Lili – główna bohaterka – dostrzega wiele radości w życiu na wsi, zachwycając się jej pięknem. Miłość rodziców, przyjaźń i ciężka praca zrobiły z niej silną kobietę. Była świadkiem okrucieństw wojny. Leżąc na łożu śmierci, przy jednym wspomnieniu zatrzymuje się na dłużej. Widzi je przed swoimi oczami i łza, która spływa po jej pomarszczonym policzku, otwieraj jej serce… Wraca do czasów szaleńczej miłość, oddanej przyjaźni i odwiecznej tęsknoty, która towarzyszyła jej przez całe życie.
źródło opisu: materiały wydawnictwa
źródło okładki: materiały wydawnictwa
Wydawnictwo: Sorus
Data wydania: 2020 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 410
Tytuł oryginału: Lilia
Język oryginału: Polska
Czasami po przeczytaniu opisu na okładce nie potrzebujemy już czytać książki. Po "Lilię" sięgałam w przeświadczeniu, że będzie to lekka historia wojennego romansu. Nie spodziewałam się, że ta niepozorna cegiełka nie pozwoli się odłożyć na zbyt długo, wyciśnie ze mnie tyle łez i zostawi z bezkresną nadzieją i miłością do świata i ludzi...
Nie zrażajcie się po spokojnym, sielankowym początku - wtedy prawie ją odłożylam, bo zdawało mi się, że to historia nie dla mnie, jakas taka ckliwa i naiwna. tymczasem to historia dla każdego...
Dla młodych, którzy boją się czerpać z życia garściami...
Dla starych, którzy roztrząsają, czy wiele rzeczy mogliby zrobić inaczej...
Dla tych, którzy utracili przyjaźń czy milość, tę najsilniejszą...
Dla tych, którzy boją się śmierci, swojej lub najbliższych...
Dla tych, którzy nie radzą sobie z samotnością...
Dla rodziców utraconego dziecka....
Dla dzieci opłakujących rodziców....
Dla rozerwanych pomiędzy miłością a zauroczeniem...
Dla poszukujących spokoju w codziennym zabieganiu...
Dla zaczynających wspólną drogę przez życie...
Dla tych przeżywających kryzys...
Cieszę się bardzo, że ta historia trafiła w moje ręce, bo pozostawiła mnie odmienioną i szczerze szczęśliwą, nauczyła wdzięczności i radości z chwili.
„Lilia” jest debiutem Justyny Domańskiej-Anackiej. To powieść, która łapie czytelnika za serce. Bohaterka jest Liliana Janda, bardzo skromna dziewczyna żyjąca w czasach wojny. Lilia wielokrotnie jest świadkiem bólu i okrucieństwa, jakie wojna za sobą niesie. Książka pisana jest z perspektywy Lili, która opowiada o swoim życiu na łożu śmierci. Bardzo piękna książka, zmuszająca czytelnika do przemyślenia swojego życia i może nawet przewartościowania go?
Lilia jest kobietą w podeszłym wieku, która swe ostatnie chwile spędza w szpitalnym łóżku snując wspomnienia o przebiegu swojego życia.
Życie Lilii nie było usłane różami. Żyła w czasie wojny i okresie powojennym, widziała na własne oczy spustoszenia, jakie pozostawiły po sobie te ciężkie lata. Straciła w krótkim czasie wiele bliskich osób w tym tę najważniejszą, bez której jej życie straciło sens. Jej życie było pełne bólu, ale także pokory i wiary. Miała wsparcie przyjaciół, dzięki którym udało jej się ułożyć dalsze życie i znów zaznać szczęścia.
***
Książka nie jest kolejną powieścią o wojennych chwilach, ale skupia się na życiu młodej dziewczyny w czasach powojennych, pełnych bólu, strachu i wyrzeczeń. Los Lili nie tylko jest bardzo przejmujący, ale także uczy czytelnika pokory w obliczu przeciwności losu. Nie zawsze nasze plany są możliwe do spełnienia, czasem wystarczy zaledwie chwila, aby wszystko legło w gruzach, a całe dotychczasowe życie obróciło się o 180 stopni.
Główna bohaterka nie da się nie lubić. Już od pierwszych stron czytelnik darzy sympatią tę pogodną dziewczynę, a z każdą kolejną stroną to uczucie się nasila. Momentami chciałam móc pomóc tej dziewczynie w jej cierpieniu, wesprzeć ją. Lila pokazuje nam, jak kochać prawdziwie i na zawsze, udowadnia, ze prawdziwie silne uczucie nie jest tylko w dobrych chwilach, ale przede wszystkim pomaga przebrnąć przez najtrudniejszy czas niosąc pokrzepienie.
Sądzę, że wiele możemy się nauczyć od głównej bohaterki, ale pomaga ona także zrozumieć, jak trudne było codzienne życie nie tylko w czasach wojny, ale także po niej.
Lilia to piękna powieść. Powieść o kobiecie, która na łożu śmierci wspomina swoje życie, swoją wielką miłość ale też i wielką tragedię. Na dodatek książka przepełniona jest wielkimi emocjami i potrafi wycisnąć niejedną łzę. Bardzo dobrze się czyta, wciąga i zaskakuje, polecam:)
Książka opisuje dzieje kobiety, jaj piękne dzieciństwo, miłość do rodziców, jej życie pełne miłości i nieszczęśliwych wypadków. Ta książka to wyciskacz łez, pełna smutku, a jednak i wielkiej miłości. Czyta się ją z wielkim zainteresowaniem. Ta książka to 410 stron cudownej opowieści o życiu, skromnej, ciężko zapracowanej, skrzywdzonej przez los kobiety. Jednak Lili pomimo wielu nieszczęść, które ją dotykają, doświadcza też wielkiej miłości nie tylko od rodziców, ale również od Janka i Antka. Otaczają ją prawdziwi przyjaciele Ania i Franek, na których może zawsze liczyć. Lilia jest osobą bardzo wierzącą co pozwala jej przetrwać trudne chwile. Umiera w otoczeniu swoich bliskich: córki i wnuczki, szczęśliwa, że spotka się z osobami, które kochała.
Książka jest dobrze napisana oraz bohaterowie są idealne wykreowani i przedstawieni. Jeśli lubi ktoś takie wyciskacze łez to jak najbardziej polecam.
Opowieść o tytułowej Lili, która na łożu śmierci, dożywszy 80 lat, robi rachunek sumienia wspominając cząstkę swojego życia.
Trudna i smutna jest ta książka. Pełna bólu, cierpienia i łez głównej bohaterki.
Ponieważ czas akcji to lata II wojny światowej oraz okres powojenny, trzy słowa: Bóg, honor i Ojczyzna są tu wielokrotnie powtarzane.
Autorka skupiła się przede wszystkim na uczuciach i emocjach bohaterów. W piękny sposób opisuje przyrodę, pierwszą miłość Lili, ale także okropny ból, stratę i tęsknotę za drugim człowiekiem.
Na uwagę zasługuje pokazana przez autorkę więź łącząca Lili z jej rodzicami. Jej szacunek do nich. Ponadto przyjaźń Lili z Anną- jej sąsiadką i bratnią duszą oraz umiłowanie w Bogu, który towarzyszy bohaterom w codziennym życiu.
Książkę odebrałam za punkty ISBN na portalu Czytam Pierwszy.
Przeczytane:2021-02-12, Ocena: 5, Przeczytałam,
Poruszająca opowieść o życiu kobiety, która doświadczyła trudów wojny, straciła bliskich, a po tym wszystkim znalazła w sobie chęci i pokorę do dalszego życia.
Piękna historia, która wzrusza i porusza.
Zdecydowanie polecam.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.