Wydawnictwo: Instytut Wydawniczy Pax
Data wydania: 1975 (data przybliżona)
Kategoria: Biografie, wspomnienia, listy
ISBN:
Liczba stron: 135
Jako 18-letni student medycyny Szwed Axel Munthe odkrył w 1875 roku wyspę Capri, gdzie zauroczyła go maleńka kapliczka San Michele. Zakochał się w tym...
Przeczytane:2012-03-04, Ocena: 5, Przeczytałam, ***Zwierzyniec,
Wypożyczyłam tę książkę z biblioteki właściwie dlatego, że wpadła mi pod rękę i przypadek ten sprawił, że poznałam kilkanaście ciekawych opowiadanek, które choć wydawać się mogą dla nas obecnie nieco staroświeckie, to jednak nie utraciły nic na swoim przekazie i wymowie.
Axel Munthe sam mówi,że jego opowieści „pisane były bardzo, bardzo dawno, niedoświadczoną ręką i nijaką angielszczyzną”, ale pomimo tego głęboko zapadają w pamięć. Powstały w czasach studiów medycznych i pierwszych lat pracy autora. Przepełnione są troską nad losem ludzi ubogich i chorych, której towarzyszy wstyd i poczucie winy. W tych krótkich opowiastkach zawarte zostały intrygujące spostrzeżenia miłośnika wszystkiego co żyje – jak mówi o sobie sam autor. Wyraża on swój nieskończony zachwyt nad życiem, pięknem przyrody, krajobrazami, bogactwem zwierząt, szeroko rozumianą muzyką oraz urokami otaczającego nas świata.
„Powiadają, że miłość do ludzi jest największą z cnót. Wielbię tę cnotę i nie wątpię, że jest ona cechą ludzi szlachetnych. Jednakże moja dusza jest mała, myśli przyziemnie i zmuszony jestem wyznać, że im dłużej żyję, tym dalej odchodzę od tego wzniosłego ideału. Skłamałbym, gdybym stwierdził, że kocham ludzkość.
Natomiast kocham zwierzęta, gnębione, wzgardzone zwierzęta, i nie dbam o to, czy ludzie wyśmiewają się ze mnie, kiedy mówię, że zgodzę się lepiej ze zwierzętami niż z większością ludzi.(…)
(…) Wszystkie inne drobne istoty, których imion nie znam nawet, ale w których maleńki świat zaglądam z radością – wszystkie są przecież współbliźnimi w ogromnej społeczności Stworzenia i prawdopodobnie spełniają swoje obowiązki obywatelskie daleko lepiej, niż ja spełniam moje!”
Z przemyśleń autora bije troska o zachowanie w człowieku tego wszystkiego, co w nim wartościowe, mądre i piękne – tego, czym może się dzielić ze światem zewnętrznym oraz tego co powinien zachować w sobie. Wspaniała lektura dla tych wszystkich, którym los świata nie jest obojętny. Warto sięgnąć po tę pozycję aby nabrać dystansu do otaczającej nas rzeczywistości.
Polecam.