Diana wierzy, że wśród lasów, z dala od miasta, znalazła swoje miejsce na ziemi. Cały swój czas dzieli między pracę a remont domu. Wytchnienia szuka przy kole garncarskim. Nadając płynnej glinie zupełnie nowy, piękny kształt, stara się zapomnieć o problemach.
Ale nowe miejsce niesie ze sobą także niespodziewane wyzwania. Diana próbuje zdobyć zaufanie miejscowych. Czuje jednak, że ktoś śledzi każdy jej ruch. Kim jest starsza nieznajoma z siwym warkoczem? I dlaczego mała dziewczynka nieustannie przychodzi do domu nowej mieszkanki wsi?
Odwiedź Wrzosową Polanę i poznaj świat pachnący jodłą i ziołami, w którym codzienne życie przeplata się z odrobiną magii, a odkrywane tajemnice nieoczekiwanie zmieniają koleje losu bohaterów. Poznaj kobiety, które nie poddają się przeciwnościom, a dzięki sile dobra i wzajemnego wsparcia potrafią iść własną drogą i odnaleźć szczęście.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 2023-05-31
Kategoria: Obyczajowe
ISBN:
Liczba stron: 336
Język oryginału: polski
Wiecie, na czym polega magia książki?
Że o czymś czytasz i od razu masz na to ochotę.
Właśnie skończyłam czytać książkę "Lato pełne nadziei" i gdy główna bohaterka robiła mus z jabłek do słoików, też mi się zachciało robić przetwory. A że za oknem zima, to raczej świeżych owoców na przetwory nie znajdę. Dlatego zrobiłam... mięso w słoikach - taka domowa konserwa. Mąż bardzo zadowolony.
A wracając do książki, to widziałam ostatnio premierę książki "Zima zasypie miłością". Zapisałam ją sobie na Legimi i już miałam czytać, gdy okazało się, że to już trzeci tom. A że okładka urzekła mnie swoją urodą, postanowiłam się nie poddawać i zacząć od początku. Tak też poznałam fajną kobietę - Dianę, która kupiła mały dom w Świętej Katarzynie i układa tam na nowo życie, rozkręca swój prywatny biznes, szuka szczęścia i spełnienia.
Poznałam też Martynę - szaloną dziennikarkę, kobietę z jajami, która niestety wpada w tarapaty i traci pracę.
Po przeczytaniu tej pierwszej części Wrzosowej Polany wiem, że muszę to kontynuować ?
To urocza książka, skrywająca tajemnice, które nie zostały odkryte, więc trzeba czytać dalej ?
Ale najbardziej zaintrygował mnie czarny turmalin.
I chyba sobie takie cudo sprawię ?
Kto nie wie o czym piszę, niech sobie wygoogluje lub po prostu przeczyta "Lato pełne nadziei".
,,Kemping Chałupy 9" CHAŁUPY WELCOME TO! Zaczynają się wakacje, pierwsi szczęściarze ruszają na zasłużone urlopy. Czy mogą liczyć na piękną pogodę...
Subtelna opowieść o malowniczej miejscowości w Górach Świętokrzyskich, w której ponadczasowość łączy się z urokiem chwili. Karolina Wilczyńska...
Przeczytane:2023-07-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
„Lato pełne nadziei” Karoliny Wilczyńskiej to książka, która otuliła mnie swoim ciepłem i spokojem. Czytałam ją i byłam w innym świecie. Do dziś przed oczami mam klimatyczny domek głównej bohaterki, przepiękną wrzosową polanę, a i domek „czarownicy” … to wszystko dzięki autorce składa się na przepiękną powieść, którą chciałabym Wam polecić. Dodam, że tak jak cudowna jest okładka książki, tak i zawartość Was zauroczy. Bije z niej letni i ciepły nastrój.
To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką, za każdym razem oczarowuje mnie swoimi słowami, z nich zawsze bije ciepło i niosą przepiękne przesłanie.
Bohaterowie wykreowani przez autorkę są wyraziści, każdy z nich ma do opowiedzenia pewną historię, która ma jedną puentę.
Nigdy nie można się poddawać, trzeba brać to co przynosi nam los, nie zawsze jest to dobre jednak można to obrócić w coś dobrego, i dla siebie. Powieść mówi o sile kobiet, które nie poddają się mimo, że los rzuca im kłody pod nogi. Nie można dać się przeszłości. Trzeba żyć tym co tu i teraz, nie patrzeć na to co wczoraj, ani na to co jutro.
---
Diana kupuje chatkę w Świętej Katarzynie, po tym jak postanawia zakończyć związek. Tutaj odnajduje swoje miejsce na ziemi. Swój wolny czas spędza przy kole garncarskim i sama robi remont domku. Jednak dużo czasu zajmuje jej zdobycie zaufania miejscowych.
Martyna to świetna dziennikarka, która zostaje zwolniona przez jeden błąd. Drogi Martyny i Diany przez przypadek się przecinają, dzięki temu powstaje między nimi więź, która postawi na nogi obie kobiety.
Zachęciłam Was do podróży do „Wrzosowej polany”?