Anatolia, lata pięćdziesiąte. Tytułowa Leyla - najmłodsza z pięciorga rodzeństwa - marzy o ucieczce z klaustrofobicznego, biednego miasteczka, gdzie celem jest po prostu przetrwanie i od rodziny, której nędzną egzystencję zatruwa despotyczny ojciec.
Feridun Zaimoglu wraca "Leylą" do świata swojego dzieciństwa. Przygląda się krajowi, z którego wraz z rodzicami wyjechał, jego patriarchalnej codzienności zdeterminowanej przez surową religijność, lecz przede wszystkim kobietom podporządkowanym ojcom, braciom i mężom, rozpaczliwie szukającym własnej drogi. Niemiecka krytyka przyjęła powieść entuzjastycznie, doceniając kunszt, z jakim jej autor odtworzył zupełnie nieznaną europejskiemu czytelnikowi rzeczywistość wschodniej Turcji, "z miłością do szczegółu" i "panoramicznym realizmem".
"Jest tu jakaś patologia. Czterdziestoletni, na oko zdrowy facet, opisuje świat widziany oczami małej dziewczynki. Co to ma być!? Ten świat, wschodnia Turcja, jest u niego umazany krwią, przeżarty brutalnością i aż w nim bulgocze od hormonów i od seksu.
Ale jeszcze bardziej patologiczne jest to, jak dobrze Zaimoglu wtopił się w Leylę. Jak doskonale opisał jej najbardziej intymne myśli i chwile. Albo ukradł te opowieści jakiejś małej dziewczynce i wydał pod swoim nazwiskiem, albo niemiecko-turecki Allah dał mu naprawdę wielki talent."
Witold Szabłowski
Wydawnictwo: Czarne
Data wydania: 2008 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 504
Tytuł oryginału: Leyla
Tłumaczenie: Elżbieta Kalinowska-Styczeń
Przeczytane:2016-11-15, Ocena: 4, Przeczytałam, WYZWANIE 52 KSIAZKI 2016,