Łosoś zapieczony z zielonymi warzywami Kopytka z wędzonym twarogiem Chałka z kruszoną Zupa pomidorowa z trzech ryb i wiele innych apetycznych przepisów
Kuchnia na pełnej petardzie to nie tylko zbiór świetnych przepisów - to także opowieść o skomplikowanych losach chłopaka, który przeżył wiele złego, by w końcu wygrać życie. Patryk Galewski dziś jest fantastycznym kucharzem i spełnionym mężem oraz tatą trójki dzieci. Jednak nie zawsze tak było, a jego droga do miejsca, w którym jest była wyboista.
,,Poznałem go za karę" - mówi Patryk Galewski, bohater książki i filmu Johnny, opowieści o księdzu Janie Kaczkowskim. Spotkali się w założonym przez Jana Puckim Hospicjum, gdzie Patryk trafił po odsiadce, żeby przez jakiś czas popracować na cele społeczne. ,,To właśnie Johnny, kiedy zorientował się, że lubię gotować, namówił mnie, żebym został kucharzem. Dał mi drugą szansę - gdyby nie on, nigdy nie wyszedłbym na prostą" - mówi Patryk.
Kuchnia na pełnej petardzie to fantastyczna historia opowiedziana poprzez smaki i zapachy. Dowiecie się z niej, o jakich potrawach Patryk marzył w więzieniu, co gotował dla podopiecznych księdza Jana, jakie dania przyrządza dla gości swojej restauracji, a co gotuje w domu, dla żony i dzieciaków.
Wydawnictwo: Agora
Data wydania: 2022-10-12
Kategoria: Kuchnia
ISBN:
Liczba stron: 208
Język oryginału: polski
Przeczytane:2022-10-16, Ocena: 5, Przeczytałam,
Tytuł: Kuchnia na pełnej petardzie
Autor: Patryk Galewski
Wydawnictwo: Agora
Gatunek: Kulinaria, przepisy kulinarne
Ilość stron: 208
Data wydania: 12.10.2022
Patryk Galewski w swojej książce kucharskiej „Kuchnia na pełnej petardzie” opowiada nam o swoim życiu i zmianie jakiej dokonał sam w sobie poprzez przepisy potraw. Każdy przepis to cząstka historii Patryka. Jako więzień marzył o gotowaniu i w wyobraźni komponował składniki, receptury, by później móc samemu być szefem kuchni i spełniać swoje marzenia.
Droga do spełnienia marzenia był długa, wyboista, i pełna złych czynów, które z takich a nie innych powodów się w jego życiu wydarzały. Do momentu, aż spotkał na swojej drodze życia księdza Jana Kaczkowskiego, który uwierzył w niego, zobaczył w nim człowieka. Tylko i aż tyle. Praca w hospicjum u księdza Jana Kaczkowskiego była porażką dla Patryka. Porażką, która okazała się dla niego szansą. Zaskakujące, że spotkany na drodze naszego życia czlowiek ma na nas tak duży wpływ. Nie istniejemy w próżni. Wszystko dzieje się po coś, czy ktoś jest wierzący, czy nie wierzący. Mimo to, uważam, że każdy z nas ma siłę sprawczą swojego życia. Dokonuje takich a nie innych wyborów. Patryk Galewski pokazał nam, że z największego bagna można wyjść. Można wygrać życie. On zobaczył w oczach Jana Kaczkowskiego innego Patryka, takiego, jakim chciałby być, zobaczył, że może gotować, może żyć jak chce, może być dobrym człowiekiem. W gotowaniu odnalazł siebie i swoje powołanie. Chciał dawać radość ludziom w ostatnich dniach swoimi potrawami i to robił.
Książka przepięknie wydana. Zdjęcia potraw są autorstwa jego żony Żanety Galewskiej (@fotogalewska) i stanowią przepiękne uzupełnienie treści przepisów. Opisy każdej potrawy napisane zrozumiałym językiem. Biorąc pod uwagę piękny wygląd potraw na zdjęciach, obawiam się, że nie będę umiała odwzorować tych przepisów. Niemniej jednak nawet ja, niespecjalnie uzdolniona kucharsko i nie lubiąca gotować nabrałam ochoty, by niektóre z nich wypróbować :)
Dziękuję @patryk_galewski_pasja za napisanie tej pięknej książki kucharskiej i opowiedzenie swojej historii właśnie w ten sposób. Dla mnie to była cudowna podróż.
Dziękuję Wydawnictwu Agora za egzemplarz do recenzji.
#reklamawydawnictwoagora
P.S. Gwarantuję, że biorąc tę książkę do ręki, od razu będziecie głodni ;)