Lekarz ci tego nie powie

Ocena: 4.7 (10 głosów)

Dlaczego musimy tak długo czekać na wizytę u lekarza, a kiedy do niej dojdzie, to trwa ona zazwyczaj nie więcej niż 10 minut? Dlaczego lekarze tak często się spóźniają? Kto najczęściej odwiedza przychodnie? I co właściwie lekarze w głębi duszy myślą o swoich pacjentach?

Autor szczerze (i dowcipnie) opowiada o wszystkim, o czym lekarze nam na co dzień nie mówią - od rozlanych butelek moczu, pacjentów, którzy powinni być hospitalizowani od paru miesięcy, egzystencjalnych kryzysów po niewyjaśnione ozdrowienia. Z dystansem opisuje codzienne i niecodzienne sytuacje ze swojej praktyki zawodowej. Wyjaśnia, dlaczego może spędzić z pacjentem jedyne dziesięć minut, co sądzi o systemie opieki zdrowotnej, tłumaczy, dlaczego czasami się spóźnia oraz dlaczego nigdy nie należy prosić lekarza o receptę na paracetamol.

Myślałeś, że wiesz jak wygląda praca lekarza medycyny rodzinnej? Ta książka pokaże Ci, w jak dużym byłeś błędzie.

Informacje dodatkowe o Lekarz ci tego nie powie:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2021-01-13
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN: 9788328714656
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: The Secret Gp. What really goes on inside your doctor's surgery
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Sawicka Jolanta

Tagi: Biografie i literatura faktu bóg

więcej

Kup książkę Lekarz ci tego nie powie

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Lekarz ci tego nie powie - opinie o książce

Avatar użytkownika - Ogrod-ksiazek
Ogrod-ksiazek
Przeczytane:2021-02-17, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,

Miałam przyjemność przeczytać tą książkę. Spojrzenie na pacjentów i przepisy jakie obowiązują lekarzy od strony właśnie młodego lekarza.
Możemy zobaczyć od podszewki jak wygląda praca lekarza medycyny rodzinnej.
I wiecie co Wam powiem? Jestem zachwycona 😍
Książka napisana świetnym lekkim stylem, szczera do bólu i niezwykle dowcipna. Poczucie humoru takie jakie lubię ☺️ Całość w formie pamiętnika, co również mi się podoba.
Poznajemy wiele anegdot z jego życia. Niektóre zabawne ale niektóre wręcz mrożące krew w żyłach.
Myślę, że pisanie o takich tematach w tak swobodny sposób pozwala czytelnikowi bardziej się do nich zbliżyć, zrozumieć. Zawsze widzimy lekarzy z tej drugiej strony, jako pacjenci. Cieszę się, że miałam możliwość zajrzeć ,,do kuchni' ☺️ Była to dla mnie wspaniała odskocznia od kryminałów i thrillerów jakim oddaję się ostatnio w niekontrolowanych ilościach 😉
Może znajomość tej książki pozwoli mi być bardziej wyrozumiałą gdy lekarz znów się spóźni albo będę miała wrażenie, że jest rozkojarzony. Niewątpliwie będę miała w głowie również to, że może to właśnie ja stanę się anegdota lekarza u którego jestem 😂
Dla odprężenia zaglądamy do sfery życia prywatnego bohatera. W końcu jest nie tylko lekarzem ale również mężem i ojcem.
Poznajcie pracę lekarza ☺️ przeczytajcie 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Molikksiazkowyy
Molikksiazkowyy
Przeczytane:2021-02-15, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Okładkowe cudeńka :) ,

Max Skittle na co dzień pracuje jako lekarz rodzinny i ma do czynienia z różnymi pacjentami. Jedni po prostu przychodzą do niego z blahych powodów, inni, na pozór zdrowi wychodzą z jego gabinetu, z przerażającą diagnozą. Wszystko odbywa się podczas dziesięciominutowej wizyty lub (jak czasem się trafi) wizyty domowej. Skittle w swojej książce zdradza kulisy pracy lekarza rodzinnego, opowiada o pacjentach, którzy doczekali się powrotu do zdrowia, ale też i tych, których choroba zabrała. Dzieli się także swoim życiem prywatnym.

Za książkę Lekarz ci tego nie powie, zabrałam się z wielką ciekawością i..skończyłam ją z lekkim rozczarowaniem. Gdzieś w którymś momencie przed końcem książki autorowi skończył się pomysł na książkę i postanowił opisać początki pandemii koronwirusa w Anglii. I moje zadowolenie z tej książki automatycznie umarło w tym momencie. Przez ponad trzysta stron czytałam książkę z ciekawością, czy pacjent x wyjdzie z depresji, czy pacjentka y pójdzie w końcu na chemioterapię. Przypadki opisane przez Skittle, były naprawdę ciekawe więc liczyłam na jeszcze ciekawsze zakończenie. Sporo też w niej życia prywatnego autora, tu doktor dzieli się swoimi przeżyciami związanymi z rodzicielstwem.
Bardzo podobała mi się forma pamiętnika, dzięki temu wszystkie wydarzenia/wizyty pacjentów są uporządkowane.

Podsumowując ogólnie, LEKARZ CI TEGO NIE POWIE to ciekawa, momentami nawet zabawna książka.

Link do opinii

Myśląc o lekarzach, nasuwa nam się na myśl milion pytań o ich pracę, najczęściej uważamy, że nic nie robią, a mają za to dużo pieniędzy, mamy też do nich często pretensje, że nie poznali się na naszej chorobie bądź wizyta trwała za krótko. Nie jeden z nas chciałby zobaczyć, jak naprawdę wygląda praca tych ludzi, i czy mamy choć trochę racji, twierdząc, że lekarz rodzinny to w sumie ma łatwą pracę z małą odpowiedzialnością.
Max Skittle to lekarz z małym stażem więc ma jeszcze entuzjazm i chęci do pracy, pracuje jako lekarz rodzinny i na co dzień spotyka się z wieloma absurdalnymi sytuacjami. Często spotyka pacjentów przewrażliwionych lub takich, którzy opowiadają mu wiele intymnych szczegółów ze swojego życia, których wolałby nigdy nie poznać, jest lekarzem pierwszego kontaktu, więc ludzie przychodzą do niego ze wszystkimi problemami.
Na początku bardzo entuzjastycznie podeszłam do lektury, niestety mój zapał szybko opadł, książka pisana jest dość flegmatycznie i trochę usypia czytelnika. Autor próbuje zaciekawić nas historiami ze swojego zawodowego życia, pokazuje, z czym musi mierzyć się każdego dnia, ilu ludzi musi wysłuchać i im pomóc, jest to dość fajne, bo tak naprawdę nikt z nas nie wie, z jakimi dolegliwościami przychodzą inni. Niestety w tym wszystkim jest też sporo fragmentów, które ma się ochotę pominąć, bo są po prostu nudne, ale tak to już jest, nie zawsze życie jest ciekawe i zaskakujące, a autor chciał być autentyczny, więc opisał, jak naprawdę wygląda jego dzień.
W książce zdradzone jest wiele tajemnic życia lekarza, więc możemy przychylniej spojrzeć na osoby wykonujące ten zawód, bo tak naprawdę zaczynamy doceniać kogoś, dopiero gdy znajdziemy się na jego miejscu, a tak to wydaje nam się, że zawsze inni mają lepiej niż my.
Moim zdaniem to dość fajna książka i warto ją przeczytać, ale nie ma się co na stawiać na zaskakującą akcję i ciekawe przypadki, bo możemy się rozczarować.

Link do opinii

Max Skittle pracuje w przychodni jako lekarz pierwszego kontaktu. W związku z tym styka się z pacjentami z różnorodnymi dolegliwościami. Przypadłości, z którymi przychodzą do niego, są oczywiście różnorakiego kalibru. To zarówno nagłe przypadki wymagające natychmiastowej reakcji, ale także takie, które wymagają jedynie pocieszenia i wysłuchania. A wszystko w ramach jednego ubezpieczenia. 
Najlepiej chyba jednak określa wszystko, z czym się spotyka dedykacja na początku książki:
"Wszystkim, którzy siedzą w poczekalni, bardzo mi przykro, ale chyba mamy opóźnienie"
Z założenia wizyta ma się zamykać w przeciągu 10 minut, ale konia z rzędem temu, który w to wierzy, że tak jest. i co najciekawsze, dotyczy to służby zdrowia zarówno u nas w kraju, jak i za granicą. 
W książce tej autor pokazuje zarówno zwykły dzień pracy, jak i taki zupełnie nieoczekiwany, pełen dramaturgii, trudnych przypadków. A jest ich w tej obszernej książce sporo. To także pokazanie radzenia sobie z pacjentami tzw. trudnymi, pełnymi roszczeń często zupełnie bezpodstawnych.
Ale praca w przychodni nie wypełnia całkowicie dnia Maksa, bowiem ma on również rodzinę. Na kartach książki dowiadujemy się, że właśnie urodziło mu się dziecko, a co za tym idzie, nastąpiła ogromna zmiana. Na własnej skórze przekonuje się jak trudno pogodzić życie rodzinne z pracą lekarza. Ciągłe niewyspanie przekłada się na podejście lekarza do pacjentów, oczekujących od niego całkowitego zaangażowania. Również trudne przypadki sprawiają, że niejednokrotnie praca jest przynoszona do domu. Ciężko bowiem oddzielić troskę o leczonego od spraw domowych.
Co jest na pewno interesujące w tej książce to, to, jak w wielu przypadkach tam łatwiej jest diagnozować. I nie myśl sobie potencjalny czytelniku, że jest to wymarzona sytuacja, absolutnie nie. Owszem w opisywanej przychodni mają więcej sprzętu specjalistycznego, ale tak jak u nas rozbijają się sprawy o terminy i o dostępność konkretnych badań w ramach powszechnego ubezpieczenia. 
Książka zawiera wiele wewnętrznych przemyśleń autora lekarza, który w ten sposób chce sobie poradzić z narastającą momentami frustracją i zwykła ludzką bezradnością wobec braku możliwości pomocy pacjentowi.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Tatiaszaaleksiej
Tatiaszaaleksiej
Przeczytane:2021-02-26, Ocena: 5, Przeczytałem,

      „Myślałeś, że wiesz, jak wygląda praca lekarza medycyny rodzinnej? Ta książka pokaże Ci, w jaki dużym jesteś błędzie".

 

Poznajemy Maxa Skittle brytyjskiego młodego lekarza rodzinnego, męża i ojca. To on opowie nam o tym, co, na co dzień dzieje za po drugiej stronie drzwi przychodni lekarskich.  Jak to wszystko wygląda od podszewki. Max to przystojny, energiczny, pełen życzliwości dla ludzi sympatyczny mężczyzna. Jego codzienność to czas dzielony na przyjmowanie pacjentów, wizyty domowe, rozmowy z pacjentami, wysłuchanie ich, spotkania z zarządem przychodni, papierkową robotę – a tej jak twierdzi ma zdecydowanie za dużo. Nasz lekarz opowiada nam o wszystkim z dużą szczerością, otwarcie i z poczuciem humoru. Aż dziw bierze, z czym, na co dzień i z jakimi dziwnymi schorzeniami musi się on mierzyć.

 

Autor pisze bardzo przyjemnie i lekko. Jest szczerze do bólu, z dużym poczuciem humoru i sarkazmem. Całość napisana jest w formie pamiętnika - co bardzo mi się spodobało. Max przedstawia nam przeróżne sytuacje z życia prywatnego i lekarskiej praktyki. Jedne były zabawne, inne wręcz mroziły krew w żyłach. Anegdoty, smaczki, intrygujące kulisy, realia wykonywanego tego zawodu. Znajdziemy tu także to, co warto wiedzieć, aby żyć długo i szczęśliwie. Bardzo ciekawe spojrzenie na przepisy dotyczące lekarzy i pacjentów. Ukazana praca w placówce prywatnej i państwowej, historie pacjentów. Przez jego gabinet przewinęło się ich setki. Każdy z nich był inny, potrzebował pomocy, wsparcia, wysłuchania. Jego sposób odnoszenia się do nich też jest bardzo różny, mniej lub bardziej emocjonalny, ale zawsze profesjonalny.

 

Bardzo ciekawa, mądra, zwyczajna, przyjemna w odbiorze książka. Może dzięki niej zdobędziemy się, chociaż czasami, na większą wyrozumiałość w stosunku do lekarzy. To zwykli ludzie, tacy sami jak my, tylko ich praca jest bardzo odpowiedzialna. Też się spóźniają, chorują, mają kłopoty, ich myśli biegną do prywatnych spraw. Samo życie. Bardzo polecam.

Link do opinii

?„LEKARZ CI TEGO NIE POWIE”? Max Skittle Wydawnictwo MUZA Zastanawialiście się kiedykolwiek, co myśli o was lekarz medycyny rodzinnej? Jeżeli nie, to zapraszam do przeczytania książki „Lekarz ci tego nie powie”. Jest to powieść, a w sumie reportaż oparty na faktach. Max Skittle to pseudonim artystyczny. Lekarz nie chce być rozpoznany i posądzony o ujawnianie tajemnic medycznych. Wszystkie nazwiska pacjentów są również zmyślone, ale ich przypadki medyczne są jak najbardziej prawdziwe. Poznajcie rok z życia doktora Maxa. Max jest lekarzem rodzinnym w Wielkiej Brytanii. Biorąc do ręki tą książkę ciekawa byłam co o swoich pacjentach myśli lekarz z UK. Wiadomo co my o nich myślimy. Na wszystko zapisują paracetamol i po bólu. Prosisz o syrop na kaszel, niestety nic nie zapiszą. Mówią, że nie ma takiego syropu. Wierzą w teorię, że syropy na kaszel nie działają. Czasami żeby dostać antybiotyk trzeba się nachodzić. Z drugiej strony żeby się zobaczyć z lekarzem w UK graniczy z cudem. Idziesz do rejestracji a oni zapisują Ciebie na teleporadę. Ta książka jednak pokazała mi jak to wygląda z drugiej strony. Jestem zadowolona. Nie żałuję, że poświęciłam mój czas na przeczytanie „Lekarz ci tego nie powie”. Doktor Max Skittle bez ogródek mówi jak jest. Nie ukrywa swojej frustracji. Pokazuje nam jak jest szczęśliwy, gdy uda się wyleczyć pacjenta i jak jest zawiedziony, gdy już tylko można liczyć na cud. Czytając nie raz się uśmiałam i nie raz byłam w szoku. Max również jeździ na wizyty domowe. Przeżywa każdego pacjenta. Ma swoich ulubieńców. Jak pogodzi swoją pracę, gdy zostanie świeżo upieczonym tatą? To już musicie przeczytać sami. Co doktor Max myśli o NHS? Czy 10 minut na pacjenta to wystarczający czas, żeby postawić właściwą diagnozę? A co robi, gdy przychodzi pacjent roszczeniowy? W książce znajdziecie również złote rady naszego doktora. Życzę doktorowi owocnej pracy, mniej nerwów i pacjentów roszczeniowych. Książka jest ciekawa, bo każdy z nas jest pacjentem. Każdy z nas chodzi do lekarza. Jedni rzadziej inni częściej. Doktor Skittle zaspokoił moją ciekawość. „Lekarz ci tego nie powie” wciąga od samego początku. Nie zawiodłam się czytając. Najlepszy i najzabawniejszy był pierwszy pacjent i jego duży problem. Czy polecam książkę? Oczywiście, że tak. Czasami warto oderwać się od ulubionego gatunku i przeczytać coś na faktach. Jeżeli lubicie czytać książki na faktach, o lekarzach i pacjentach to nie możecie ominąć tego tytułu. Według mnie 8/10 Dobra robota doktorze.

Link do opinii

,,Przychodzi baba do lekarza..''chyba kaz?dy z nas zna ten kawał.Jednak,w dzisiejszych czasach powinnis?my to słowo ”przychodzi”zamienic? na ”dzwoni”...i tak nikogo by to nie zdziwiło.
.
Lubie? sie?gac? po ksia?z?ki z działu literatury medycznej a szczego?lnie te,kto?re ukazuja? kulisy pewnych zawodo?w.Dodatkowo jes?li zawieraja? one jakies? TOP SECRET smaczki to tym lepiej.
.
Pozycja LEKARZ CI TEGO NIE POWIE to pewnego rodzaju zabawne zapiski z profesji,jaka? wykonuje na co codzien? Max Skittle.Oto?z? jest on bryjskim lekarzem rodzinnym i w swoim sekretnym dzienniku opowiada nam o realiach swojego zawodu.Zatem co warto wiedziec?,aby z?yc? długo,zdrowo i szcze?s?liwe?
.
W tej pozycji podobał mi sie? przede wszystkim spos?b w jaki autor przedstawia swo?j punkt widzenia Lekki,dowcipny i bardzo przyste?pny w odbiorze. Historie pacjento?w odwiedzaja?cych jego gabinet pomimo,z?e wzbudzaja? ciekawos?c? to niestety same w sobie sa? dos?c? kro?tkie a zagadnienia,kto?re porusza zostały podkoloryzowane i nie do kon?ca jakby rozwinie?te.Chyba spodziewałam sie? po tej pozycji bardziej wyrazistych i pikantnych szczego?ło?w.Ksia?z?ke? czyta sie dobrze,mamy w niej rozbrajaja?cy,sarkastyczny styl oraz humor,lecz miejscami miałam wraz?enie,z?e była ona zbyt przegadana.Autor ukazuje swoje przemys?lenia oprowadzaja?c nas przy okazji po swoim z?yciu prywatnym.Dla mnie tego ostatniego było ciut za duz?o.Niczego sobie lektura,kiedy czekasz akurat w kolejce do lekarza ?
.
Natomiast z pozycji w podobnym klimacie dla mnie numerem jeden pozostaje BE?DZIE BOLAŁO A.Kay oraz AGONIA polskiego autora Pawła Kapusty @pawelkapusta89
.
@wydawnictwomuza

6.5/10

https://www.instagram.com/rudy_lisek_czyta/

 

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Esclavo
Esclavo
Przeczytane:2021-01-14, Ocena: 6, Przeczytałam,

Czy zawód lekarza musi kojarzyć się z patosem i powagą? Może, ale przecież wśrod medyków na pewno nie brakuje osób z poczuciem humoru. Dobrym przykładem takiej osoby może być autor książki "Lekarz ci tego nie powie" i jego lekarskie perypetie.

Książka jest bardziej dziennikiem, gdzie przez rok możemy towarzyszyć autorowi w codziennej pracy. Nie jest to zapis suchych faktów czy nieciekawych danych, a realna opowieść, gdzie momenty smutku przeplatają się z chwilami radości. Autor uwielbia dygresje (tak jak ja), więc książka jest pełna zabawnch anegdot i historyjek. Chociaż całość utrzymana jest w żartobliwym tonie, to nie brak w niej wydarzeń, które skłaniają do refleksji.

Nie znam dobrze angielskiego systemu opieki zdrowotnej i nie wiem jak bardzo różni się od naszej, ale na pewno kolejki, wycyrklowane normy i czasy są elementem wspólnym. Cała ta moja niewiedza nie przeszkadzała mi w czerpaniu przyjemności z czytania. Książkę wręcz się pochłania - czyta się szybko, a autor opowiada barwnie i plastycznie. To taka słodko-gorzka pozycja, która przypadnie do gustu każdemu. No chyba, że nie bawią Cię medyczne żarty. Mnie się bardzo podobała i gorąco Wam ją polecam.

Link do opinii
Reklamy