę, iż działania porywaczy nie są szablonowe, a za całą sprawą kryje się coś więcej. Tymczasem cały czas pozostaje pytanie: Jak obecne wydarzenia łączą się z tymi z przeszłości? Linia krwi to "jazda bez trzymanki". To mieszanina sensacji, thrillera i fantastyki niepozbawiona faktów, które autor "stawiając kropkę nad i" przedstawia w posłowiu. Nie szczędzi odwołań do książek, linków czy innych odnośników. Skupia się na: Afryce, Somalii, Dubaju, robotyce, czerwonym rynku, nauce o nieśmiertelności czy tajnych stowarzyszeniach oraz mitach i prawdach dotyczących templariuszy. Mimo mnogości wątków nie zniechęca, a całość układa się w sensowną opowieść. Akcja powieści jak już nadmieniłam jest wartka. Wszystko odbywa się bardzo szybko, jednak nie przeszkadza to w cieszeniu się lekturą. Siedziałam jak na szpilkach śledząc losy bohaterów. Poza tym Linia krwi jest przemyślaną historią. Wszystko układa się w logiczną całość. Wiele jej elementów jest bardzo realnych, ale niektóre sprawiają wrażenie zbyt fantastycznych w stylu wypraw Indiany Jonesa. Ja traktuję je, jako specyficzny i wypracowany styl tegoż autora, który uwielbiam. Podane motywy, jak np.: mityczna laska, robotyka, templariusz, tajne organizacje, nieśmiertelność można spotkać w wielu książkach (Mapa przeznaczenia, Zaginiona wyspa) i filmach (serie o Indiana Jones czy Bibliotekarzu), ni mniej w takiej kompilacji nigdy wcześniej ich nie spotkałam. Linia krwi to także proste i niewymuszone dialogi, dość szczegółowe opisy otoczenia oraz świata przedstawionego oraz wszystkowiedzący i anonimowy narrator. Wszystkie te cechy nadają powieści sensacyjno-mrocznego klimatu. Książka nie nuży, a trzyma w napięciu. Nie jest to kolejny podobny czy typowy utwór tego autora. Wyróżnia się szybkością akcji, wątkami typowo sensacyjnymi, rozmachem w lekko hollywoodzkim stylu. Ciekawy elementem jest także fakt, iż nie ma jednego protagonisty. W dziele występuje wiele postaci: od typowych ofiar przez szalonych naukowców, patriotycznych i oddanych żołnierzy, bezwzględnych zabójców, templariuszy z misją czy polityków bez skrupułów. Postacie są różnorodne, choć pewne ich zachowania i decyzje wypadają dość szablonowo. Bardzo łatwo jest przewidzieć ich ruch czy motywy. Pieniądze, władza, sława, wiara. Podsumowując po raz kolejny Rollins dostarczył mi niezapomnianych wrażeń. Powieść czytało mi się błyskawicznie. Jednocześnie podziwiałam wyobraźnię autora. Nadal jestem pod jej ogromnym wrażeniem, chociaż od lektury minęły 2 tygodnie. Linia krwi zaostrzyła mi apetyt. Już zakupiłam sobie starsze utwory autora i na pewno jeszcze nie raz do nich zasiądę. Ciężko mi się do czegoś przyczepić. Jedynym zarzut to - to, iż chcę więcej. Choćby szerszego opisu templariuszy i ich losu - tego, co działo się przez te tysiąc lat. Jeśli poszukujecie wciągającej, pełnej akcji powieści przygodowo-sensacyjnej, w której prawda miesza się z fikcją, a każde zdanie prowadzi do rozwiązania świetnie skonstruowanej historii to Linia krwi jest dla Was. Polecam zainteresowanym tematyką. Według mnie to świetna książka na lato. Szybko się ją czyta, język nie jest skomplikowany, a przygoda idealna na leniwe, ciepłe dni. http://okiemmk.com/linia-krwi-james-rollins/
Link do opinii
Avatar użytkownika - joanna1908
joanna1908
Przeczytane:2015-05-10, Ocena: 4, Przeczytałam, 26 książek 2015,
James Rollins jest miłością mojej koleżanki, która namiętnie i z radością kupuje wszystkie jego książki, gdy tylko pojawiają się na rynku wydawniczym. A ja, również z radością, pożyczam i pochłaniam. "Linia krwi" to jeden z jej nowych nabytków, więc wzięłam i przeczytałam. I no cóż.... Fajna, ciekawa, trochę się tam w niej dzieje, ale... Niestety nie ma w niej zwrotów, które by mnie powaliły na kolana. Przeczytałam, zamknęłam i biorę się za coś kolejnego.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alex9
Alex9
Przeczytane:2015-04-18, Przeczytałam,

Mawia się, że historia kołem się toczy. Czasem jednak jej droga jest ściśle wyznaczona, chociaż dla większości wydaje się, iż to wypadkowa różnorodnych wydarzeń. Jedynie nieliczni są świadomi kulisów dziejów i wiedzą kto za nimi stoi, ale i oni nie do końca zdają sobie sprawy z potęgi, ludzi pozostającymi od wieków w cieniu i będących ich rzeczywistym autorami ...

Uciec jak najdalej, pozostać anonimowym, ukryć się przed zagrożeniem. Amanda nigdy dotąd nie była tak zdeterminowana by nikt nie dowiedział się kim jest i przede wszystkim gdzie przebywa. Każdy dzień gdy przebywa z daleka od domu daje kobiecie nadzieję, iż uda się jej uciec przed niebezpieczeństwem. Jednak pewnego ranka koszmar, który wydawał się już daleki, nagle okazuje się bliższy niż kiedykolwiek wcześniej. Pozostaje wiara, że ktoś pomoże jej, a sytuacja jest więcej niż dramatyczna. Z daleka od bliskich jest na łasce kogoś kto chyba pragnie nie tylko ją. Dlaczego własna ona stała się celem? Na razie odpowiedź na to pytanie jest niewiadomą, a mogłaby pomóc w odnalezieniu porwanej, dodatkowym ryzykiem jest to, że kobieta jest córką prezydenta i spodziewa się dziecka. Gray Pierce nieraz brał udział w niebezpiecznych akcjach, ale obecna kładzie na jego barki ogromną odpowiedzialność, jest w niej także wątek osobisty. Przeciwnik jest nie tylko niebezpieczny, lecz przede wszystkim bardzo skutecznie zaciera po sobie ślady, a każdy kto stanie mu na drodze jest bezwzględnie usuwany. Pierce nie zamierza się łatwo poddać, szczególnie gdy wie kim jest wróg. Gildia w końcu musi popełnić błąd i być może właśnie teraz naszedł ten moment. Zespół Graya jest zbyt doświadczony by nie doceniać przeciwnika, lecz również zdaje sobie sprawę, że jedynie oni są ostatnią szansą dla Amandy i jej dziecka. Motywy jakimi kierowała się Gildia wciąż pozostają tajemnicą, lecz dowódca Pierce`a zamierza ją odkryć. Jego ludzie działają na kilku frontach jednocześnie i tak samo uderzają w tych, którzy jak do tej pory umieli pozostawać w cieniu i zza kulis sterować innymi.

Podobno historię piszą zwycięzcy, czasem jednak są oni jedynie marionetkami, za nimi bowiem skrywają się ich mocodawcy, jacy wolą nie ujawniać swej tożsamości. Gildia przez wieki stosowała tę zasadę, inni w jej imieniu toczyli wojny i stali na widoku, natomiast organizacja wytyczała ścieżki i wskazywała ludzi mających nimi podążać by wypełniać kolejne misje niezbędne do osiągnięcia ostatecznego celu. Człowiek w tym wszystkim liczy się najmniej ... Gray Pierce już wszedł w drogę Gildii, zapłacił wysoką cenę za to i teraz ma szansę by odpłacić tym, którzy zranili jego bliskich.
Amanda jest kluczem do wyjaśnienia dawnych i obecnych sekretów, a każdy z nich jest w stanie zachwiać światem i to dosłownie. Waszyngton, Dubaj Charleston, co łączy te miejsca? Odpowiedź sięga swymi korzeniami aż do starożytności, wielu chciało ją poznać, nieliczni podporządkowali jej wszystko i teraz są o krok by spełnić odwieczne pragnienie człowieka ...

Schemat książek Jamesa Rollinsa wydaje się znany - sensacja, tło historyczne, political fiction oraz fakty. Nie inaczej jest i tym razem, przepis jaki sprawdził się wiele razy i w "Linii krwi" potwierdził swoją skuteczność. Fabuła opiera się na dużej szybkości oraz sekrecie, który łączy w sobie odkrycia naukowe, historię i fikcję. Na takiej osnowie James Rollins tworzy wątki, w jakich łączy się rzeczywistość z autorską fantazją, w efekcie czego czytelnik dostaje historię o wartkim przebiegu i zaskakujących zwrotach akcji. Jednak by to wszystko "zagrało" bez fałszywych nut potrzebni są jeszcze bohaterowie, autor zadbał by mieli swoje sekrety, czasem byli niejednoznaczni, a ich charaktery oscylują pomiędzy czernią, bielą i szarością.

Powielanie schematu bywa ryzykowne, ale "Linia krwi" wychodzi z tej sytuacji zwycięsko. James Rollins po raz kolejny daje czytelnikom do rąk książkę, w której na nudę trudno narzekać, z sensacyjnym motywem, w jakim fikcja i prawda stapiają się w pasjonującą opowieść o odwiecznym ludzkim pragnieniu ...

Link do opinii
Avatar użytkownika - anika
anika
Przeczytane:2016-06-30, Ocena: 6, Przeczytałam, do 2016,

Linia krwi to mieszanina sensacji, thrillera i fantastyki
Skupia się na: Afryce, Somalii, Dubaju, robotyce, czerwonym rynku, nauce o nieśmiertelności czy tajnych stowarzyszeniach oraz mitach i prawdach dotyczących templariuszy.

Książka nie nuży, a trzyma w napięciu. Nie jest to kolejny typowy utwór tego autora. Po raz kolejny Rollins dostarczył niezapomnianych wrażeń.

Link do opinii

Dawno nie sięgałam po moją ukochaną serię Sigma autorstwa Jamesa Rollinsa, bo wciąż było coś innego do czytania. Konieczność siedzenia w domu i ograniczona ilość książek napływających sprawiły, że wreszcie mogłam uzupełnić lekturę.


Biblia mówi, że człowiek może żyć maksymalnie 120 lat. Czy w takim razie możliwe jest znalezienie sposobu na nieśmiertelność? Jak wyglądałyby takie badania? Kto i na kim by je przeprowadzał? I co z etyką i moralnością? A może to już temat realizowany, tylko my o tym nie wiemy?


Kiedy Gray Pierce otrzymuje propozycję wzięcia udziału w misji ratunkowej mającej na celu odbicie somalijskim piratom pewnej ważnej amerykańskiej osobistości, czuje się zdziwiony, że Sigmę angażuje się do zwykłego porwania. W końcu Sigma to tajny oddział DARPA, złożony z wysoko wykwalifikowanych żołnierzy sił specjalnych, których przeszkolono w różnych dziedzinach nauki. Sytuacja ulega jednak zmianie, kiedy okazuje się, że to nie jest zwykłe porwanie, a ofiarami są córka prezydenta Stanów Zjednoczonych i jej mąż. Członkowie Sigmy muszą się spieszyć, ponieważ kobieta jest w zaawansowanej ciąży. Komandor Gray szybko orientuje się, że za tym porwaniem wcale nie stoi chęć otrzymania okupu. Sprawa jest znacznie poważniejsza, a Amanda jest w ogromnym niebezpieczeństwie, a nawet nie wiadomo, czy w ogóle jeszcze żyje. Czego zatem chcą porywacze? Dlaczego to właśnie Sigma musi ruszyć na ratunek? Co tym razem wydarzy się podczas misji?


Przy założeniu, że Sigma ma nieograniczone możliwości finansowania wszelkich swoich działań, a także że posiada najnowszy sprzęt, bez problemu można przyjąć, że wszystkie wydarzenia, które zostały opisane w tej książce, miałyby prawo się wydarzyć. Dlatego tak dobrze się to czyta. Wszystko w tych akcjach jest przemyślane, zaplanowane, jedno wynika z drugiego i nic nie ginie w chaosie, bo chaosu po prostu nie ma. Jest za to niesamowity pęd fabularny, który można chwilami porównać do tornada, a w innych miejscach chyba najbardziej do pendolino z podwójną mocą.    


Bardzo lubię styl Jamesa Rollinsa. Autor potrafi tak zamieszać prawdą i fikcją, że nie sposób odgadnąć, co jest realne, a co powstało w jego wyobraźni. Wszystkie opisywane sytuacje czy miejsca mają jakiś swój pierwowzór w realnym świecie. Pisarz decydował, w jakim stopniu wykorzysta fakty naukowe. W posłowiu zaś ujawnia, ile wymyślił, a ile wyszukał podczas researchu.   


Jeśli lubicie czytać powieści będące połączeniem przygód Indiany Jonesa i Kodu Leonarda da Vinci, to cała ta seria jest dla Was! Ja biegnę czytać kolejny tom.

Link do opinii
Avatar użytkownika - mamulka14
mamulka14
Przeczytane:2017-07-07, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki2017, Mam, przeczytane,
Avatar użytkownika - KKS
KKS
Przeczytane:2016-08-19, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Avatar użytkownika - IzaaK
IzaaK
Przeczytane:2015-03-24, Przeczytałam, Mam, Rollins,
Inne książki autora
Labirynt kości
James Rollins0
Okładka ksiązki - Labirynt kości

"Labirynt kości", najnowsza powieść Jamesa Rollinsa, to kontynuacja popularnej serii Sigma Force. W chorwackich górach archeolog dokonuje dziwnego odkrycia:...

Jake Ransom i Władca Czaszek
James Rollins0
Okładka ksiązki - Jake Ransom i Władca Czaszek

Podczas wyprawy do Ameryki Południowej ginie w dżungli para archeologów, Penelopa i Richard Ransom. Po pewnym czasie do dzieci Ransomów, Jake'a i Kady...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy