Gdy kucharze kończą przygotowywać sześć dań w rundzie drugiej, nadchodzi czas na werdykt!
Każda z potraw przewyższa oczekiwania degustujących, kto jednak okaże się zwycięzcą? Buntownicy czy Centrala? Tymczasem do występu w kolejnej rundzie szykują się Souma i pozostali pierwszoklasiści!
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 2021-05-26
Kategoria: Komiksy
ISBN:
Liczba stron: 0
CENTRALA KONTRA BUNTOWNICY – RUNDA KOLEJNA
Dwudziesty siódmy tom serii, a ja wcale nie czuję, że tyle czasu nad nią spędziłem ani że tyle stron jest już za mną. Tak szybko minął okres lektury serii, tak dobrze się bawiłem, że nawet nie było mowy choćby o chwili nudy. I nadal bawię się doskonale i tylko żałuję, że „Kulinarne pojedynki” są coraz bliżej finału, bo to jedna z tych serii, które chciałoby się, żeby trwały w nieskończoność.
Druga runda walki Centrali i Buntowników trwa! Sześć dań jest gotowych. Jurorzy próbują potraw, wszystkie przerastają ich oczekiwania, ale czyje jest na tyle wybitne, by wygrać? A tymczasem szykuje się kolejne starcie i na scenę wkracza Souma i pozostali jego koledzy. Jak skończy się ta walka?
https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2021/06/kulinarne-pojedynki-27-tsukuda-yuuto.html
Przeczytane:2021-07-15, Ocena: 6, Przeczytałem,
Początek tomiku dwudziestego siódmego to dokończenie walk rozpoczętych w poprzedniej części. Sędziowie przystępują do konsumpcji przygotowanych potraw i oddają się kulinarnej rozkoszy. Do samego końca nie jest powiedziane, kto zostanie zwycięzcą. Wynik tego pojedynku na pewno jednak wpłynie mocno na jedną ze stron i zmotywuje ją do jeszcze intensywniejszej „walki”. Po takim wstępie autor przystępuje do właściwej treści, którą jest a jakże dalsza runda kulinarnego pojedynku. Tym razem na scenę wkraczają pierwszoklasiści (Soma, Megumi, Takumi), naprzeciwko których staje naprawdę wymagający przeciwnik. Obok jakże ważnego gotowania w tomiku pojawiają się również pewne retrospekcje pokazujące między innymi przygotowania Megumi do tej walki pod czujnym i surowym okiem szefa Dojimy i Joichiro. Zaprezentowane tutaj „pojedynki” są interesujące i dobrze przygotowane. Łączą one zarówno dużą widowiskowość, jak i pewną tajemnicę co będzie dalej. Cała fabuła kończy się tu w mocnym kulminacyjnym momencie, wywołując tym samym u czytelnika przemożną chęć sięgnięcia po kolejny tom. Świetnie prezentuje się tutaj również oprawa graficzna. Tym razem nie ma mowy o nawet najdrobniejszych wadach i wszystko jest dopracowane w najdrobniejszych detalach, aby zachwycać fana serii.
Cała recenzja na: