,,Oto Księga Drzwi. Gdy trzymasz ją w ręku, każde drzwi są wszystkimi drzwiami"
Najbardziej wyczekiwany tytuł fantasy w 2024 roku według portalu Goodreads!
Powieść dla fanów ,,Biblioteki o Północy" Matta Haiga i ,,Niewidzialnego życia Adie LaRue" V.E. Schwab.
Spokojne życie trzydziestoletniej Cassie toczy się bez wyraźnego kierunku między księgarnią, gdzie pracuje, a nowojorskim mieszkankiem wynajmowanym do spółki z przyjaciółką. Wszystko zmieni się, gdy pewnego razu jeden ze stałych klientów sklepu zostawi jej na stole tajemniczą starą książkę. Jak się okaże, daje ona jej właścicielowi niezwykłe moce. I wkrótce Cassie dowie się, że istnieją inne magiczne księgi, które również mogą czynić rzeczy cudowne - lub przerażające.
W ten sposób Cassie wpada w wir przygód, zagrażających życiu jej i jej bliskich. Bo tam, gdzie jest magia, jest i nieograniczona władza.
,,Ta książka jest jak jedna z magicznych ksiąg tej powieści - przenosi do innego świata i sprawia, że zapomina się o wszystkim wokół. Hipnotyzuje czytelnika, nie pozwalając mu oderwać się od lektury nawet na moment. Zarezerwujcie dla niej więcej czasu, bo ,,jeszcze jeden rozdział" zamieni się w czytanie do ostatniej strony!"
Paulina Miśkiewicz
,,Absolutnie magiczna i komfortowa. Ta historia jest jak drzwi do innego świata, w którym przeszłość miesza się z teraźniejszością, a książki są czymś więcej niż tylko kartkami papieru... Zatem nie zwlekajcie. Chwyćcie za klamkę i wejdźcie do miejsca, które was zaskoczy"
Zuzanna Wólczyńska
Wydawnictwo: Uroboros
Data wydania: 2024-04-10
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 448
Hipnotyzująca, klimatyczna okładka to jedynie zapowiedź nadzwyczaj fascynującej i magicznej opowieści, jaką podarował swoim czytelnikom Gareth Brown. Historia wciąga już od pierwszych stron, fundując czytającemu niezapomnianą i emocjonującą podróż w czasie, z której powrót do szarej rzeczywistości okaże się wyjątkowo trudny. Wszelkie misterne opisy i sugestywny styl pisarza tak silnie działają na wyobraźnię i angażują zmysły, że nie sposób nie zagubić się w lekturze, tracąc przy tym całkowicie kontakt z rzeczywistością. Motyw wędrówki w czasie jest przecież jednym z najbardziej pasjonujących i nieobliczalnych, a gdy dołożymy do tego tajemnicze magiczne książki, przekazujące swoim właścicielom nadprzyrodzone zdolności, otrzymujemy oryginalną, mistrzowsko nakreśloną fabułę, która pozostawi po sobie ślad w sercu już na zawsze!
Jestem pod wrażeniem wyobraźni autora. Wykreowana przez niego rzeczywistość jest nieszablonowa, odurzająca i zapadająca w pamięć. Stworzył także znakomitych, niecodziennych bohaterów, którzy czynią tę powieść wyjątkową. Nakreślone postacie są interesujące, boleśnie prawdziwe, wielowymiarowe, zatem wywołują całą lawinę skrajnych emocji. Każda z nich owiana jest nutką tajemniczości, poznajemy je stopniowo, co dodatkowo podsyca atmosferę.
Ta subiektywnie naszkicowana opowieść to idealne połączenie magii, słodko-gorzkich elementów prawdziwego życia oraz demonów przeszłości, które nie pozwalają ruszyć na przód. Każda z postaci zostaje wystawiona na ogromną próbę, gdy w jej ręce wpada księga, dostarczająca magicznych mocy. Największą pokusą jest możliwość podróży w przestrzeni i w czasie, dlatego walka o tą konkretną książkę przybierze formę wyjątkowo niebezpiecznej i cyklicznie rozciągniętej wojny dobra ze złem...
Przepełniona magią, niezwykłymi księgami oraz emocjami, dobrem i złem, miłością i zniewoleniem, a także niebezpiecznymi, nieobliczalnymi przygodami, które przyprawią Was o zawrót głowy! Tak to jedna z tych doskonałych, enigmatycznych baśniowych powieści, o których nie sposób zapomnieć. Jestem przekonana, że skradnie wiele czytelniczych serc!?
Przeczytane:2024-05-29, Ocena: 3, Przeczytałam, Mam, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2024, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2024 roku, 12 książek 2024, 26 książek 2024, 52 książki 2024, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2024,
"Księga drzwi" Garetha Browna to książka, która chodziła za mną od czasu premiery, dlatego bardzo ucieszyłam się, kiedy została wylosowana jako kolejna publikacja do przeczytania w ramach akcji @czytaniezwiedzmami. Czy ostatecznie książka o książkach przypadła mi do gustu? Już spieszę z wyjaśnieniem.
Muszę przyznać, że z początku miałam dość mieszane uczucia, ponieważ początek książki nieco mi się dłużył i bardzo ciężko było mi wgryźć się w tę historię. Jednak nie chciałam spisywać na straty kolejnej książki, która została wybrana do przeczytania w ramach instagramowego klubu książki, więc mimo lekkiego zniechęcenia postanowiłam brnąć do przodu i przeczytać ją do końca choćbym miałaby to być męczarnia stulecia. I w sumie dobrze się stało, bo im głębiej zagłębiałam się w losy Cassie i innych bohaterów, których spotykała na swojej drodze, tym byłam pod coraz większym wrażeniem tego, co siedziało w głowie Garetha Browna, kiedy tworzył tę historię.
Myślę, że sam pomysł na fabułę i fakt wykorzystania w niej książek były genialnym posunięciem, ale... No właśnie! Jeżeli chodzi o wykonanie, niestety nie było już tak kolorowo, bo w mojej ocenie "Księga drzwi" jest bardzo nierówna i niestety od razu widać, że jest to debiut literacki autora.
Po niezbyt ciekawym początku pojawiły się w niej fragmenty, które dosłownie skradły moje serce i sprawiły, że zaczęłam czytać tę książkę z prawdziwą przyjemnością. Niestety do czasu, ponieważ zupełnie nie mam pojęcia, co wydarzyło się na końcu, bo zapanował tam istny chaos. Zbyt dużo informacji, w zbyt małej objętości tekstu, jakby autor nagle postanowił wystartować w sprincie na sto metrów i pokusić się o pobicie rekordu świata, by zakończyć swoje dzieło jak najszybciej. Szkoda, bo tekst miał naprawdę ogromny potencjał, który w mojej ocenie nie został do końca wykorzystany. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że "Księgę drzwi" można było podzielić na dwie części i zadbać o rozwinięcie niektórych istotnych wątków.
Jeżeli chodzi natomiast o bohaterów, bardzo polubiłam Cassie i Drummonda. Uważam, że tworzyli świetny duet i trochę żałuję, że autor nie opisał w epilogu tego, co stało się z nimi po latach i nie zaspokoił mojej ciekawości, odnoście tego, czy Biblioteka Foxa ostatecznie została wzbogacona o kolejne niezwykłe książki. Ale niestety, jak to mówią -- nie można mieć wszystkiego. Niemniej jednak uważam, że główna bohaterka zasługuje na uwagę, chociażby ze względu na to, jaki progres poczyniła, zmieniając się na kartach tej publikacji.
Chociaż tak, jak już wspominałam powyżej -- "Księga drzwi" nie jest dziełem wybitnym, myślę, iż przypadnie do gustu osobom, które lubią w książkach motyw podróży w czasie oraz tych, którzy po prostu kochają książki o książkach.