Księżniczka w świetle reflektorów
Meg Cabot

szybkie lekkie dla każdej nastolatki :) przede wszystkim śmieszne :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Mia zdążyła już oswoić się z myślą o tym, że jest księżniczką a tu jak na złość padają na nią kolejne ciosy: mama i jej nauczyciel z algebry będą mieli dziecko, jej przyjaciółka Lily jest na nią śmiertelnie obrażona (przez co Mia zdaje sobie sprawę, że oprócz panny Moscovitz są jeszcze inne dziewczyny i ku radości swojego ochroniarza Larsa zaczyna się przyjaźnić z Tiną - którą również ma ochroniarza) ponadto Mia zdaje sobie sprawę, że kocha się w bracie Lily, zaczyna dostawać tajemnicze maile od wielbiciela a jej babcia uparła się by wyprawić jej matce wesele w iście królewskim stylu - normalna dziewczyna już dawno popadłaby w deprechę - ale nie Mia! Druga część - tak samo świetna jak pierwsza. I naprawdę zaczynam się cieszyć, że to nie jest moje ostatnie spotkanie z tą serią.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Ponieważ postanowiłam sobie że przeczytam całą serię "Pamiętnik księżniczki" a czas ku temu jest właśnie odpowiedni (gdyż ze względu na panujące ferie w domu jest dość głośno co uniemożliwia sięgnięcie po poważniejszą literaturę) to dziś padło na drugą część noszącą tytuł "Księżniczka w świetle reflektorów". Jak już wcześniej wspomniałam jest to ot zwykła książka dla niezbyt wymagającego czytelnika. Autorka w bardzo wiarygodny sposób napisała tę serię. Czytając mamy wrażenie iż jest to prawdziwy pamiętnik jakiejś nastolatki której pewnego dnia świat się zmienia. Dowiaduje się że jest nieślubną córką księcia małego europejskiego państewka, matka jest w ciąży a ojcem jej przyrodniego rodzeństwa jest nauczyciel Algebry. Jednak to nie są jedyne "problemy" nastolatki. Mia zakochana jest w bracie przyjaciółki który zdaje się tego nie zauważać a sama przyjaciółka zaczyna się non stop dąsać na Mię.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Zaczyna się od wiadomości, że mama Mii jest w ciąży. Z nauczycielem algebry:P Kiedy Mia nieopatrznie dzieli się tą nowiną podczas telewizyjnego wywiadu, jej Grandmere (księżna) planuje wystawny slub dla mamy Mii i pana Gianiniego. Jednak sprytna mama Mii ucieka z narzeczonym i slub bierze tak, jak chce:) Poza tym Mia dostaje maile od niejakiego JoCrox i ma nadzieję, że to od Michaela (w którym się skrycie kocha), ale to wiadomości od Kennyego (jej partnera na biologii).

(Kliknij aby rozwinąć opinię)