Kto by pomyślał

Ocena: 5 (1 głosów)

Karolina po czterech latach małżeństwa wreszcie rozwiodła się z przemocowym mężem. Pomimo że jej najbliższa przyjaciółka namawia ją do nawiązywania nowych kontaktów, ona nie ma ochoty spotykać się z mężczyznami. Jest szczęśliwa, żyje spokojnie, zmieniła pracę, więc znajduje czas na ukochane przejażdżki rowerowe wzdłuż plaży. Pewnego poranka wszystko się zmienia, gdy podczas jednej z nich taranuje ją rozpędzony mężczyzna i kobieta ląduje w szpitalu. Oburzona dzwoni na policję i ze zdziwieniem dowiaduje się, że sprawcą wypadku był… policjant. Karolina jeszcze nie wie, że właśnie rozpoczął się nowy rozdział jej życia.

Informacje dodatkowe o Kto by pomyślał:

Wydawnictwo: Replika
Data wydania: 2023-05-16
Kategoria: Romans
ISBN: 9788367639507
Liczba stron: 0

więcej

Kup książkę Kto by pomyślał

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kto by pomyślał - opinie o książce

Powieść opowiada historię Karoliny i jej sercowych rozterek. Karolina rozwodzi się z przemocowym mężem, zmienia pracę i wreszcie odżywa. Nie ma ochoty na randki, szczególnie nie na takie w ciemno. Bardzo lubi za to oddawać się ulubionym przyjemnościom, na które wreszcie ma więcej czasu. W ten sposób, podczas jednej z wycieczek rowerowych poznaje Łukasza. To za dużo powiedziane, że poznaje, bo mężczyzna dosłownie ją taranuje i kobieta ląduje w szpitalu. Później dowiaduje się, że sprawcą wypadku był policjant. I nie dość, że jest poszkodowaną, to jeszcze zostaje wplątana w kryminalną aferę dotyczącą złoczyńcy, którego Łukasz gonił tego dnia. W międzyczasie w życiu Karoliny pojawia się Szymon.

Jestem bardzo zaskoczona powieścią, na plus oczywiście. Zasiadając do lektury spodziewałam się otrzymać romans, a dostałam dodatkowo również całkiem zgrabnie poprowadzony wątek kryminalny. I muszę stwierdzić, że autorce wyszło naprawdę ciekawe połączenie, do tego zajmujące na dobre kilka godzin. Powieść nie jest długa, a wiele się w niej dzieje, głównie jeśli chodzi o sercowe zawirowania w życiu głównej bohaterki, ale nie tylko. Nie obraziłabym się, gdyby książka była trochę dłuższa. Ale nic straconego, bo zakończenie sugeruje kolejny tom i bardzo liczę na to, że druga część powstanie, bo dałam się wkręcić w tę opowieść.

Karolina jest bohaterką, która daje się lubić. Szczególnie na początku, kiedy walczy o swoją wolność i niezależność. Później trochę traci niestety, bo w obliczu zainteresowania, jakie okazują jej mężczyźni (tak, dobrze czytacie, jest więcej niż jeden adorator), przeobraża się w tajemniczy sposób w nastolatkę. Do tego nie potrafi się zdecydować. To trochę drażni, ale mimo to jest to bardzo pozytywna postać, której losy śledzi się z zaciekawieniem. Ponieważ od warstwy obyczajowej wolę w powieściach ich kryminalną odsłonę (jeśli jest), również tutaj wątek kryminalny spodobał mi się bardziej niż sercowe perypetie Karoliny. Domyślam się, że miał być zaledwie dodatkiem do fabuły, ale wyszedł świetnie i chciałabym móc kiedyś przeczytać powieść tylko kryminalną w wydaniu autorki. To właśnie ten wątek wprowadza do powieści najwięcej napięcia i adrenaliny, bo do końca nie wiadomo, jak to się potoczy i jakie będą konsekwencje tej sprawy dla naszej bohaterki. Ona sama i jej niezdecydowanie też wprowadzają pewne napięcie do powieści, bo człowiek chciałby już wiedzieć, co zdecydowała w sprawie adoratorów, a ona nadal nie wie.

Jak na debiut jest naprawdę nieźle. Akcja płynie szybko i nie ma czasu choćby na odrobinę nudy. Od czasu do czasu akcja potrafi porządnie zaskoczyć czytelnika, bo jest sporo wątków, których się w powieści nie spodziewamy i coraz szerzej otwieramy oczy ze zdumienia, na to, co się dzieje. A dzieje się naprawdę dużo, emocji również nie brakuje i dobrego humoru. Jest też szczypta erotyki, której również się nie spodziewałam w tej powieści, ale nie przeszkadzała mi ona za bardzo, bo jest tylko dodatkiem i nie dominuje w powieści. Towarzyszy interesującej i wciągającej opowieści, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Debiutancka powieść Moniki Brendy zaskoczyła mnie ilością zdarzeń, tempem akcji i wątkiem kryminalnym przede wszystkim. A że bardzo lubię takie mixy gatunkowe, polubiłam również tę książkę i czekam na więcej. Kibicuję dalszej twórczości autorki, a Wam „Kto by pomyślał” serdecznie polecam!

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy